Hejjj! Nie wiem czy jest sens cokolwiek pisać, bo nie wiem czy ktokolwiek jeszcze tutaj zagląda. Po takiej przerwie... wcale się nie zdziwię, jeśli już straciliście nadzieję.
A mnie nie było, bo nie chciało mi się grać. Zresztą niczego mi się nie chciało - nawet żyć, bo straciłam bliską mi osobę. Życie w świecie, w którym tej osoby nie ma, jest cholernie trudne. Tak naprawdę trzeba uczyć się tego życia na nowo. I chociaż minęło już pół roku, to ja wciąż nie umiem się odnaleźć w takiej rzeczywistości. Próbuję jakoś sobie pomagać - szukać przyjemności tam, gdzie kiedyś ją odnajdywałam, ale jest ciężko. To taki stan, w którym nic nie cieszy.
Ale walczę. Próbuję też ze stardollem, bo kiedyś fajnie było sobie pograć. Smutno mi się zrobiło, kiedy weszłam na bloga i zobaczyłam stary, sylwestrowy banner. Natychmiast uznałam, że trzeba to zmienić i chociaż może nie dam tym nowego życia blogowi, bo na regularne postowanie pewnie jak zwykle braknie czasu, to mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto zauważy tę zmianę :)
Mam na dysku trochę starych stylizacji, postów i grafik, które myślę - warto będzie tutaj wrzucić. Niech nie tkwią w zapomnieniu :D
Dzisiaj wrzucam kilka grafik, które wykonałam na IG. Dajcie znać, jeśli widzicie ten post i co o nich myślicie, bo to zawsze było, jest i będzie dla mnie najważniejsze w publikowaniu stylizacji na blogu :)
Koniecznie też napiszcie, co działo się u Was przez ten dłuuuugi czas!
Overload
Ja! Zgłaszam się, że zaglądam od czasu do czasu, to chyba już zostanie ze mną do końca, mimo, że nie gram za regularnie, dalej wracam z ogromnym sentymentem.
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię bardzo mocno! Mam nadzieję, że w końcu wszystko się jakoś ułoży u Ciebie, chociaż łatwo jest mówić :(, i że masz w realu wsparcie! ❤️
Z wielką chęcią zobaczę co tam zachomikowałaś, jakie stylizacje, bo zawsze są na wysokim poziomie!
Różowa stylizacja jest obłędna, świetnie wykorzystany potencjał koloru, w ostatniej super wygląda przełamanie stylizacji tymi szpilkami, nie jest nudno! Dwie pozostałe - klasycznie i elegancko, lubię!
U mnie raczej bez zmian, poza tym, że już etatowo, mogę powiedzieć, podróżuję i do Polski wpadam tylko na wakacje lub jak zdrowie tego wymaga. Na ten moment, jest to mój ulubiony tryb życia. Chociaż czasem mam dość trzymania rzeczy w walizce i obracam się z zazdrością na znajomych co już domy stawiają xD
P.S. Baner elegancki 😁
Ksante
O jak się cieszę, że jednak zerkasz tu czasami! Dzięki temu zrozumiałam, że jednak warto od czasu do czasu coś dodać :) To będę lecieć co jakiś czas z tym co tam naskrobię, zwłaszcza że stylki mają tak ciepłe przyjęcie^^
UsuńDzięki za słowa wsparcia! ❤️ Bardzo się przydają w tak ciężkim i trudnym czasie.
Ooo jak już etatowe podróże, to może masz jakiś kanał na YT? :) Przyznam szczerze, że mnie byłoby bardzo ciężko zmieścić się w jednej walizce, dlatego mocno podziwiam. A znajomymi nie ma co się przejmować - na wszystko przyjdzie czas - na dom też :)
Ano tak się składa, że poszłam w YT i social media, teraz to moja główna praca, póki co. Staram się łączyć przyjemne z pożytecznym ;)
UsuńKsante
Piękny baner! Po odczytaniu Twojego wpisu zajrzałam z ciekawości. Rzadko zaglądam, era blogów już dawno się skończyła, ale do mnie dopiero teraz to dochodzi.
OdpowiedzUsuńCo do stylizacji różowa najbardziej wpadła mi w oko, a także Expresso Love. Dobrze dobrałaś tła, zgrywają się ze stylizacjami.
Co do odejścia bliskiej osoby po prostu wypłacz, wyszlochaj. Pół roku to krótki czas abyś ukoiła swe serce. Pamiętaj, zawsze po burzy wychodzi słońce. Trzymaj się!
Dzięki za komentarz! Fajnie, że stylki wpadły Ci w oko - to mi daje motywację, żeby coś tam jednak wrzucić od czasu do czasu :)
UsuńSmutno, że blogi odchodzą w niepamięć i nawet ciężko jakkolwiek to zmienić, bo szczerze mówiąc jeszcze jak postowałam trochę częściej to nawet posty konkursowe już pod koniec nie cieszyły się taką popularnością jak kiedyś. Blogi umierają tak jak np nasza-klasa. Kiedyś każdy miał tam konto, a teraz nawet nie wiem czy ta strona jeszcze istnieje :D
Tak właśnie staram się robić, chociaż gdybym dawała sobie większe pole do odczuwania smutku to pewnie cały czas siedziałabym i płakała. Czasem po prostu lepiej zapchać głowę innymi rzeczami, żeby nie myśleć i się nie zadręczać. Masz rację, że pół roku to za krótko, żeby dojść do normalności. Po prostu trzeba to przetrwać. Dzięki za słowa wsparcia ❤️
Jest sens pisać. Zaglądam często, jednak rzadko komentuję. Do paru miesięcy (?) przed, nawet nie wiedziałam, że blog "zasypia/drzemie" tzn. myślałam, że w tym roku też będzie konkurs o tributach. Ja straciłam bliską osobę trzy lata temu (chociaż nie była to jej fizyczna śmierć). Teraz cierpię na C-PTSD (dzięki tej osobie) i powoli przypominam sobie, jaka byłam zanim spotkałam tę osobę (ta relacja wiąże się nie tylko z C-PTSD ale i z amnezją dotyczącą siebie samej). Od dłuższego czasu nie mogę znaleźć pracy. Co do przyjemności - ostatnio wracałam do domu i padał deszcz, a ja nie miałam parasola. Szłam więc w deszczu. Tym samym przypomniało mi się, to że zawsze to lubiłam; właśnie przez to doznanie dźwięku spadających kropel i tego że krople spadają na mnie.
OdpowiedzUsuńA w stardoll zaangażowałam się na powrót w dorosłym życiu, także rozumiem powracających użytkowników.
Hej! Dziękuję za komentarz. Dobrze wiedzieć, że jesteś i czytasz :)
UsuńW innych okolicznościach pewnie konkurs by się pojawił, ale byłam totalnie do niczego, więc po prostu odpuściłam i dałam sobie czas. Myślę że przy następnych tributach konkurs już będzie :)
Jejku współczuję, że ta relacja tak źle się dla Ciebie skończyła :( C-PTSD potrafi mega utrudniać życie i trzeba ciężko się napracować, żeby z tego wyjść. Trzymam kciuki za znalezienie pracy i mam nadzieję, że powoli jakoś dojdziesz do siebie. Fajnie słyszeć, że takie małe rzeczy jak deszcz, które kiedyś sprawiały Ci radość, znów potrafią wywołać u Ciebie pozytywne emocje. To już coś! :)
"Śmieszna" sprawa, ale wygląda na to, że już nie mam objawów. Uporałam się z tym. Została "tylko" somatyka jak kołatanie serca i pękające naczynka. Po tym jak tu pisałam, przypomniałam sobie istotne rzeczy, które "odczarowały" moją rzeczywistość z tramy. Również spotkanie kolejnego człowieka z dyssocjalnym zaburzeniem (jak ten z którym się zadawałam) pomogło mi odzyskać siebie i więcej takich spotkań praktykować nie zamierzam. Psychopaci potrafią mocno zniekształcić rzeczywistość, jeśli się im na to pozwoli. Później trzeba rozsupływać te węzły kłamstw.
UsuńWłaściwie to teraz czuję się w życiu szczęśliwa. Mam znajomych. Jestem w dobrym miejscu. Potrzebuję tylko zacząć pracować. Wtedy też będę mogła dokończyć studia.
Ściskam wirtualnie w związku z Twoją stratą. Polecam pisanie dziennika. Prowadzę od lat i bardzo sobie chwalę. Poleciłam ostatnio koledze i też zauważył korzyści. Myślę, że w kwestii straty, dobrze jest napełniać się nowymi doświadczeniami, przeżyciami i spotkaniami.
Droga wolna w kwestii konkursów, jak widać, użytkownicy są:) Dobrze, że jesteś i dziękuję za odpowiedź. To miłe, że zdecydowałaś się odpisać każdemu :) I najbardziej podoba mi się ostatnia stylizacja, bo lubię szczegółowość tzn. te małe ozdóbki, które robią klimat (chociaż w prawdziwym życiu bywa, że brakuje mi odwagi lub motywacji dla takiego wyrazu - nie lubię gdy ludzie nie rozumieją, że jest to forma sztuki a nie próba przypodobania się mężczyznom; chociaż komplementy od kobiet, to miód na moje serce:D). Kolory również są świetne.
O jejku, tęskniłam!!!!
OdpowiedzUsuńMi bardzo brakuje postów, w sumie bardzo lubię tą blogową społeczność, mimo że jest mała :D
Bardzo mi przykro z powodu straty, nie umiem sobie tego wyobrazić :(((( Moja przyjaciółka po stracie taty zaczęła skupiać się najbardziej na tym, co sprawia jej przyjemność.
Super stylizacje, jak zawsze! Mam nadzieję, że niedługo znów się tu widzimy
izolda1996-k
Ja w sumie też tęskniłam za blogowaniem, ale jakoś tak nie mogłam się zmusić do niczego w ciągu ostatniego pół roku. Wszystko co kiedyś sprawiało mi radość, przestało mnie cieszyć. Nawet koncerty... ale wybrałam się ostatnio na jeden i dobrze mi to zrobiło. Powrót do stardolla myślę, że też dobrze mi zrobi :)
UsuńBardzo dziękuję za komentarz, miło Cię widzieć :) I cieszę się, że stylizacje się podobają^^
Milo widziec nowy wpis na blogu i odswiezony baner! Sam zbieram sie do napisania kolejnego, ale brak czasu robi swoje. Bardzo podobaja mi sie grafiki do stylizacji, te tla naprawde swietnie pasuja do reszty. Pierwsze tlo szczegolnie przypadlo mi do gustu.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z wczesniejszymi komentarzami na temat przezycia straty bliskiej osoby. Wazne, to dobrze wspominac zmarla osobe. Dobrze, ze szukasz sposobow na poradzenie sobie z traumatycznym doswiadczeniem. Sciskam! 🫂
Ps tez od jakiegos czasu traktuje stardoll jako forme oderwania od codziennosci, to tez sposob realizowania sie kreatywnie :)
Dzięki za kom! To supcio, że grafiki się podobają :D
UsuńTak, dokładnie - stardoll pozwala na kreatywność i to jest fajne. Czasem układanie stylek naprawdę potrafi być odprężające :)
Dziękuję za słowa wsparcia! Dokładnie, wspomnienia są w tym przypadku mega ważne. Jest ciężko, cały czas w sumie, ale szukam jak mogę sposobów na odciążenie psychiki. Postanowiłam nawet, że zmienię pracę i to był dobry strzał, bo mam mniej czasu na zamartwianie się.
Na wstępie współczuje straty, z czasem będzie łatwiej, najważniejsze żebyś dała sobie czas na te trudne emocje i była dla siebie łagodna.
OdpowiedzUsuńOd lat wiernie zaglądam na bloga, praktycznie nigdy nie komentuje, chociaż czasami się zdarzyło. Dobrze, że wróciłaś, wrzucaj cokolwiek tam masz :D
Stylizacje cudowne, jak zawsze :)
A co blogowej społeczności, ludzie którzy tym żyli już zdążyli na grubo wejść w dorosłość, tak samo ze stardoll, zaglądam z sentymentu bo jednak całe 15 lat mojego życia, od podstawówki po dorosłość
Czekam na kolejne posty, i trzymam kciuki abyś się w końcu dobrze poczuła :D
Mega mega dziękuję za taki pozytywny komentarz i słowa wsparcia! To dla mnie naprawdę bardzo dużo znaczy :)
UsuńBardzo mi miło, że moje grafiki mają takie pozytywne przyjęcie i na pewno na tych tutaj się nie skończy :D
Oj 15 lat to kawał czasu i trudno się rozstać z grą po takim czasie. Ja też nawet w tym okresie stagnacji logowałam się co jakiś czas, żeby nie stracić konta, bo jednak szkoda, chociażby z sentymentu :) Ale zdążyłam też zauważyć, że stardollowa społeczność całkiem mocno kwitnie w mediach społecznościowych. Wszyscy z blogów uciekli na FB albo IG. I przyznaję rację, że są to dorośli ludzie, bo czasem widzę jak wrzucają swoje zdjęcia na relacje. Dzieci to już bardzo rzadko się spotyka w tej grze, chyba nawet w ogóle :D