Zwyczaj wręczania prezentów w Mikołajki wywodził się ze średniowiecznych legend o życiu świętego Mikołaja, które stały się bardzo popularne dzięki przedstawieniom wystawianym od X wieku 6 grudnia. Najbardziej znana była, spisana w pierwszej połowie IX wieku w Konstantynopolu przez archimandrytę Michała, opowieść o trzech córkach.
Zgodnie z nią młody Mikołaj, jeszcze przed wyborem na biskupa, miał chciwego i bogatego sąsiada, który drwił z pobożności świętego. Bóg ukarał sąsiada i sprawił, że stracił majątek oraz popadł w skrajną biedę. Gdy nie miał już z czego utrzymać rodziny, postanowił sprzedać swoje trzy córki do domu publicznego, ponieważ nikt nie chciał ich poślubić bez otrzymania stosownego posagu. Mikołaj, po długich rozważaniach tekstów Pisma Świętego i modlitwie, postanowił uratować cnotę dziewcząt. Trzykrotnie, pod osłoną nocy, wrzucał przez okno pieniądze przeznaczone na posag dla każdej kolejnej siostry. Gdy sąsiad wyprawił już dwa wesela, postanowił dowiedzieć się, skąd biorą się tajemnicze pieniądze. Czuwał całą noc i ze zdumieniem odkrył, że to pogardzany przez niego Mikołaj wrzuca po raz trzeci pieniądze przez okno. Podziękował mu zawstydzony i postanowił zmienić swoje życie na zgodne z przykazaniami :)
W sumie z tego co wiem, są cztery i pół legendy :D Pierwsza to taka, że Biskup Miry - Mikołaj - powstrzymał kata przed zabiciem trzech żołnierzy (biskup udowodnił ich niewinność), jednak oficerowie zostali ponownie skazani na śmierć. W noc przed egzekucją modlili się do Mikołaja, aby ten przekonał ich oprawców, aby nie pozbawiali ich życia. Biskup ukazał się w snach sędziów. Zaświadczył o niewinności skazanych i wskazał prawdziwych winowajców. Oficerowie zostali uniewinnieni i wysłani do Miry z bogatymi darami. Druga legenda ma dwie opcje. Pierwsza mówi o trzech córkach, które, aby wyjść za mąż, potrzebowały posagu. Były biednymi kobietami, więc nie miały z czego wyłożyć. Mikołaj pomógł kobietom, dając im spory majątek. Druga wersja jest mniej optymistyczna. Ojciec trzech córek zadłużył się i ogłosił bankructwo. Aby wyjść z dołka postanowił oddać swoje trzy córki do domu publicznego po to, aby te zarobiły na dług. Na szczęście Mikołaj pomógł rodzinie, wrzucając do wnętrza domu pieniądze. Trzecia legenda mówi o żeglarzach, którzy podczas sztormu, gdy ich statek zaczął tonąć, wzywali pomocy Mikołaja. Biskup pojawił się na statku, wydobył go z topieli, nakazał uciszyć się wiatrowi a potem zniknął. Żeglarze dopłynęli do portu, dotarli do Miry, gdzie w kościele dziękowali Mikołajowi. Ten nakazał im milczenie i skłonił do zmiany obyczajów. Ostatnia legenda - o zbożu - opowiada o czasach wielkiego głodu. Mikołaj ukazał się we śnie kapitanowi statku, który płynął z Aleksandrii do Konstantynopola i skłonił go do zawinięcia do portu w Andriake. Tam wyładowano na ląd sto korców zboża, które rozdzielono między głodujących mieszkańców Miry. Gdy statek dopłynął do Konstantynopola okazało się, że w ładunku niczego nie brakuje[18]. Opowieść ta będzie później rozwijana w wielu wariantach.
Zwyczaj wręczania prezentów w Mikołajki wywodził się ze średniowiecznych legend o życiu świętego Mikołaja, które stały się bardzo popularne dzięki przedstawieniom wystawianym od X wieku 6 grudnia. Legenda głosi, że Mikołaj z Miry, zanim został biskupem, miał chciwego, aczkolwiek bogatego sąsiada. Wyśmiewał pobożność, przez co został ukarany przez Boga i stracił cały majątek. Nikt nie chciał ożenić się z jego córkami, bo nie miały posagu, więc postanowił sprzedać je do domu publicznego. Jednak Mikołaj co noc podrzucał przez okno pieniądze, dzieki czemu mógł uratować jego córki przez marnym żywotem. Po dwóch weselach, jego sąsiad postanowił czuwać przez całą noc przy oknie i dowiedzieć sie skąd biorą się pieniądze. Gdy zobaczył Mikołaja, poczuł się głupio i postanowił być religijnym człowiekiem.
Legenda o św. Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńStarMartusia...
,,św. Mikołaj z Miry"
OdpowiedzUsuń~James69.
"św. Mikołaj z Miry"
OdpowiedzUsuńswag10girl
Legenda o złotych kulach i trzech ubogich pannach
OdpowiedzUsuńgonia1992
Zwyczaj wręczania prezentów w Mikołajki wywodził się ze średniowiecznych legend o życiu świętego Mikołaja, które stały się bardzo popularne dzięki przedstawieniom wystawianym od X wieku 6 grudnia. Najbardziej znana była, spisana w pierwszej połowie IX wieku w Konstantynopolu przez archimandrytę Michała, opowieść o trzech córkach.
OdpowiedzUsuńZgodnie z nią młody Mikołaj, jeszcze przed wyborem na biskupa, miał chciwego i bogatego sąsiada, który drwił z pobożności świętego. Bóg ukarał sąsiada i sprawił, że stracił majątek oraz popadł w skrajną biedę. Gdy nie miał już z czego utrzymać rodziny, postanowił sprzedać swoje trzy córki do domu publicznego, ponieważ nikt nie chciał ich poślubić bez otrzymania stosownego posagu. Mikołaj, po długich rozważaniach tekstów Pisma Świętego i modlitwie, postanowił uratować cnotę dziewcząt. Trzykrotnie, pod osłoną nocy, wrzucał przez okno pieniądze przeznaczone na posag dla każdej kolejnej siostry. Gdy sąsiad wyprawił już dwa wesela, postanowił dowiedzieć się, skąd biorą się tajemnicze pieniądze. Czuwał całą noc i ze zdumieniem odkrył, że to pogardzany przez niego Mikołaj wrzuca po raz trzeci pieniądze przez okno. Podziękował mu zawstydzony i postanowił zmienić swoje życie na zgodne z przykazaniami :)
gabrysiaslysz
legenda o świętym mikołaju z miry
OdpowiedzUsuńLengenda o Świętym Mikołaju z Miry.
OdpowiedzUsuńSally11l
Św. Mikołaj z Miry
OdpowiedzUsuńMarlenka8
W sumie z tego co wiem, są cztery i pół legendy :D
OdpowiedzUsuńPierwsza to taka, że Biskup Miry - Mikołaj - powstrzymał kata przed zabiciem trzech żołnierzy (biskup udowodnił ich niewinność), jednak oficerowie zostali ponownie skazani na śmierć. W noc przed egzekucją modlili się do Mikołaja, aby ten przekonał ich oprawców, aby nie pozbawiali ich życia. Biskup ukazał się w snach sędziów. Zaświadczył o niewinności skazanych i wskazał prawdziwych winowajców. Oficerowie zostali uniewinnieni i wysłani do Miry z bogatymi darami.
Druga legenda ma dwie opcje. Pierwsza mówi o trzech córkach, które, aby wyjść za mąż, potrzebowały posagu. Były biednymi kobietami, więc nie miały z czego wyłożyć. Mikołaj pomógł kobietom, dając im spory majątek. Druga wersja jest mniej optymistyczna. Ojciec trzech córek zadłużył się i ogłosił bankructwo. Aby wyjść z dołka postanowił oddać swoje trzy córki do domu publicznego po to, aby te zarobiły na dług. Na szczęście Mikołaj pomógł rodzinie, wrzucając do wnętrza domu pieniądze.
Trzecia legenda mówi o żeglarzach, którzy podczas sztormu, gdy ich statek zaczął tonąć, wzywali pomocy Mikołaja. Biskup pojawił się na statku, wydobył go z topieli, nakazał uciszyć się wiatrowi a potem zniknął. Żeglarze dopłynęli do portu, dotarli do Miry, gdzie w kościele dziękowali Mikołajowi. Ten nakazał im milczenie i skłonił do zmiany obyczajów.
Ostatnia legenda - o zbożu - opowiada o czasach wielkiego głodu. Mikołaj ukazał się we śnie kapitanowi statku, który płynął z Aleksandrii do Konstantynopola i skłonił go do zawinięcia do portu w Andriake. Tam wyładowano na ląd sto korców zboża, które rozdzielono między głodujących mieszkańców Miry. Gdy statek dopłynął do Konstantynopola okazało się, że w ładunku niczego nie brakuje[18]. Opowieść ta będzie później rozwijana w wielu wariantach.
Zwyczaj wręczania prezentów w Mikołajki wywodził się ze średniowiecznych legend o życiu świętego Mikołaja, które stały się bardzo popularne dzięki przedstawieniom wystawianym od X wieku 6 grudnia.
OdpowiedzUsuńLegenda głosi, że Mikołaj z Miry, zanim został biskupem, miał chciwego, aczkolwiek bogatego sąsiada. Wyśmiewał pobożność, przez co został ukarany przez Boga i stracił cały majątek. Nikt nie chciał ożenić się z jego córkami, bo nie miały posagu, więc postanowił sprzedać je do domu publicznego. Jednak Mikołaj co noc podrzucał przez okno pieniądze, dzieki czemu mógł uratować jego córki przez marnym żywotem. Po dwóch weselach, jego sąsiad postanowił czuwać przez całą noc przy oknie i dowiedzieć sie skąd biorą się pieniądze. Gdy zobaczył Mikołaja, poczuł się głupio i postanowił być religijnym człowiekiem.
MoveYourBody7
"Św. Mikołaj z Miry"
OdpowiedzUsuńLengenda o Świętym Mikołaju z Miry. Dał on anonimowo sakiewki z pieniedzmi biednej rodzinie Kibicz
OdpowiedzUsuńLegenda o św. Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńmisskasia678
Św. Mikołaj z Miry
OdpowiedzUsuńbeta21xd
św. Mikołaj z Miry
OdpowiedzUsuńAnia_Miszcz
,,św. Mikołaj z Miry"
OdpowiedzUsuńwerka101
Legenda o św. Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńAnaM199
Legenda o św. Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńalapole
Legenda o św. Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńŚw. Mikołaj z Miry ;)
OdpowiedzUsuńZuZia_ZaPi
Święty Mikołaj z Miry
OdpowiedzUsuńEleganckaRarity
"św. Mikołaj z Miry"
OdpowiedzUsuńdaga1213
Legenda o św. Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńMissDollka
Legenda o św. Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńKotek717
Legenda o Świętym Mikołaju z Miry.
OdpowiedzUsuńNalsh
Legenda o św. Mikołaju z Miry :)
OdpowiedzUsuńxkyokox
legenda o św. Mikołaju z Miry, który pomagał potrzebującym.
OdpowiedzUsuńLegenda o Świętym Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńMarziaKljerberg
św. Mikołaj z miry ;d
OdpowiedzUsuńLegenda o Świętym Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńmartusia1907
Legenda o Świętym Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńmartusia1907
Legenda o św. Mikołaju (biskupie) z Miry.
OdpowiedzUsuńmistiness
Legenda o świętym Mikołaju z Miry
OdpowiedzUsuńKogucik12345