POLOWANIE NA UBRANIE

 Heeej! Wydarzyła się rzecz niesłychana, ale zajrzałam na Stardoll i znalazłam chwilę, żeby przygotować kilka postów, które będę w najbliższym czasie publikować. Myślę, że sezon tribute trochę przyciągnął mnie do gry, bo zawsze jestem ciekawa nowych ubrań. 

Znalazłam w bazarze straszne okropieństwo. Sukienkę z bodajże 47 kolekcji LE. Oryginalna cena to 120 stardollarów. Ja natomiast kupiłam ją za 19. Widziałam ją później kilka razy w bazarze za około 90 sd, więc wychodzi na to, że taka jest jej wartość, aczkolwiek jestem tym faktem mocno zdziwiona, bo dla mnie nawet 19 sd to wcale niemało za taką brzydką rzecz. Jej krój jest okropny. Sukienka została zaprojektowana dla damskiej doll, ale po założeniu jej sylwetka jest bardziej męska niż kobieca. Do tego bardzo trudno jest zakryć jej dół, ponieważ jest rozkloszowany i zachodzi na dłonie. 

Jedynym możliwym ratunkiem dla tej sukienki według mnie było całkowite zakrycie jej dołu za pomocą białych paneli i stworzenie z niej bluzki. Niestety przez to, że zakrywamy sukienkę razem z ciałem doll, musimy stworzyć jej "nowe ręce". Przyznam szczerze, że gdyby nie te ze Strike a Pose, miałabym problem, bo nawet ciężko znaleźć rękawiczki z odpowiednią długością, które wyglądałyby naturalnie w zestawieniu z rękawami sukienki. Okej, ale żeby nie było że cały czas narzekam to powiem, że spodobał mi się akcent kolorystyczny, który postanowiłam wykorzystać podkreślając torebką i okularami :) 

____________________________

INFORMACJA

Równocześnie chciałabym poinformować Was, że ostatnio mam bardzo mało czasu na grę, jak zresztą pewnie sami widzicie. Stardoll jako gra upada, coraz mniej ludzi w to gra i komentuje blogi. W związku z tym moja motywacja do postowania również spadła, dlatego tak bardzo wieje nudą na SiMie. W najbliższym czasie pojawi się kilka postów ode mnie, ale chciałabym zaznaczyć, że posty konkursowe/loteriowe oraz czytelnik miesiąca będą pojawiać się teraz znacznie rzadziej (o ile w ogóle będą), bo często zapominam o wynikach i nie jest mi z tym zbyt dobrze, a równocześnie nie chcę, aby blogowanie stało się dla mnie przykrym obowiązkiem. Tak więc przechodząc do sedna - od tej pory (dopóki nie znajdzie się ktoś, kto mógłby się zaopiekować blogiem) wszelkie posty konkursowe będą pojawiały się bardzo rzadko. Nie jestem również w stanie typować co miesiąc Czytelnika Miesiąca. Od czasu do czasu będę natomiast wysyłać prezenty - niespodzianki z listy życzeń tym, którzy będą komentować posty. Tyle ode mnie. Jeżeli są tu osoby, które lurkują bloga i widzą ten wpis to zachęcam je do jakiejkolwiek aktywności. Dajcie nam kopa do działania :)