Kochani!
Mam wielką przyjemność dołączyć do załogi bloga, do działu bliskiemu mojemu sercu, mianowicie aranżacji. Mam na imię Joanna, mój nick to jothequeen. Być może spotkaliśmy się gdzieś na czacie lub też widzieliście kiedyś jakiś mój post? Jeżeli nie, miło mi jest Was poznać :)
Dzisiaj, moim motywem przewodnim jest noc, a dokładniej księżyc. Jest on najpiękniejszym symbolem nocy, od zaorania dziejów oświetlał drogę prawiecznym podróżnikom, dawał natchnienie romantykom i poetom, miał znaczenie magicznie i spiritualne. Dziś mało kto zwraca na niego uwagę, zajęci swoimi sprawami, zamknięci w domach, restauracjach, klubach. Dla mnie zaś, noc jest ulubioną porą, kiedy cały zgiełk przemija za horyzontem, a Ty możesz się wyciszyć, skupić na tworzeniu czy po prostu - patrzeniu w niebo. Osobiście uwielbiam patrzeć na gwiazdy i księżyc latem. Wydaje nam się wtedy, że każda z tych gwiazd jest taka mała, my zaś jesteśmy centrum wszechświata. Co jeśli, jednak jest odwrotnie? Gdy patrzę w niebo, czuję się jak taki mały punkt - mały, ale czy też znaczący? Być może, dla kogoś tak. Ktoś kiedyś mi powiedział, że gdy czujesz się samotny, czy gdy tęsknisz za kimś, zwróć się do nieba, bo choć ta osoba jest daleko, patrzy na ten sam księżyc.
Tutaj chciałam Wam przedawić jeden z wielu pokoi, który właśnie inspirowałam księżycem.
Co o nim sądzicie?
Czy Wy też czasem spoglądacie w gwiazdy?