2022/01/05

wnętrze #14

Tym razem prezentuję fragment korytarza stworzony u Elizabet-Mary. Mamy tutaj szafę, schody i mały kącik czytelniczy. Starałem się, aby pomimo chłodnego wnętrza, panowała tutaj domowa i przytulna atmosfera. Dlatego postawiłem na zieleń, ciepłe odcienie brązu, wiszące fotografie i świeczki. Kiedyś uwielbiałem czytać książki siedząc na parapecie - jak dzisiaj u Was wygląda zwyczaj czytania książek? A co myślicie o wieszaniu rzeczy na klamkach szaf/drzwi? Mnie to bardzo irytuje ;) 


Czekam na Wasze komentarze!



8 komentarzy:

  1. Wydaje się dość prosta, ale za to jaka piękna! I jeszcze ten kotek, bardzo przytulnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w swoim mieszkaniu wieszałam rzeczy po klamkach, bo nie miałam za wiele miejsca żeby gdzieś indziej wieszać torebki xD

    Ogólnie bardzo mi się podoba to wnętrze.
    Zawsze chciałam siedzieć na takim szerokim parapecie z książką i kawą :D Takie parapety są zawsze w kamienicach, mieszkaniach z duszą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba Twój pomysł na korytarz. Miło widzieć, że stworzyłeś go u mnie :)
    Ja często mam jakieś rzeczy na klamkach, bo na stancji nie mam aż tyle miejsca, żeby upchnąć to w szafy. Z reguły widzą u mnie torebki.

    Na drugim roku studiów wynajmowałam pokój w kamienicy. Miałam ogromny parapet, na którym można było siedzieć. Uwielbiałam sobie na nim przysiąść i wypić kawkę, poczytać, posłuchać muzyki. Teraz mam już inny pokój i mam plastikowy parapet, więc wolę na nim nie siadać haha.
    W domu rodzinnym nie mam w pokoju parapetu, ponieważ mam drzwi balkonowe :(
    Ale na stancjach zawsze dekorowałam ładnie swoje parapety, nadal to robię. Zmieniam im aranżację co jakiś czas i zawsze dopasowuję do aktualnej pory roku. Teraz mam świąteczne ozdoby i małą choinkę, jesienią miałam wrzosy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne wnętrze, takie przytulne i spokojne :) Co do wieszania rzeczy na klamkach to oczywiście tego nie robię, ale mam śmieszną historię z nimi związaną. Moi rodzice ogółem lubią mieć ze mnie beke i śmieją się, że niby całe 2 szafy i komodę to ja mam zawaloną ciuchami, a mój chłopak musi trzymać reklamówkę na klamce i tam ma swoje ubrania, szczoteczkę do zębów itp. xD Ofc aż taka okrutna nie jestem, ale fakt faktem swego czasu przywłaszczyłam sobie jedną z jego trzech półek (ale już oddałam) XDD
    A książki to czytam w łóżku, najlepiej w pozycji skulonej! No i zawsze koło mnie jest kot :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo bardzo fajne. Zawsze chciałam mieć takie miejsce. Mieszkałam kiedyś w kamienicy i siedziałam na parapecie nie raz, ale nie był tak spektakularny i nie dało się tam czytać. Teraz mam okna balkonowe więc nie mam parapetów :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mega fajnie, przytulnie i domowo. Ja też za dzieciaka czytałam książki, siedząc na parapecie - miałam jeszcze taką 'wnękę' w pokoju, że ten parapet był na tyle duży, że miesciłam się tam z poduszkami i było mega wygodnie. Marzy mi się coś takiego teraz xd
    .

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładne wnętrze :) podoba mi się ta ławeczka pod oknem,chętnie bym tam posiedziała i posłuchała np muzyki :D ja nie rozumiem jak można wieszać rzeczy na klamce xD

    martusia-16

    OdpowiedzUsuń