Pamiętacie jak jeszcze parę lat temu była moda na minimalistyczne sandałki na cienkiej wysokiej szpilce? Najbardziej kojarzą mi się one z siostrami Kardashian i Rihanną. W tym poście stworzyłem trzy stylizacje z właśnie takimi butami. Mój wybór padł na HotBuys Crystal Suede Sandals z Fallen Angel. Przypuszczam, że są są inspirowane jakimś projektem od Louboutina ze względu na czerwoną podeszwę, ale mogę się mylić. Wiem, że kiedyś wszyscy na Stardoll zakładali je niemal do wszystkiego - są proste i dość uniwersalne. Mimo to dzisiaj niełatwo było mi je wystylizować na trzy sposoby. Najpierw zainspirowałem się lookiem z pokazu Saint Laurent FW 22/23. Ciekaw jestem, czy w drugiej stylizacji rozpoznajecie ubiór Rihanny z Coachelli w 2017 roku - akurat wtedy gwiazda była cała ubrana w Gucci. Na koniec postanowiłem podejść do mody w nieco humorystyczny sposób. Spróbowałem odwzorować styl nowobogackich dziewczyn z Warszawy. Myślę, że w 2015 roku klientki pewnych stołecznych sklepów tak się ubierały ;)
Stylizacje super! Najlepsza ze spodniami.
OdpowiedzUsuńLubię takie sandałki, jak napisałeś są bardzo łatwe w wykorzystaniu. Najbardziej podoba mi się pierwsza stylizacja - Francja - elegancja :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te sandałki. Uważam, że pasują praktycznie do wszystkiego i są niezwykle ponadczasowe :D Sama mam w szafie takie czarne i beżowe, super się sprawdzają! Też jestem fanką pierwszej stylizacji, mam słabość do czarnych total looków <3
OdpowiedzUsuńOch, stylizacja z futrem jest cudowna! Mam ostatnio fazę na futra i kupiłam sobie jedno, ale trochę mniej eleganckie, bo chciałam zakładać je też do bardziej wygodnych butów niż obcasy :D
OdpowiedzUsuńFajne są te buty, ale osobiście lubię je tylko w eleganckim wydaniu, dlatego jestem fanką tylko pierwszej stylizacji
OdpowiedzUsuń