2023/05/31
2023/05/22
#baghunter
Przygody z monogramami ciąg dalszy... dzisiaj będzie o chyba najbardziej rozpoznawalnym i jednocześnie najczęściej podrabianym monogramie na świecie, czyli Louis Vuitton. Sam monogram powstał w 1896 roku dzięki synowi Louisa Vuittona, który chciał w ten sposób uczcić pamięć swojego zmarłego ojca. Motyw składał się z kombinacji kwiatów i geometrycznie ułożonych liter. Dwa lata później Georges Vuitton stworzył „Damier Canvas” z motywem brązowo-beżowej szachownicy. W 1905 roku Monogram Canvas zostało zarejestrowane jako znak towarowy. To tyle w kontekście historii. Obecnie monogram zdobi modele takich torebek jak np. Alma, Dauphine, Neverfull, Speedy czy też Onthego. Zależnie od sezonu i współpracy z artystą, monogram zawiera różne dodatki. Na pewno kojarzycie torebki LV zdobione podobiznami wielkich dzieł sztuki. Powstały one w 2017 roku we współpracy z Jeffem Koonsem. W 2023 roku natomiast dom mody zaprosił do współpracy Yayoi Kusamę.
A w kontekście mody... uważacie, że torebki zdobione monogramem LV są warte swojej ceny i są nadal modne? Z tego co wiem, niektórzy klienci zniechęcili się do tych produktów. Na przykład w Chinach są one uznawane za "torebki dla sekretarek". Część osób nie chce nosić czegoś, co jest tak często podrabiane, a jeszcze inni są zniesmaczeni nimi w stylizacjach u mało stylowych osób. Na pewno wiecie o co chodzi ;) Warto pamiętać o umiarze stylizując logo i monogram, łatwo o tandetny efekt... Pewnie zastanawiacie się, ile trzeba zapłacić za torebkę z linii Iconic Monogram. Na początku marca tego roku ceny zawierały się pomiędzy 1020 i 5300€ . Należy dodać, że co roku marka podnosi ceny wybranych torebek. Prawdę mówiąc kupując te torebki z drugiej ręki możemy natrafić na różne ceny i jakość, większość niekoniecznie zachęca do zakupu... Najwięcej sprzedawcy oczekują za sezonowe modele. Jesteście ciekawi, jak to wygląda u nas w grze?
2023/05/14
DROGO VS. TANIO
2023/05/07
POLOWANIE NA UBRANIE
2023/05/05
Chanel Cruise 2022/23 + konkurs
Zapewne pamiętacie jeszcze dostawy do StarPlaza z minionego sezonu tribute. Wśród nich pojawiła się kolekcja Chanel. Bardzo się ucieszyłem nie tylko ze względu na sam wybór marki, ale też ubrań z kolekcji Cruise 2022/23. Mam dziwną słabość do kolekcji Cruise od Chanel. Każdą uważam za imponującą zarówno pod względem projektów, scenerii, organizacji pokazu, ale przede wszystkim z uwagi na muzykę. Wspomniana kolekcja była prezentowana dwukrotnie: najpierw w Monako, a później w Miami. Virginie Viard wyraziła w swoich projektach styl Karla Lagerfelda i przepych Monako, które było szczególnie ważne dla zmarłego projektanta. Tym samym powstały ubrania inspirowane wakacjami w luksusowym kurorcie, stylem ekskluzywnych kasyn i Formułą 1. Poniżej zamieściłem kilka sylwetek z pokazu, które mieliśmy okazję zobaczyć również w grze.
2 000 € za kostium kąpielowy, 1 800 € za pasek i ... $22,000 za torebkę. Tyle przynajmniej sugeruje Bergdorf Goodman.