Przygody z monogramami ciąg dalszy... dzisiaj będzie o chyba najbardziej rozpoznawalnym i jednocześnie najczęściej podrabianym monogramie na świecie, czyli Louis Vuitton. Sam monogram powstał w 1896 roku dzięki synowi Louisa Vuittona, który chciał w ten sposób uczcić pamięć swojego zmarłego ojca. Motyw składał się z kombinacji kwiatów i geometrycznie ułożonych liter. Dwa lata później Georges Vuitton stworzył „Damier Canvas” z motywem brązowo-beżowej szachownicy. W 1905 roku Monogram Canvas zostało zarejestrowane jako znak towarowy. To tyle w kontekście historii. Obecnie monogram zdobi modele takich torebek jak np. Alma, Dauphine, Neverfull, Speedy czy też Onthego. Zależnie od sezonu i współpracy z artystą, monogram zawiera różne dodatki. Na pewno kojarzycie torebki LV zdobione podobiznami wielkich dzieł sztuki. Powstały one w 2017 roku we współpracy z Jeffem Koonsem. W 2023 roku natomiast dom mody zaprosił do współpracy Yayoi Kusamę.
A w kontekście mody... uważacie, że torebki zdobione monogramem LV są warte swojej ceny i są nadal modne? Z tego co wiem, niektórzy klienci zniechęcili się do tych produktów. Na przykład w Chinach są one uznawane za "torebki dla sekretarek". Część osób nie chce nosić czegoś, co jest tak często podrabiane, a jeszcze inni są zniesmaczeni nimi w stylizacjach u mało stylowych osób. Na pewno wiecie o co chodzi ;) Warto pamiętać o umiarze stylizując logo i monogram, łatwo o tandetny efekt... Pewnie zastanawiacie się, ile trzeba zapłacić za torebkę z linii Iconic Monogram. Na początku marca tego roku ceny zawierały się pomiędzy 1020 i 5300€ . Należy dodać, że co roku marka podnosi ceny wybranych torebek. Prawdę mówiąc kupując te torebki z drugiej ręki możemy natrafić na różne ceny i jakość, większość niekoniecznie zachęca do zakupu... Najwięcej sprzedawcy oczekują za sezonowe modele. Jesteście ciekawi, jak to wygląda u nas w grze?
To chyba naprawdę jeden ze wzorów, który można zaleźć na każdym bazarze (nawet na drugim końcu świata). Jak na Stardoll torebki z tym monogramem są okej, tak w realu nie podobają mi się. Jak miałabym się już na jakąś zdecydować, to pewnie z delikatnym monogramem. Im jestem starsza tym bardziej nie rozumiem sensu posiadania podróbek...
OdpowiedzUsuńTwoje zestawienie bardzo mi się podoba - luźna stylizacja, ale z klasą ;) Fajnie, że wybrałeś tę torebkę!
Na stardoll by się okazało, że większość to podróbki, bo mało który model pochodzi faktycznie z LV tribute :D delikatny monogram... dobry kierunek, byle nie maksymalnie duże logo, to jest koszmar. Ja też tego nie rozumiem, desperacja i tyle :/ ale przede wszystkim nieposzanowanie własności intelektualnej.
UsuńNiestety ale to jest taka torba, której podróbki można znaleźć na każdym kroku przez co nawet jakbym kupiła oryginał to nikt by w to nie uwierzył xd. Na Stardoll mam tę okrągłą brązową i w kształcie kostki.
OdpowiedzUsuńi właśnie między innymi z tego powodu nadal nie zdecydowałem się na zakup czegoś z monogramem LV... plus to jak ludzie potrafią tandetnie to stylizować, to już w ogóle nie jest na korzyść produktów z tej linii :/
UsuńMam kilka tych torebek i czasami się przydają, są ładne.
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest, pasują do wielu stylizacji! Monogram wprowadza trochę urozmaicenia do monochromatycznych looków :)
Usuńcoś w tym jest, pasują do wielu stylizacji! Monogram wprowadza trochę urozmaicenia do monochromatycznych looków :)
UsuńZ tych torebek mam u siebie 3, praktycznie te z samej góry. Na stardoll używam ich często, ale w realnym świecie jestem na nie.
OdpowiedzUsuńFajna, luźna stylizacja na codzień, dobrze dobrane dodatki i piękna torebka - czego chcieć więcej? :)