Witajcie. Przez ostatni miesiąc nie udzielałam się na blogu.
Nie wynika to z braku czasu czy chęci, lecz z tego, że musiałam się zastanowić nad
ważną sprawą, mianowicie nad tym, czy nadal chcę tutaj pisać. Jak już pewnie
się domyślacie, doszłam do wniosku, że nie. Nasuwa się pytanie teraz: czemu?
Lubię pisać, daje mi to dużo radości, jednak motywacji brak. Nie chciałam za
szybko rezygnować, ponieważ sądziłam, że blog jeszcze się podniesie, a wtedy
bym żałowała tej decyzji. Zrozumiałam, że nie należy tkwić w rzeczach, które
nie sprawiają mi radości, a pisanie na tym blogu nie jest już takie fajne, jak
na samym początku. Spędziłam tutaj naprawdę sporo czasu, który był dla mnie
dobry, jednak wszystko się kiedyś kończy. Nie zamierzam rezygnować z pisania,
będę robić to dalej. Możliwe, że będziecie mogli znaleźć kiedyś moje posty na
innym blogu. Nie chcę, żebyście źle o mnie myśleli. Każdy z Was jest dla mnie
ważny, ponieważ gdyby nie Wy, zwłaszcza osoby, które nadal komentują bloga,
dawno już by pewnie mnie tu nie było. Chciałam w szczególności podziękować Asi
i Oli za to, że w pewnym momencie dodały mi otuchy i sprawiły, że nie poddałam
się. Jesteście naprawdę wartościowymi osobami i życzę Wam samych sukcesów.
Dziękuję również pozostałym redaktorom za współpracę, było mi miło. Życzę Wam
wszystkim abyście dalej realizowali swoje marzenia i nigdy się nie poddawali :) Będę o Was pamiętać!
"Gdy człowiek podejmuje już decyzję, to trochę tak, jakby skoczył w wartki strumień, który porywa go w kierunku, o jakim mu się nawet nie śniło, w chwili gdy ją podejmował."
"Ze szczytu można dojrzeć jak wszystko jest małe. Tutaj nasze zwycięstwa i smutki przestają być ważne. To co zdobyliśmy i co straciliśmy zostaje w dole. Ze szczytu góry widzisz jak wielki jest świat i jak szeroki horyzont."
~Paulo Coelho