Hej! Mamy w końcu wiosnę w pełnej krasie! Wiosna to moja ulubiona pora roku. To wtedy zazwyczaj mam najwięcej chęci do działania. Myślę, że to jedna z przyczyn, aby powrócić do regularnego blogowania. Łatwo nie będzie, bo zazwyczaj o tej porze roku najwięcej się dzieje w moim życiu prywatnym, ale tym razem zadzieje się coś pozytywnego także w sferze blogowo-realnej. Planujemy bowiem, razem z Elizabet-Mary spotkać się w końcu w realnym świecie! :D I to jest jedna z tych myśli, obok koncertów, które nakręcają mnie najbardziej :D Kocham spotykać się z przyjaciółmi. Kocham poznawać nowych ludzi! Kocham imprezować! Każda pora roku jest dobra, aby to robić, ale wiosna i lato zdecydowanie zachęcają do tego jeszcze bardziej!
Jeśli chodzi o dzisiejsze stylizacje to postanowiłam zrobić swój modowy "coming-out". Balmain to moja ulubiona marka. Kocham ją już od bardzo dawna, a od kiedy mogę pozwolić sobie na drobne zakupy w realu - jaram się nią jeszcze bardziej. Co prawda rzadko, bo zakupy "pracownicze" ze zniżką mam co pół roku, ale jest to wystarczający czas, aby odłożyć trochę pieniędzy, by później móc kupić sobie coś fajnego. Trochę wstyd mi o tym mówić, ale ostatnio spodobały mi się również niektóre ciuchy Philippa Pleina. Mam świadomość, że ubrania tej marki kochają w większości wieśniaki (kopiowanie McQueena hurr durr), ale być może czasami jestem takim wieśniakiem i lubię błyskotki :D Noooo cóż.... kto nigdy nie lubił wieśniackich ciuchów, niech pierwszy rzuci kamieniem :D
Jestem bardzo ciekawa Waszych "modowych grzeszków" i oczywiście zachęcam Was do pisania na nasze blogowe konto Stardoll_i_My, jeżeli macie ochotę spotkać się z nami w realu. Miejscem spotkania najprawdopobniej będzie Warszawa.
Dzień dobry!
Dzisiaj przychodzę do Was ze stylizacjami inspirowanymi jednym z moich ulubionych albumów w ogóle. Mowa o Pretty. Odd. Panic! At The Disco.
W piątek minęło 14 lat od premiery płyty, ponadto kojarzy mi się ona z wiosną i wprowadza mnie w bardzo pozytywny nastrój. Jeżeli nie znacie zespołu lub albumu, serdecznie polecam.
Ja niestety nie jestem wielką fanką obecnej twórczości Panic! At The Disco, tak naprawdę całym sercem kocham dwa pierwsze albumy, które zostały nagrane jeszcze z Ryanem Rossem. Potem Ryan odszedł z zespołu i zabrał ze sobą całego ducha ich muzyki.
Przy okazji polecam Wam zespół założony przez Rossa po odejściu z Panic! – The Young Veins. Szkoda tylko, że nagrali jeden album (moim zdaniem niesamowity) i zakończyli działalność.
Abyście lepiej mogli wczuć się w klimat, zaproponuję Wam też kilka moich ulubionych utworów z Pretty. Odd.
Pierwsza stylizacja w nieco bardziej nowoczesnym stylu, ale kolorystyką nadal nawiązuje do estetyki albumu:
Druga propozycja to romantyczna stylizacja, która kojarzy mi się z piosenką When the Day Met the Night:
I kolejna piosenka, którą uwielbiam:
Hej! Chciałabym Wam przypomnieć o Starciu Stylistów. Jeżeli ktoś miał zamiar przesłać pracę, ale zapomniał to ma jeszcze szansę zrobić to pod tym adresem: KLIK. Na dokładne pytania "do kiedy" nie umiem precyzyjnie odpowiedzieć, bo to zależy od tego kiedy będę miała trochę więcej czasu, aby posklejać screeny. Wysyłać prace można do momentu kiedy nie pojawi się post z głosowaniem, ale wiadomo, że najlepiej zrobić to jak najszybciej =D Aktualnym tematem jest "majówka", modelką Ksante, a do wygrania 50 sd :)
A żeby post nie był pusty to wrzucam stylizację, którą jakiś czas temu zrobiłam. Ostatnio robienie stylizacji idzie mi dosyć opornie, więc wolę nie zaśmiecać bloga byle czym, ale mam nadzieję, że z tą poniżej nie jest najgorzej =D
Dobry wieczór państwu, nareszcie wiosna! Chciałam zrobić ten post w weekend i puścić go wcześniej, ale iks de, Stardoll dał ten prezent dopiero w poniedziałek (zazwyczaj pojawia się w piątek po południu).
Nie powiem że mnie te okulary powaliły, ani że zadanie było łatwe, bo bym skłamała.
 |
 |
Witam was serdecznie, przyszedł czas, by odkryć karty. Seria stylizacji z cotygodniowym prezentem dla Superstar powraca i poprowadzę ją ja. Od razu muszę zaznaczyć, że prawdopodobne posty o tej tematyce będą publikowane wcześniej w ciągu tygodnia, to znaczy wcześniej niż w dzień pojawienia się kolejnego prezentu, więc się nie martwcie.
Dzisiaj mam dla was propozycję z wykorzystaniem kryształowych kolczyków z 19 marca.
|
|
Cześć! Dawno nie publikowałam żadnych stylizacji z wyjątkiem lookbooków. Jakoś nie miałam chęci, ani weny do tego. Z okazji pierwszego dnia wiosny postanowiłam jednak coś stworzyć. W pierwszej stylizacji użyłam płaszcza z delikatnym motywem kwiatowym, natomiast w drugiej wykorzystałam jasnozieloną sukienkę i tak oto powstał mi total look. Mam nadzieję, że czujecie wiosnę patrząc na te stylizacje :) Na stardollu też powoli da się odczuć wiosenny klimat. Nie tak dawno było LE, teraz tributy. Mam nadzieję, że to odwilż już na dobre. Aczkolwiek nie życzę Wam weny do stardolla, a dużo słoneczka, grillowania, pieczonej kiełbasy (tej normalnej i tej wege :D ) oraz ciepłych wieczorów z kieliszkiem wina w dłoni. Niech ten lokdałn wsadzą sobie między poślady, bo nie wiem jak Wy, ale ja mam ochotę pójść na jakiś koncert, imprezę lub spotkać się ze znajomymi na legalu. Pójść do knajpy jak człowiek, a nie chować się z piwem po parkach, kiedy chcę zobaczyć się z moimi przyjaciółmi, posiedzieć i chociaż przez chwilę pogadać. To już jest naprawdę nie do zniesienia i chociaż na święta zaciskają nam pasa to mam nadzieję, że wiosna oraz lato będą chociaż trochę normalne... Na tyle, żeby na świeżym powietrzu nie musieć nosić masek i móc usiąść sobie w barze, zjeść coś i wyjść jak to bywało, kiedy żyliśmy jeszcze w normalnym świecie. Ahoj! Niech Wam będzie zielono!
Cześć! Słowem wstępu: postanowiłam użyć świątecznego zestawienia kolorów w zupełnie nieświątecznych stylizacjach. Zielony i czerwony to kolory, które najbardziej kojarzą się z tą wyjątkową częścią grudnia. Jestem ciekawa która ze stylizacji bardziej przypadnie Wam do gustu :)
Spoiler: spodziewajcie się dzisiaj konkursu związanego z tymi dwoma kolorami!
Kochani, dzisiaj wracam do damskich stylizacji. Nie mam tematu przewodniego, po prostu pokażę Wam outfity, które stworzyłam w ostatnim czasie. Może coś przypadnie Wam do gustu.
Ostatnia propozycja na dziś jest zdecydowanie bardziej sportowa i codzienna niż dwie poprzednie. Przyznam Wam, że szalenie podobają mi się te okulary, chociaż już pewnie wyszły z mody. Stylizacja świetnie sprawdzi się na luźne wyjście na zakupy lub spacer z przyjaciółką (zabieram Cię Aletheiaa).
Koszt stylizacji: Buty Pretty N' Love – 210 sm | Body Evil Panda – 185 sm | Spodnie Basics – 160 sm | Kurteczka Wild Candy – 280 sm | Torebka Nelly – 153 sm | Okulary Voile – 47 sm
To wszystko, co przygotowałam na dzisiaj. Miłego dnia!
Cześć Wam! Dziękuję za miłe przyjęcie! Ja osobiście nie mogę się już doczekać studiowania- nie wiem jak u Was to wygląda, ale mam nadzieje, że równie pozytywnie haha.
Witajcie! Wybaczcie mi długą nieobecność spowodowaną załatwianiem rzeczy na studia i maturą. Mam nadzieję, że wszystko już za mną.
