Hej...

Z tej strony Bella.996 . Chciałabym, żeby ta krótka informacja nie została napisana tylko po to, żeby ją opuścić tłumacząc sobie, że to za dużo literek, tak więc proszę o przeczytanie. :)
Tak naprawdę na stardoll zmarnowałam zbyt wiele czasu i pieniędzy. I teraz zadaję sobie podstawowe pytanie; po co? Przecież za tą znaczną sumę pieniędzy mogłabym kupić sobie realne ciuchy, które ubrałabym nie jeden raz, a tak mogę być tylko ironicznie dumna z paru ładnie urządzonych pokoi i szaf ubrań, które znajdują się w jednym okienku... Ostatnio, kiedy nie miałam komputera, było to ojj... dawno.. Wtedy miałam także takie ''cząstki'', by porzucić wszystko co robię w internecie, wszystko co zabiera mi mój cenny wolny czas, co kusi... Ale niestety to można nazwać tylko nałogiem, później znowu wróciłam. Jednakże teraz, kiedy to tydzień wcześniej wyjechałam na święta ze znajomymi i nawet na chwilę nie pomyślałam o stardoll. Kiedy to 2 tygodnie miałam remont i także nie myślałam o żadnej wirtualnej gierce, na którą wydaję tylko kasę... Poprostu poczułam ulgę, z tego powodu, że się z wami żegnam.
Zresztą, to nie jest pierwszy raz, kiedy uzależniłam się od gry w internecie, pierwszą taką było Nostale i naprawdę nie polecam :). Tamta była gorsza, bo jedno co się dla mnie liczyło to powiększanie swojego lvl'a, a tutaj na stardoll... Wchodziły na mnie dziewczyny, które chciały tylko zobaczyć jak to się to bezguście Bella się dzisiaj ubrała. Potem dawały mi 1/5 ale w komentarzu oczywiście musiały napisać 5/5 by zabłysnąć. Ja oczywiście grzecznie opowiedziałam dzięki, ale tak naprawdę nie obchodziło mnie co inni o mnie myślą. W realu jest tak samo. Gdybym się przejmowała każdą ploteczką to chyba poszłabym do psychologa.. I tak naprawdę nic więcej się dla mnie nie liczyło, jak codziennie napisać jak najwięcej postów i w co ubrać moją laleczkę... Bo nie oszukujmy się, to są lalki, takie jak barbie, tylko takimi lalkami to ja się bawiłam mając 8 lat.

Tak więc odchodzę, niektórzy się z tego powodu ucieszą i pewnie czytają tylko to zdanie, które jest pogrubione, bo reszta tekstu zawiera zbyt wiele literek jak na ich poziom przystało.
Pozdrowienia dla takich zdesperowanych dziewczyn jak ja,( radzę Wam zrobić to samo ) dla gabisi, że mnie tu przyjęła, dla tych wszystkich którzy mnie wspierali ( nawet nieszczerze, to było miłe ) i dla tych którzy mnie krytykowali.