2021/10/21

Bitniczka

 Dzień dobry! 

Miło mi przywitać się z Wami w ten ponury czwartek, pogoda za oknem jest paskudna, więc mam nadzieję, że macie okazję siedzieć w cieplutkim domu z kubkiem kawy lub dobrej herbaty. 

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam kogoś szczególnie bliskiemu memu sercu, niestety w Polsce całkowicie zapomnianemu. Mowa o poetce związanej z ruchem Beat Generation. 

Przed Wami Diane di Prima:


Niestety tłumaczenia wierszy są bardzo słabo dostępne, dlatego zaprezentuję Wam poezję Diane w oryginale. Poetka wydała jednak książkę (przetłumaczoną na język polski) "Wspomnienia bitniczki", którą serdecznie Wam polecam. 




***

this kind of bird flies backward
and this love
breaks on a windowpane
where no light talks

this is not time
for crossing tongues
(the sand here
never shifts)

***

Diane przyszła na świat w 1934 roku w Nowym Jorku. Zaczęła pisać już w wieku 7 lat, a debiutancki tomik opublikowała w wieku 24 lat. Zdobyła liczne nagrody literackie i stypendia. 

Przez lata mieszkała na Manhattanie i była znaną przedstawicielką ruchu Beat Generation. Przyjaźniła się z Allenem Ginsbergiem, jednym z najważniejszych bitników.
Diane kochała swoje ciało, uważała, że należy tylko do niej i może zrobić z nim, co chce. To było dość odważne podejście w tamtejszych latach, jednak di Prima wcale nie przejmowała się krytyką. Miała licznych partnerów seksualnych i głośno o tym mówiła, czerpała przyjemność z seksu i pozowania nago, więc nie omieszkała o tym pisać. 

Jej twórczość skupiała się przede wszystkim na kobiecym ciele, kobiecych przeżyciach, seksie, antykoncepcji, ciąży (poetka urodziła piątkę dzieci). 

Próbowała w życiu wszystkiego i doświadczyła naprawdę wielu rzeczy – mieszkała w psychodelicznej komunie, przez swoje obsceniczne wiersze została aresztowana przez FBI, przyłączyła się do Diggersów, założyła niezależny teatr, redagowała czasopisma, wykładała na uczelniach. 




***

My friend wears my scarf at his waist
I give him moonstones
He gives me shell & seaweeds
He comes from a distant city & I meet him
We will plant eggplants & celery together
He weaves me cloth

                   Many have brought the gifts
                   I use for his pleasure
                   silk, & green hills
                   & heron the color of dawn

My friend walks soft as a weaving on the wind
He backlights my dreams
He has built altars beside my bed
I awake in the smell of his hair & cannot remember
his name, or my own.

***

Diane di Prima zmarła 25 października 2020 roku, więc za kilka dni minie równo rok od jej śmierci. Niewątpliwie była kobietą rewolucjonistką i jedną z najważniejszych przedstawicielek pokolenia bitu. 

Mam nadzieję, że w przyszłości ktoś podejmie się tłumaczenia poezji di Primy i wyda to w przyzwoitym tomiku. Taka poetka z pewnością zasługuje na swoje miejsce na półce w polskich księgarniach (chociaż Ginsberga nadal tam nie ma i muszę szukać jego tomików w antykwariatach za jakieś szalone pieniądze). 


Moje inspiracje: 


Współczesne spojrzenie na styl bitniczki: 





I spojrzenie nieco bardziej zgodne z modą panującą w czasach jej młodości: 





Mam nadzieję, że zainteresowała Was przedstawiona przeze mnie postać. 

Życzę Wam miłego dnia i oczywiście zapraszam do komentowania. 



Źródła zdjęć: https://www.anothermag.com/art-photography/7667/diane-di-prima-a-beat-to-remember

https://www.washingtonpost.com/local/obituaries/diane-di-prima-feminist-poet-of-the-beat-generation-dies-at-86/2020/10/26/4a2be0fe-1797-11eb-befb-8864259bd2d8_story.html

https://datebook.sfchronicle.com/books/diane-di-prima-prolific-beat-poet-dead-at-86

7 komentarzy:

  1. Kolejna bardzo ciekawa kobieta, chyba już wcześniej się spotkałam z jej osobą, ale jedynie z imienia i nazwiska.
    Odnoszę wrażenie, że jej twórczość może być dobra i na obecne, polskie realia... A pisała tyle lat temu.
    Jak zawsze bardzo ładne stylizacje :) Te kwiatowe elementy to taki strzał w dziesiątkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa :)
      Ja też myślę, że jej twórczość nadal może być aktualna. Gdybyś chciała poczytać w przekładzie, polecam antologię opracowaną przez Piotra Sommera.

      Usuń
  2. Pierwsze słyszę o tej kobiecie, a to jak widać bardzo ciekawa postać.
    Stylizacje kolejny raz 11/10. Jestem zachwycona ich "dopasowaniem" do całości tematu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowita kobieta i niesamowita odwaga jak na tamte czasy! Również jej nie znałam, ale bardzo zainteresowała mnie jej postać. Na pewno poczytam o niej więcej.
    A stylizacje piękne, druga jest przeurocza. Bardzo mi się podobają :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię te poetyckie czwartki ♥
    Nigdy nie słyszałam o Diane, ale wydaje się być bardzo ciekawą kobietą. Bardzo odważna jak na tamte czasy, wielki szacuneczek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze podziwam tak odwazne kobiety! I znowu, pierwszy raz slysze o bitniczkach. W kazdym razie to zaskakujace ze w tamtych czasach potrafila przelamac tabu i postawic na swoim. A moze Ty sprobujesz jej wiersze wziac na warsztat? :) bardzo podoba mi sie drugi look, lubie ta nutķe boho :)

    OdpowiedzUsuń