Jak się do nich zabrać? Wystarczy pobawić się w „perfekcyjną
panią domu”. Oglądałam jej serial w telewizji tylko raz, jednak zauważyłam w
nim pewną cenną radę: w mieszkaniu powinny być tylko rzeczy piękne, pamiątkowe
lub pożyteczne. Ja sama już dawno pozbyłam się całej reszty. Zaczęłam od
przeglądu szafy. Naprawdę warto pozbyć się za starych, za ciasnych, za luźnych
lub po prostu niemodnych ubrań. Nie oznacza to jednak, że od razu trzeba je
wyrzucać do kosza na śmieci. Niektóre można sprzedać lub wymienić się nimi,
inne przerobić, na przykład skrócić lub przefarbować. To, co nie leży jednej
osobie, może uszczęśliwić drugą. Dlatego opłaca się przejrzeć nie tylko
ubrania, ale też książki, płyty z muzyką i filmami.
Kiedy pokój lub mieszkanie po wiosennych porządkach już
świeci czystością, a w podłodze widzi się swoje odbicie (heh, nigdy nie udało
mi się doprowadzić moich czterech ścian do takiego stanu), można wymienić lub
dokupić dodatki do wnętrza. Czasem wystarczy kilka drobiazgów, aby zupełnie
odmienić przestrzeń, w której jemy, śpimy czy pracujemy. Kolorowe ramki na
zdjęcia ożywiają i wzbogacają pokój. Oczywiście najciekawsze są te z fotografiami
wykonanymi samodzielnie, powieszone na ścianie lub stojące na komodzie.
Natomiast delikatne, zwiewne zasłony doskonale podkreślą wiosenną atmosferę,
zakrywając przy tym widok za oknem, niekoniecznie pasujący do kwietniowej aury.
Podobnie uczynią świeże kwiaty roztaczające wokół słodką woń. Dzięki ci, Matko
Naturo, za zjawisko dyfuzji! Nawet, jeśli ktoś ma uczulenie na pyłki, albo po
prostu woli coś bardziej trwałego, niż kwiaty, nie musi rezygnować z pięknego
zapachu. Supermarkety są przecież pełne przeróżnych odświeżaczy powietrza.
Podczas dekorowania pokoju nie sposób zapomnieć o świetle, a
właściwie o jego oprawie. W sypialni najlepiej sprawdzą się delikatne,
rozpraszające jego strumień papierowe lampiony, ale do pracy i czytania
potrzeba go jasnego, nieprzytłumionego. Jeśli chcemy naprawdę dobrego światła,
zaprośmy wiosnę do domu i usiądźmy przy oknie, gdyż promienie słońca są jego
najlepszym źródłem. Sprzyja temu pora roku, ponieważ nawet, jeśli wciąż jest
zimno, to dni są już dłuższe.
W dekorowaniu domu należy jednak zachować umiar. Jak mówi
mądre przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Na pewno w jasnym, czystym i
przejrzystym wnętrzu łatwiej będzie skupić się na pracy albo zrelaksować po
niej. Natomiast do ładnego i przytulnego mieszkania każdy będzie chciał
przychodzić i zostawać tak jak najdłużej.
Życzę wszystkim czytelnikom miłego sprzątania i jeszcze
przyjemniejszego świętowania Wielkanocy. Wesołych Świąt! :)
:O Do idealnego domu mi brakuje pod względem czystości, ale mam perfekcyjny dom pod względem atmosfery :) Niestety w tym roku kolejna wigilia, niestety stety :D Kocham święta!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!! <3
Asinek.xd
Za dlugie nie czytam xD
OdpowiedzUsuńMarina034
Świetny artykuł! Moja mama sprząta w sumie cały czas, a w domu nie jest jakoś specjalnie czysto. Może dlatego, że ja, siostra i tata prawie w ogóle jej nie pomagamy. Mój pokój wygląda zazwyczaj tragicznie - pełno talerzyków, kubków, pustych opakowań po jogurtach, walających się ciuchów po pokoju (chociaż teraz jest już lepiej, bo zainwestowałam w kosz na ubrania :D). Co do ciuchów, to z nimi muszę koniecznie zrobić porządek. Większości nie noszę. Nie wiem, po co wiszą/leżą nadal w szafach.
OdpowiedzUsuńJa również życzę wesołych świąt :)
Zgadzam się z Nejtl! :D Ostatnio również zainwestowałam w kosz na ciuchy, wierzcie mi, to na prawdę pomaga <3 Dobrze wiem co znaczy bałagan w domu bo mam siostrę bliźniaczkę ;) i w naszych pokojach często ciężko jest przejść! ;} Także dziekuje za rady, na pewno są mi pomocne
OdpowiedzUsuńMokrego dyngusa! ;*
Super artykuł :D w moim domu jest ciągle armagedon bo wszyscy sprzątają i nawet na chwilę nie można odpuścić ;D Szczęście, że zrobiłam babeczki i pomalowałam pisanki, może teraz się tak nie będą czepiać, że nic nie robię .-.
OdpowiedzUsuńKarolina3897
I nawzajem :)
OdpowiedzUsuńprzy takiej pogodzie, gdzie aktualnie w mojej miejscowości wszystko od nowa jest zasypane śniegiem, ciężko zebrać siły na sprzątanie.. czuję się jeszcze jak w takim zimowym śnie ;D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię gdy mój pokój jest odświeżony, co rok pozbywam się zbędnych figurek/maskotek, które potem gromadzą się na strychu - chciałabym jednak w tym roku zrobić totalny remont pokoju, wtedy poczułabym wiosenne porządki :)
Wesołych Świąt! Smacznego jajeczka :)
Bardzo fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńJa zawsze staram się mieć jako tako czysty pokój, ale wiadomo.. nie zawsze wychodzi :)
Ja ciągle w czymś jeszcze mamie pomagam, ciągle jeszcze jakieś ostatnie rzeczy do sklepu latam kupić, ciągle jest jeszcze coś do zrobienia i choć rodzinkę mam małą to nigdy nikt się nie nudzi jeżeli chodzi o porządki :D
OdpowiedzUsuńSama pewien czas temu wpadłam na to, aby pozbyć się części ubrań z mojej szafy, których nawet nie wiem czemu je mam xD Ale to nie takie proste, ja sie szybko do wszystkiego przywiązuję (może dlatego mam jeszcze połowę pluszaków z dzieciństwa *.*), no ale za jakiś czas poproszę moją przyjaciółkę aby wpadła i pomoże mi wyeliminować to co niepotrzebne z mojej szafy :D
Świetny artykuł, bardzo mi się podoba :)
Dziękuję bardzo za życzenia i Tobie też życzę milutkiego sprzątanka i abyś te święta spędziła w cudownej atmosferze z ludźmi których kochasz! Wesołych świąt :)
prettybroooklyn
heh no dziaa; ]
OdpowiedzUsuńnaati8
sory , nie chce mi sie czytaaac.xd
OdpowiedzUsuńpaula01225
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajny artykuł :)
OdpowiedzUsuńNa wiosnę robimy raczej tylko takie 'względne' porządki, gdyż raczej w lato przeglądamy szafy, rzeczy i w ogóle.