Wielkanoc

W końcu mamy Święta Wielkanocne! Dla Kościoła i ludzi bardzo religijnych są to o wiele ważniejsze obchody, niż te, które praktykujemy w grudniu. W końcu… upamiętniają one śmierć Pana Jezusa i jego zmartwychwstanie. Przez swój czyn, Chrystus otworzył nam drogę do Nieba, by po kilku dniach ‘osiąść’ tam na stałe. To tyle, jeśli chodzi o typowo ‘pierwotne’ pochodzenie tego obrzędu. Na początku powiedziałam, że Wielkanoc jest wedle religii uznawana za ważniejsze święto, niż Boże Narodzenie. Czy ludzie, a zwł. dzieci też tak sądzą? Na pewno zdają sobie z tego sprawę, aczkolwiek przerwa zimowa jest bardziej… wyczekiwana, chociażby dzięki Gwiazdorowi. Dzięki niej wypoczywamy, spotykamy się z bliskimi. Gdy byłam mała o wiele bardziej cieszyłam się na grudzień, niż na marzec/kwiecień. Teraz to się zmieniło. Wydaje mi się, że trzeba dorosnąć, by ujrzeć prawdziwe piękno Świąt Wielkanocnych. Po pierwsze, zwykle (choć w tym roku nadal posiadamy mini ‘Antarktydę’) przynoszą nam one wiosnę, która sama w sobie jest długo wyczekiwanym momentem. Pojawia się zieleń, słońce. Czas postu i zastanawiania się nad samym sobą. Kim jestem? Co chciałbym w sobie zmienić tak, aby Jezus Chrystus przybył do mojego serca na ten cudowny okres i wszystkie inne miesiące? Zauważamy także, że poświęcenie się dla sprawy to dobre wyjście. Idziemy na święconkę, którą kolejnego ranka wspólnie spożywamy przy stole. Ten obyczaj jest ważny, łączy nas, choć na chwilę. Pamiętam, gdy babcia opowiadała mi w czasach dzieciństwa jej Wielkanoc. Jej mama chowała pisanki w ogrodzie, a całe rodzeństwo śmiało się w słońcu i z maluteńką pomocą taty, szukało jajek wśród trawy. Niektórzy nadal tak robią, choć teraz raczej praktykuje się ‘Zajączka’. Czy tylko ja, jako 6 letnia dziewczynka kładłam na stole sałatę, by zwierzę wzięło jedzonko w zamian za prezent? Może, choć staram się wierzyć, iż nie tylko ja byłam taka dziwna! Nie zapominajmy też o Śmigusie Dyngusie! Jeśli… zostaniecie ochlapani malutką ilością wodą nie martwcie się, wiele lat temu wylewano na siebie całe wiadra!

 Wielkanoc, wreszcie Wielkanoc. Święta ‘poświęcenia’, radosne i wesołe. W tym roku mało odczuwalne, a wszystko przez pogodę.

  Mimo to mamy nadzieję, że wszyscy spędzicie je na swój własny, rodzinny sposób. Wszystkiego najlepszego!