NA TROPIE - Od oliwki po khaki.

Od oliwki po khaki.
Odcieni zieleni mamy wiele - ciężko spamiętać wszystkie nazwy. Zaczynamy od oliwkowej, na swojej drodze napotykamy malachitową, butelkową, zgniłą i limonkową, a kończymy na khaki. Barwy przyjemne dla naszych oczu, niemal zawsze kojarzą się nam z militarią. Przywodzą na myśl mundury, pagony i metalowe guziki.
Modowe wyzwanie, czyli co i z czym?
Jaki kolor najłatwiej połączyć z wyżej wymienionymi odcieniami zieleni? Oczywiście, że bezpieczną i zachowawczą biel. Tylko w ten sposób unikniemy modowego faux pas. Warto pokusić się także o złote dodatki.
Moro.
Przywodzi mi na myśl stare, dobre czasy. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - do tej pory pamiętam, gdy w piątej, bądź też szóstej klasie szkoły podstawowej oszalałam na punkcie letniej kolekcji Reportera. Wykupiłam całą - szorty, spódniczki, bluzy, kurtki i torebki. Na każdej z tych rzeczy widniał wzór o dosyć pospolitej nazwie "moro". Jeszcze jakieś trzy lata temu, gdybym usłyszała, że print ten wróci na salony, puknęłabym się w czoło. To chyba największe zaskoczenie tego sezonu. Czuję, że moja stara torebka już wkrótce powróci do łask!
Co w szafie piszczy?

*Parka Miss Sixty, męski płaszcz w moro RIO, spódnica w moro Archive - rzeczy wciąż dostępne w Starplazie!

Stylizacje eksterioryzacje.