Tytuł wyboru dnia otrzymały dziś Kokeshi, czyli tradycyjne japońskie laleczki. Pochodzą one ze sklepu Kitsch i kosztują 8 sd. Moim zdaniem są urocze, ale nie pasowałyby mi do żadnego z wnętrz.
Zbyt słodkie te laleczki jak z resztą wszystko z tego sklepu. Nie kupię ich ze względu na to, że nie są w moim stylu, nie potrafiłabym ich wykorzystać oraz kolorystyka, która jest nieciekawa.
Mi osobiście się nie podobają, więc ich nie kupię.
OdpowiedzUsuńSą bardzo urocze, ale nie urządzam apartamentu w stylu japońskim, ponadto uważam, że cena jest trochę zawyżona.
OdpowiedzUsuńMiss_joanna11
Zbyt słodkie te laleczki jak z resztą wszystko z tego sklepu. Nie kupię ich ze względu na to, że nie są w moim stylu, nie potrafiłabym ich wykorzystać oraz kolorystyka, która jest nieciekawa.
OdpowiedzUsuńnatalcia1112
Brzydkie i drogie, nie kupie.
OdpowiedzUsuńŁadne, ale brzydko wykonane :)
OdpowiedzUsuńagnieszka5503
Ładne , ale nie kupię.
OdpowiedzUsuńmisskasia678
Są ciekawe lecz również nie pasują mi nigdzie. Wyglądają jak prosto z Japonii. I bardzo rzucają się w oczy. I tym bardziej ich nie kupię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MissDorota
O jakie śliczne, śliczne, śliczne *.* Muszą być moje. Uwielbiam rzeczy związane z kulturą Dalekiego Wschodu, mają swój szczególny klimat :)
OdpowiedzUsuńSłodkie *-* Zastanowię się nad ich zakupem c:
OdpowiedzUsuńMogłyby być bardziej zróżnicowane kolorystycznie. Wtedy bym je kupiła :)
OdpowiedzUsuń