Witajcie Kochani! Życzymy Wam udanych Mikołajek. Mamy nadzieję, że byliście grzeczni i dostaniecie mnóstwo prezentów :)
Rocka niestety była niegrzeczna. Nie przyłożyła się do wykonania grafiki, ale za to ma dla Was dzisiaj prezenty. Zapewne wielu z nas ma ciekawe doświadczenia związane z szóstym grudnia - wiecie wizyta Świętego Mikołaja itp. Opiszcie jakąś historię z Waszego spotkania z Mikołajem. Na wesoło lub na serio. Dwa komentarze zostaną nagrodzone prezentami z listy życzeń :)
Ja mam taką historię z przedszkola jeszcze :D
OdpowiedzUsuńZawsze przychodził do nas pan przebrany za Mikołaja i potem każdemu robili zdjęcie przy odbiorze prezentu. Brał dzieciaki na kolana a panie ustawiały do zdjęć. No to ja siedzę i pani mówi 'spójrz teraz na Mikołaja' A w tej samej sekundzie zachciało mi się kichnąć i kichnęłam mu w twarz :D >.<
izolda1996-k
Ja nie przypominam sobie żebym za dziecka dostawała prezenty na Mikołajki, zawsze czekało się u mnie z prezentami do Wigilii :D Teraz za to uwielbiam dawać mikołajkowe drobiazgi swojemu Lubemu i przyjaciółkom - najlepszym prezentem jest radość drugiej osoby z tego drobiazgu :D
OdpowiedzUsuńPiękne stylizacje! :*
OdpowiedzUsuńNiestety nie pamiętam tej sytuacji bo byłam serio mała miałam może jakieś 4 lata, ale w domu jeszcze na kasecie jest nagranie. Dobrze że zostało przegrane na płyte bo bym go wogle nie obejrzała. Na nagraniu jestem ja w bordowej sukience i w białych rajstopach we wzorki. Nigdy ich nie lubiłam ale moja mama zawsze mnie w nie ubierała. Na nagraniu jestem razem z mamą w kuchni, ja się bawiłam a mama wtedy akurat zmywała naczynia. Nagle było pukanie do drzwi i wchodzi mikołaj w białej brodzie ubrany tak jak powinien być ubrany mikołaj, miał taki czarny szeroki pas z dużą klamrą i czarne ciężkie buty. Moja reakcja była niesamowita kiedy przekroczył próg z wielkim czerwonym workiem. Zaczęłam piszczeć i uciekłam do pokoju gdzie schowałam się pod łóżko. Szczerze gdyby nie was mały konkurs to bym sobie nie przypomniała o tym nagraniu. Fajnie było powspominać i pośmiać się z takiej małej mnie. :)
OdpowiedzUsuń