Dział Pielęgnacji MeDoll #3

#3 Pierwsze zakupy kosmetyków.

Początki początkami, ale wiadomo, że bez makijażu żadna doll się nie obejdzie :-). Między innymi w tym celu powstało moje dodatkowe konto. Obecnie posiadam na nim 40sd, wszystko z samego początku oraz Akademii Stardoll. Za połączenie konta z facebookiem można otrzymać kolejne 10 sd, jednak na razie się na to nie zdecyduję. 

Dzisiejszy artykuł będzie opierał się na sklepie:

1.
Taką najpodstawszą podstawą jest dla mnie czarna kredka do oczu. Pasuje zarówno do ciemnych jak i kolorowych makijaży, nawet sama w sobie niekiedy jest wystarczająca. 

Jeśli jednak liczy się dla nas każdy Stardollar, a obecnie nie macie ich za dużo, wystarczy kupić pogrubiającą (czarną) mascarę i nie wyciągać jej na rzęsy, a jedynie przy linii oka. Kreska będzie nieco cieńsza niż ta od kredki, ale zawsze to jakieś uwydatnienie oka :-)

Porada:
Dla mniej wymagających, czarną mascarę można zastąpić tą bardzo ciemną, którą otrzymujemy na samym początku gry.


2.
Jako mus moim zdaniem jest także zakup czarnego bądź ciemno szarego cienia. To one pozwalają nam tworzyć głębię makijażu, która według mnie jest bardzo ważna. 

Przykład:
(Bardzo przepraszam za miniaturowe screeny, niechcący zrobiłam je w oddali.:( Mam jednak nadzieję, że widać o czym mówię)

Do powyższych makijaży użyłam zakupionej wcześniej kredki, mascary, darmowego zielonego i jasnego cienia oraz w drugim obrazku - czarnego. Myślę, że przykład ten pokazuje, że nawet na tym etapie gry jesteśmy w stanie stworzyć ładny makijaż oka.

3.
 Bardzo żałuję, że pisząc ten artykuł w Dot nie ma starych bronzerów i róży do policzków. Te obecne są albo bardzo ciemne albo wręcz zbyt różowe. Policzki są dla mnie sprawą wagi najwyższej (tuż po oczach) tak więc gdybym miała wybierać z pośród obecnych kolekcji zakupiłabym ten: 

Zwracam honor DOT.
Chcąc wkleić screen bronzera na który ewentualnie bym się skusiła musiałam wejść do katalogu. To właśnie tam znalazła mnie miła niespodzianka - stary róż, ten właściwie różowy róż jest wciąż dostępny!

Koniec końców zakupiłam ten zaznaczony wyżej i jeden którego w katalogu nie ma, a na półce sklepowej jest (bezsens).



Dla osób planujących inne wydatki poza kosmetykami, oraz mającymi jasną karnację zdecydowanie bardziej polecam ten stary róż. Dla tych wolących ciemniejszy kolor skóry wybrałabym zaś ten:

4.
Podsumowując:

•  na koncie zostało mi 11 sd, czyli wydałam 29 sd,
• moja kosmetyczka prezentuje się następująco: 
  
  
  
  

A tak wygląda moja propozycja makijażu po dzisiejszych zakupach:


 

Jako, że sama chcę zostawić na tym koncie parę groszy na tym kończę dzisiejszy artykuł. Na powyższym przykładzie chciałam Wam też pokazać, że wystarczy kupić jeden dowolny kolor, zmieszać go ładnie z jakimś ciemnym i jasnym cieniem i wyjdzie nam kolejny ładny makijaż. 

Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis jest w miarę czytelny ponieważ piszę to zmęczona po pracy i nawet po przeczytaniu tego 10 razy nie będę pewna czy wszystko jest dobrze. 

 Pozdrawiam cieplutko,