Dziwnie czujemy się pisząc ten post. Stardoll jest jedną z wielu form spędzania wolnego czasu. Pochłania mnóstwo chwil i wymaga dużej uwagi... Prawda jest jednak taka, że już nas bardzo nie interesuje. Wchodzimy na kilka blogów ze stylizacjami, logujemy się na sd i czasem przebieramy doll. Cieszymy się, że już nie siedzimy na nim bardzo długo. Musicie zrozumiec, iż każdy z Was kiedyś opuści ową stronę. My nie odchodzimy ze stardoll, ale częsciowo z bloga. Wszystko zaczęło się od wygrania konkursu na artykuł o Bożym Narodzeniu. Potem przyszła propozycja od Nejtl - czy chcemy pisac na blogu? Pewnie! Od kilku miesięcy blogowałyśmy na Stylane, więc wszystko w blogerze ogarniałyśmy. A Stylane nie był naszym pierwszym blogiem. Było super, a Zuzia była świetną właścicielką bloga. Dostałyśmy już w marcu admina, jakiś czas potem możliwośc dodawania reklam i trzymania blogowych pieniędzy u siebie, bo tak było łatwiej. Angażowałyśmy się, planowałyśmy, ustalałyśmy. W lipcu kontakt urwał się z Nejtl. Tak naprawdę udało się z nią pogadac (o blogu itd.) w grudniu. W sierpniu (a także wcześniej/później) adminką była też Kiryee i kaci. Ta pierwsza raczej symbolicznie, bo od początku była taka 'umowa'. Kaci natomiast miała te same prawa co my. Miałyśmy razem problem... Co z SiMem? Przecież Nejtl nie odpisuje. W końcu kaci odeszła. My zostałysmy, ale czas leci szybko, wiecie? Niestety dla bloga, na szczęście dla nas - w każdy weekend coś robimy, gdzieś wyjeżdżamy, idziemy. W tygodniu się uczymy, bo zależy nam na ocenach. A SiM, choc był ważny, nie tak ważny jak życie prawdziwe. 'Wszystko można podnieśc'. To prawda. Potrzeba jednak do tego chęci. Bardzo byśmy chciały podnieśc SiMa znów na szczyt, żeby był najlepszy. Wiąże się to jednak z olbrzymią ilością wolnego czasu 'wsadzonego' w to. My go nie mamy. Przerwa od blogosfery i stardolla uświadomiła nam, iż nic tu się nie liczy tak naprawdę. Napiszecie coś, wygracie, przegracie - to fikcja, która dzieje się w internecie, wirtualnym świecie. Nie w prawdziwym. Psują się też oczy, a ich nie odzyskamy ponownie. Uważamy, że wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby Nejtl oddała nam pełne prawa nad SiMem w wakacje. Byłybyśmy na własnych śmieciach, wiedziałybyśmy, na czym stoimy. Tak się nie stało. Mamy trochę pretensji do Zuzki, ale jest ona tak miłą i uroczą osobą, że to nieważne. Trudno się było na nią gniewac, zwł. kiedy grzecznie odpisywała (no, jak już to zrobiła). Chcemy Wam powiedziec, że odchodzi. Z tego co nam wiadomo... Nie chce pisac postu pożegnalnego (nigdy nie mów nigdy!), ale zawsze Was szanowała i wciąż uważa, że przygoda z SiMem była super. Mamy nadzieję, że zapamiętacie SiMa takim, jakim był bardzo długo: super blogiem, ze świetną załogą. Dziś prawie cała załoga się zmienia, poza nami i Kają1706, której zostawiamy SiMa. Poważnie rozmawiałyśmy z Zuzką o zawieszeniu bloga, ale trochę byłoby szkoda. Wierzymy, że Kaja sobie poradzi, świetnie jej idzie. Dostaje szanse, jakiej my, Zuzia, Kaci nie miałyśmy. Całe pieniądze blogowe są na jej koncie, ma też już wybraną nową załogą i plany dot. nagłówka, gdyż o naszej decyzji dowiedziała się tydzień temu. Będzie mogła zmienic wygląd bloga, regulamin itd., bo przecież będzie właścicielką. Umówiłyśmy się jednak, iż wszystkie posty zostaną, gdyż to częśc tej strony. Będzie nowy mail, jeśli Kaja go założy, tamten też przechodzi do 'historii' tego bloga. Ask miał się zmienic, ale wszystkie nazwy są zajęte, więc zostaje ten. To chyba tyle.
Blog zostaje w dobrych rękach, mamy nadzieję, że Wy też tu zostajecie!
P.S.: Chcemy przy okazji podziękowac wszystkim obserwatorom bloga, którzy byli z nami od początku, a co najważniejsze - nadal zależy im na blogu. Wyjątkowe podziękowania należą się Kai, która dała nam czas na podjęcie decyzji, rozumie nas i podtrzymywała SiMa od bardzo dawna. Brawa dla niej!
EDIT: Właśnie piszemy z Kają, która ma głowę pełną pomysłów. Chciałyśmy zostawic ją tutaj całkiem samą, ale poprosiła nas, żebyśmy zostawiły sobie uprawnienia do pisania na blogu i od czasu do czasu coś dodały, np. posty ze stylizacjami. Jest nam bardzo miło i chętnie przyjmujemy propozycję. Mamy nadzieję, że Wam to nie przeszkadza. Nie martwcie się, teraz ona tu rządzi!
Cieszę sie , żę blog nie zostaje zawieszony , jest naprawdę świetny, a po " odnowieniu " mam nadzieję , że będzie jeszcze lepiej ! Zgodzę się w pełni z tobą co do Stardoll i świata wirtulanego. Świetną decyzję podjęła Kaja , związku z Waszym pisaniem na blogu, mam nadzieję, że od czasu do czasu coś się pojawi z waszej strony . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mądry wpis! Ja jako wasz braciszek, jestem naprawdę z Was bardzo dumny! ♥
OdpowiedzUsuńDziewczyny! Bardzo się cieszę, że zostajecie tutaj z nami. Przykro mi, że przed tym wszystkim musiałyście się naczytać obelg na swój temat i bloga. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku :)
OdpowiedzUsuńW końcu ktoś bieze sie za tego bloga.Od paru lat tu zaglądałam i wiem jaki był na początku i jaki był teraz.Nie mogłam pisać bo nie dawno założyłam konto google a i tak pisalam na innym blogu bo tu myślałam że to tylko kwestia czasu zawieszenia SiM.Jednak na szczęsie myliłam się.Życzę aby blog się rozwijał.
OdpowiedzUsuńagusiabb11
trzymam kciuki z ponowny sukces SiM i z was dziewczyny!
OdpowiedzUsuń