2014/08/11

Styled Outfits #9

Wakacje to wyjątkowy czas, wszyscy na luzie, nikt się nie spieszy. Rozpoczęłam moje wyzwanie polegające na poprawieniu własnego samopoczucia poprzez regularne ćwiczenia z Ewą Chodakowską, bezstresowej dorywczej pracy w roznoszeniu ulotek, odświeżeniu szafy i oglądaniu melodramatów o miłości. Jak na razie dobrze to wszystko rokuje. :] A dzisiaj bliżej przedstawię Wam...


Czyli jak odnaleźć stary Stardoll dziś  
Nazwa brzmi zapewne odrobinę komicznie i ma prawo, bowiem to ja ją wymyśliłam. W tym papierze chodzi mi niekoniecznie o ubrania mające papierową fakturę, ale o projekty z tzw. dawnego Stardoll'a. Mam tu na myśli ubrania przypominające rysunki rodem z obrazka, mające charakterystyczne kontury i sztuczne cienie źle wyrównujące koloryt. Nadal brzmi tajemniczo? Oto przykłady: 
                
Co na temat powyższych ciuchów myślą stardollowi styliści?
Świat w większości opiera się na opinii. Postanowiłam więc popytać paru osób z blogowej sfery, co sądzą o dzisiejszym temacie. Dziś goszczą u nas Heneda (Adam), koralina2346 (Wiktoria) i kaccunia (Kasia). To właśnie ona zrobiła screen ubrań, które lubi i ceni (pokazany wyżej).





koralina2346 (Wiktoria): Według mnie, te ciuszki mają swoje wady i zalety. Choć ja uważam, że posiadanie takiego to dobry, że się tak wyrażę "szpan", w końcu są stare i dużo warte. Lecz pod względem obiektywnym fatalne, osobiście nie założyłabym czegoś takiego na doll, są jak wyjęte z painta i nie za apetycznie wyglądają na lalce. Ujmując, dobre są do pokazywania, nie do założenia i tworzenia outfitów.

Heneda (Adam): Jeśli chodzi o mnie, to nie podchodzę do wszystkich tych ubrań tak samo. Spora część z nich jest okropna i naprawdę nie da się ich założyć do niczego, ale jest też mnóstwo, które mają świetne kroje, kolory i można z nimi coś wykombinować. Pomarańczowy płaszcz z Archive, biały inspirowany Chloe czy większość tych "rare" są naprawdę warte uwagi. Dlatego nie warto od razu skreślać wszystkiech ubrań wykonanych starą techniką. Niektóre z nich mają swój urok :)

kaccunia (Kasia): Rok 2007, początki mojej stardollowej przygody i "papierowe" ubrania, bo przecież takie było założenie Paperdollheaven.​ Sukienki rodem z Painta, kolorowe i kanciaste akcesoria. Czy gdybym mogła cofnąć czas, wolałabym tworzyć tę historię od momentu, w którym znajduję się obecnie? Oczywiście, że nie! Uważam, że "papierowe" ubrania były wspaniałe i jeszcze lepiej działały na moją wyobraźnię. Być może nie były tak bardzo estetycznie wykonane, jak te, które administratorzy oferują nam obecnie, ale dziś przywodzą mi na myśl wspaniałe wspomnienia. Stylizacja stworzona w oparciu o rzecz "z duszą" jest dużo lepsza niż taka, w której wykorzystamy ubrania i dodatki z najnowszych kolekcji. 

MoniqueU (ja): To co dziewczyny (i jeden chłopak) uznały za ważne podkreślenia wcześniej, jest istotne, i praktycznie nie mam już czego dopisywać. To, że dawne ubrania działały na wyobraźnię to ich duży plus, dawały nam pole do popisu, bowiem trzeba było pokombinować by nie pożarły się ze sobą kontury poszczególnych części outfitu. Teraz jest o niebo łatwiej, ale czy zawsze o niebo lepiej? To pytanie zostawiam otwarte. :)


A Wy jakie macie zdanie na temat rysunkowych ubrań ze starego Stardoll'a?
Lookbook ze stylizacjami dotyczącymi tematu pojawi się w najbliższym czasie.
 


13 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Adamem :) Ciuszki te nieraz są na prawdę ciekawe i można je dobrze wykorzystać, trzeba tylko mieć umiejętności. Z Kaci też się zgadzam, gdyż to prawda, że takie ubrania przywodzą na myśl wiele wspomnień i wyobrażeń :D Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona do tego typu ubrań. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie stare ubrania w większości są brzydko wykonane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie . Ciekawe czy były może jakieś interesujące ubrania ?.
    uroczanatka199

    OdpowiedzUsuń
  4. Papierkowe ubrania bardzo mnie zachwyciły wyglądają na piękne i ciekawe choć bardziej jestem za słowem ciekawe nie mogę uwierzyć że to tak fajne ubrania są z dawnego stardoll. No coż widać że dawniej stardoll też miało pomysły. Ba ogromne pomysły takie rzeczy w dzisiejszych sklepach na stardoll nie da się wyszukać.


    pozdrawiam MissDorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Adamem, myślę, że pomarańczowy płaszcz mogłabym do czegoś użyć :D
    MissBritney226

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi też się nie podobają, do niczego się nie nadają...

    agnieszka5503

    OdpowiedzUsuń
  7. ładne , tylko mi się nie podoba FOLK
    lady-emo-star

    OdpowiedzUsuń
  8. Uważam , że niektóre z tego typu ubrań da się wykorzystać. Jednak popieram Wiktorię ,że większość ludzi woli nimi ,,szpanować'' niż je nosić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten pomarańczowy nawet nawet
    Miss_joanna11

    OdpowiedzUsuń
  10. Super spędzasz czas w wakacje :D I fajne nazwałaś "papierkowe" ubrania :) A co ja sądzę o starych Stardoll'owych ubraniach? Uważam, że na pierwszy rzut oka "papierkowe" ubrania rodem z Painta wyglądają dość tandetnie, a zarazem ciekawie w swej fakturze. Charakterystyczne cienie i kontury. Podoba mi się spódnica z Pretty'n'love :) Muszę zgodzić się z opiniami, ciężko jest zrobić z "rysunkowymi" ubraniami stylizacje... Jednak można coś wykombinować. "Papierowe" ubrania przywodzą na myśl początkujący Stardoll, wspomnienia :) Super artykuł.
    wiksterSweet

    OdpowiedzUsuń
  11. Nikt, gdy tworzył te ubrania nie przypuszczał, że gdy pojawią się nowe, dużo lepiej wykonane graficznie, te pierwsze staną się takie cenne... Dla mnie jest to coś ciekawego, ale rzeczywiście, zgadzam się z Wiktorią, że są one raczej dla ,,szpanu'' w Stardollowych szafach. Cóż, nie mam jeszcze wyrobionej opinii na ten temat, więc już nie będę się wypowiadać. Najlepiej ujęli to eksperci :)
    Pozdrawiam,
    czokoladka

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja swoje starocia pochowałam do schowka, bo nie byłam w stanie w jakikolwiek sposób ich wykorzystać. Chociaż nie da się ukryć, część z "papierowych ubrań" wciąż ma w sobie jakiś czar :) Swoją drogą bardzo ciekawy artykuł :)

    15beatka153

    OdpowiedzUsuń