2018/06/08

Stardoll alternatywnie


Hej! Dawno mnie nie było z tym działem, ale od czasu do czasu spodziewajcie się ode mnie czegoś alternatywnego :) Raz na jakiś czas oprócz prezentacji marek odzieżowych itp. będę pisać o subkulturach i ich ubiorze, bo jak wiadomo tym najlepiej manifestować swoją inność. Tak więc dzisiaj sięgnęłam w głąb XX wieku i przygotowałam artykuł o modsach, bo uważam że ta subkultura nieźle namieszała w świecie mody. Okej, jedziemy!

MODSI

 Modsi powstali około połowy XX wieku w Soho. Jak większość subkultur - buntowali się. Chodziło im głównie o protest przeciwko podziałom klasowym i nierównościom społecznym. Byli niezwykle eleganccy, cenili swoją indywidualność ponad miarę. Nie bali się eksperymentowania, co często udowadniali swoją skłonnością do szalonych imprez na londyńskich ulicach przy brzmieniach muzyki rockowej, jazzowej czy popowej. Symbolem tej subkultury było wówczas The Who (pierwsza fotka). Lubowali się w stylowych skuterach typu Lambretta czy Vespa, na których grasowali nocą po ulicach miasta.

 Ich znakiem rozpoznawczym były nie tylko idealnie skrojone włoskie garnitury, eleganckie buty typu Chelsea i charakterystyczne wąskie krawaty tzw. śledzie. Gdy wyruszali na przejażdżkę skuterem marynarki zamieniali na zielone militarne parki z symbolem RAF-u czy motywem Union Jacka. Choć nie pochodzili z bogatych rodzin i nie byli na utrzymaniu rodziców, lubowali się w drogich markach jak Merc, Fred Perry czy Ben Sherman. Przedmiotem ich pożądania była kurtka Harringtona, regularne dżinsy Levisa czy żeglarskie blezery, które dostać można było na czarnym rynku, a handlowali nimi weterani wojenni. W biografii Nikkiego Sixxa (Motley Crue), który dojrzewał w poprzedniej epoce znajdziemy informację, że modsi handlowali narkotykami po to, aby mieć pieniądze na drogie ciuchy, a i sami niejednokrotnie brali narkotyki. Kobiety inspirowały się gwiazdami takimi jak: Mary Quant, Twiggy czy Jean Shrimpton. W ich garderobie królowały minimalistyczne, geometryczne i proste fasony, podane w bardzo intensywnych i słonecznych kolorach. Obowiązkowym elementem były ołówkowe spódnice, miniówki, trapezowe sukienki i polówki w amerykańskim stylu. Dopełnieniem ich stylizacji były sztuczne rzęsy i płaskie buty. W takim wydaniu prezentowały się nie tylko elegancko, ale także szalenie kobieco.

 Totalnym przeciwieństwem modsów byli rockersi. Ozzy Osbourne w swojej biografii opisuje, że często dochodziło pomiędzy nimi do starć. Do najgłośniejszego w historii starcia pomiędzy modsami i rockersami doszło w 1964 roku na plaży w Brighton, które trwało cały weekend, 51 osób zostało aresztowanych a dwie trafiły do szpitala z ranami od noża. Po tym zdarzeniu modsi wyparli z Brighton rockersów. Od tej pory z modsami zaczęły walczyć media, które określały ich mianem największego wroga systemu. Tak więc jak widzicie - ich grzeczny styl był tylko pozorem. Do dziś czujemy wpływy tej subkultury na świat mody.

 W formie ciekawostki podrzucam Wam też opinię osoby, która żyła w tych czasach:


źródła:
http://www.rokit.co.uk/blog/rokit-advice/How-To-Dress-Mod
https://www.vintag.es/2016/07/mod-fashion-characteristic-of-british.html
https://kobieta.wp.pl/idee-ktore-zmienily-branze-mody-modsi-5984791450137217g
fragment biografii Lemmy'ego Kilmistera -  "Biała gorączka"


No i na koniec stylizacje. Inspirowałam się zdjęciami, które zamieściłam w poście :)

Podoba Wam się ta subkultura? Co myślicie o stylizacjach?
A może jesteście fanami The Who? 
Czekam na Wasze opinie :)


21 komentarzy:

  1. O, nigdy nie słyszałam o tej subkulturze, więc miło się czytało ;3 Czarno-biała stylizacja odwzorowana mistrzowsko~ A czerwona świetnie wpasowuje się w temat ;3

    Renesmeeeeeee

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje stylizacje oddają klimat tamtych czasów, podoba mi się zastosowanie czarno białego filtra. Jeśli chodzi o modsów, to dla mnie najważniejsze jest to, że byli eleganccy i nie bali się szaleństwa w tym, co nosili. Bardzo udany post.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super mi się czytało post:) O tych modsach nie słyszałam, więc miło było poznaćXD
    Stylizacje są boskie!

    OdpowiedzUsuń
  4. druga stylizacja jest bardzo ładna,choć torebka mi tu jakoś nie pasuje xd szczerze o tym stylu nigdy nie słyszałam,ale kapele The Who kojarzę xd

    martusia-16

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie czytało mi się ten post!
    O modsach też nigdy nie słyszałam, więc fajnie było poznać tę subkulturę :D
    Stylizacje są świetne, uwielbiam każdą stylizację w twoim wykonaniu <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Woow, super napisany post, Ciebie mogłabym czytać i czytać niezależnie jak dużo tekstu napiszesz. Powiem szczerze, że nigdy o tym stylu nie słyszałam, ale niektóre rzeczy, np. marki kojarzą mi się trochę ze skinheadami. Sama kochałam się kiedyś we Fredzie Perrym czy Benie Shermanie, a Harringtonkę zamierzam nabyć w najbliższym czasie. Za to do wspomnianego w poście Brighton mam godzinę drogi, więc zawsze fajnie coś takiego przeczytać - teraz zupełnie inaczej będę na to miasto patrzyła, bo zamierzam się wybrać w niedługim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stylu... miałam na myśli oczywiście subkulturę :P

      Usuń
    2. Dzięki :D Fajnie, że mogę się przyczynić do rozwijania wiedzy czytelników. Ja w sumie pewnie też nie słyszałabym o tej subkulturze, ale właśnie z biografii muzyków się takich ciekawych rzeczy dowiaduję:D To widzę, że jak będę pisać artykuł o skinheadach to do Ciebie mogę uderzać jak w dym z pytaniami :D

      Usuń
  7. Miałam na studiach omawiane chyba wszystkie subkultury, albo zdecydowaną większość, wiec ta nie jest mi obca. Ale i tak super się czytało ;) i zakochałam się w drugiej stylce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się spodobało:)) A jeśli można zapytać, to co studiowałaś? :D Bo jestem ciekawa na jakim kierunku prowadzą wykłady o subkulturach ;D

      Usuń
    2. Na pedagogice resocjalizacyjnej :D na licencjacie i potem na magisterce powtorka :D

      Usuń
    3. aaa takie buty ;D nie wiedziałam, że na pedagogice jest o subkulturach, chociaż w sumie to by się zgadzało, bo z młodzieżą to różnie bywa;D

      Usuń
  8. Wow! Świetny post! Nawet nie widziałam, że taka subkultura istnieje.
    Stylizacje są dobre, podobają mi się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny post i bardzo udane stylizacje! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieję, że będziesz częściej pisała takie posty :) Świetnie się czytało. Wcześniej nie słyszałam o takich subkulturach. Stylizacje są bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Powiem szczerze mało wiedziałam o tej subkulturze, mimo, że miałam pełno wykładów o społeczeństwie Amerykańskim :D Stylizacje są świetne,a post bardzo ciekawy. Czekam na więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To subkultura głównie angielska;D Cieszę się, że post Ci się podoba :))

      Usuń
    2. Fail :c Ale o angielskiej też miałam tak czy siak :D

      Usuń
  12. Chyba nigdy nie słyszałam modsach, także miło czytało mi się post. Stylizacje też są super ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się nie znam na subkulturach ehh, pierwsza stylizacja jest ekstra, a w drugiej cos mi przeszkadza w okolicach pasa

    OdpowiedzUsuń