Sylwester już za nami. Impreza blogowa również. Przeżyjmy to zatem jeszcze raz! :D
Na początku zebraliśmy się w wąskim gronie.
Później gości przybywało coraz więcej.
I więcej :D Jedliśmy, piliśmy, tańczyliśmy i oglądaliśmy fajerwerki. Kot Emiliusz błyszczał w towarzystwie.
Szampan przyjemnie zaszumiał w głowie, dzięki czemu zdecydowaliśmy zmienić lokal i pójść na dyskotekę. W tym czasie wpadł do nas nieoczekiwanie Mateusz Morawiecki. Na szczęście nie miał przy sobie strzykawek ze szczepionką :D Później z imprezy wyszedł, ale i tak zostawił podsłuch. Niektórzy widzieli, że jego postać zniknęła, a dla niektórych wciąż była widoczna. Podejrzana sprawa, którą powinien się zająć detektyw Lucyna.
Nie zabrakło również bohaterki polskich, świątecznych stołów, czyli kiełbasy!
"Słowa pijanego to myśli trzeźwego" - niestety stardoll nie akceptuje tej prawdy, starej jak świat. Admin, zbulwersowany naszym słownictwem i hałasami wykonał telefon: "halo, policja, proszę przyjechać na stardoll". Przyjechali i nas zakneblowali. A Elizabet-Mary miała z tego niezły ubaw :D Kot Emiliusz z błyskiem w oku, patrzył na całe zajście dumnie machając ogonem.
_____________________________________
Mówiąc krótko - było super! Obawiałam się, że taka impreza się nie uda, ale na całe szczęście - myliłam się. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy przybyli lub przewinęli się przez nasz czat. Nie obyło się oczywiście bez problemów technicznych. W momencie kiedy na imprezie znajdowało się tylko kilka osób, w lobby widniała informacja, że nasz chat jest przepełniony. Kolejna rzecz, którą stardoll kompletnie się nie zajmuje. Chaty niby są, ale oczywiście nie działają jak należy. Klasyk :D
Niemniej jednak impreza była świetna. Razem z Elizabet-Mary zdecydowałyśmy, że na pewno nie ostatnia! A zatem - do zobaczenia! =D
Oj na taką relację czekałam, aż szkoda mi w serduszku że nie mogłam dołączyć do was choć na chwilę :D Widzę, że to był wieczór pełen przygód. Czekam w takim razie na następną okazję, mam nadzieję że już niedługo
OdpowiedzUsuńJakoś nie miałam weny na imprezy, ale cieszę się, że Wam się udało!
OdpowiedzUsuńA ja nie widziałem Morawieckiego a stał za moimi plecami. :D Skąd on się wziął na tej imprezie? ;)
OdpowiedzUsuńMati chciał nam imprezę zepsuć, ale mu nie wyszło :D Na całe szczęście nie wezwał posiłków xD
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne imprezy! ♥
<3 Fajnie to opisalas :)
OdpowiedzUsuńMnie zdjęcia nie uchwyciły, ale przyznaje, że panowała super atmosfera! I te kreacje! Lepsze niż na sylwestrze w telewizji!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wam, że macie czas na takie stardollowe imprezowanie, ja w sylwestrowym tygodniu zalogowałam się może raz a co dopiero imprezki :D
OdpowiedzUsuńTo była tylko jedna imprezka z przedłużeniem na drugą, bo nasz czat był przepełniony i nikt już później nie mógł wejść. Nikt nie siedział na stardollu do północy :) Wszyscy mieli swoje plany na ten wieczór, więc rozeszliśmy się w miarę wcześnie :)
UsuńTo był super wieczór! Dziękuję za tak udaną zabawę i fajną integrację :)
OdpowiedzUsuńP.S. Wydało się, kto najwięcej przeklina!
Super post z relacja imprezki! Żałuję, że nie moglam byc tam z wami, czatowałam chwile az moze jednak uda mi się wejsc ale wyrzucało mnie przez limit osób.. Zgadzam się, stardoll powinien cos zrobic z tym ograniczeniem ilości osób na czacie. Czekam na następne imprezy, wbije na pewni! :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam czasu bawić się razem w wami - przedświąteczny czas i sylwestrowe szaleństwo pochłonęło mnie doszczętnie w realnym życiu, ale miło popatrzeć na zdjęcia i przeczytać relację z imprezy ;)
OdpowiedzUsuńAle z Was gwiazdy! Ja niestety nie mogłam być, ale kto wie jak będzie następnym razem :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, widać że imprezka udana była! I jeszcze ta zaszczytna wizyta Morawieckiego! :D genialnie <3
OdpowiedzUsuńByło super! Dziękuję Wam za miło spędzony czas :)
OdpowiedzUsuń