2021/02/25

Sklepy naszego dzieciństwa #1

Dzień dobry! Kochani, dawno nie dodawałam niczego w ramach postów wspominkowych. Wynikło to z braku czasu, egzaminów. Wszystko już pozdawałam na 5, więc mam zasłużone ferie i mogę powrócić do cyklu. Zapraszam Was dzisiaj na pierwszą część serii poświęconej sklepom, które kiedyś gościły w Starplazie, ale zostały wycofane, a ich szczątki możemy odnaleźć tylko w bazarku. 

W każdym odcinku będę prezentowała 3 sklepy. Wszystkie zdjęcia pochodzą z zewnętrznych stron, ponieważ nie mam możliwości sama zrobić screenów. Źródła obrazków podam na samym dole. 


1. DKNY 





Myślę, że każdy starszy gracz posiada lub posiadał w swojej szafie jakąś rzecz z DKNY. To swego czasu był jeden z czołowych sklepów Stardolla. 
Dzisiaj ubrania z pierwszej kolekcji należą do rarytasów, które są warte nawet kilka tysięcy Stardollarów. Bardzo rzadki jest również rower z DKNY i powiem Wam szczerze, że nigdy nawet nie widziałam go w apartamencie jakiegoś gracza. 
Kolekcji pojawiło się łącznie 7. Ja najbardziej pamiętam tę ostatnią, ponieważ jej likwidacja przypadła na początek mojej stardollowej gry. 
Tęsknicie za tym sklepem? Lubicie ubrania z DKNY? 
Ja uwielbiam! Niektóre już dawno wyszły z mody, ale nadal mam jakiś sentyment do tej marki i czasami poluję na nią w bazarku. 


2. Miss Sixty 



Kiedy byłam dzieckiem, to był zdecydowanie mój ulubiony sklep! Na zdjęciach przedstawiłam Wam kolekcję, którą kocham całym serduszkiem. Od kilku miesięcy poluję na skórzaną czapkę, którą kiedyś (głupia koza) sprzedałam za... 6 Stardollarów. 
Dzisiaj ubrania z Miss Sixty nie należą do szczególnie pożądanych i wartościowych, niemniej jednak znajdzie się kilka ubrań, które stosunkowo trudno upolować i zapewne trzeba za nie słono zapłacić. 
Najrzadsze przedmioty, to ubrania z dziwnym tagiem "DO NOT USE": 


Napis ten wynika z błędu (typowo dla adminów): niektóre rzeczy pojawiły się przed oficjalnym wejściem sklepu do Starplazy. Trafiliście kiedyś w bazarku na coś oznaczonego tym właśnie tagiem? Ja nie. 
Kolekcje pojawiały się w latach 2009-2015.  Te późniejsze są moim zdaniem, o dziwo, o wiele brzydsze od tych z lat 2009-2010. 
Miss Sixty kojarzy mi się również z moją koleżanką, która kupowała całe kolekcje w tym sklepie i nosiła w zasadzie tylko ubrania tej marki. 
Lubicie ten sklep? 


3. Elle 




Marka, która uważana jest za prawdziwą, a jednak nie jest do końca prawdziwa. Dziwne, prawda? 
Cały sekret tkwi w tym, że ubrania, które trafiły do sklepu Elle, inspirowane były prawdziwymi markami, np. Balmain. 
Łącznie dostaliśmy dwie kolekcje tej marki. 
Bardzo lubię ubrania z Elle i nawet dzisiaj chętnie nosiłabym niektóre z nich. Jeżeli chodzi o ceny w bazarku, to nie są one zbyt niskie i trzeba przygotować sobie zapas Stardollarów, jeżeli chce się zaopatrzyć w coś spod szyldu Elle. Można jednak czasami trafić na coś w całkiem niezłej cenie.  
Dajcie znać w komentarzach, jaki macie stosunek do tego sklepu. 

To wszystko, co przygotowałam dla Was na dzisiaj. Nie wklejałam zdjęć wszystkich kolekcji i nie pisałam dokładnych historii sklepów, ponieważ uznałam, że ciekawiej będzie porozmawiać z Wami o naszych odczuciach względem tych marek. Natomiast jeżeli wolicie, żebym dodawała więcej informacji, dajcie znać w komentarzach. 
Miłego dnia! 




Źródła zdjęć:

https://pl.pinterest.com/pin/830491987516620441/

https://pl.pinterest.com/pin/53691420527508467/

http://stardollfunworld.blogspot.com/2013/06/the-story-of-stardoll-3.html

https://stardoll.fandom.com/wiki/Stardoll_Wiki

http://news.sixty.net/news.php?Action=View&IdNews=2655

16 komentarzy:

  1. Mam jakieś pojedyncze rzeczy z DKNY, ale już z Barazku, bo konto założyłam później. Z kolekcją Miss Sixty mam jakieś zaćmienie - nie wiem czy była ona jeszcze w Plazie jak dołączyłam czy nie, bo kojarzę. Elle zawsze mi się podobało, ale mam chyba tylko jedną rzecz z powyższej kolekcji, miałam też różową bluzkę z napisem "Elle", ale ja sprzedałam (a szkoda...).
    Bardzo podoba mi się taka forma postu, nie musi być historii sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba :) Wczoraj przeszukiwałam bazar pod kątek Elle i ta bluzka kosztowała około 230 Stardollarów :( Dość sporo.

      Usuń
  2. Ojej, DKNY to był kiedyś szczyt marzeń i szpanu :D
    Pamiętam kolekcję z 1 i 2 zdjęcia, te rzeczy wydawały mi się wtedy takie drogie! Ale kupiłam prawie wszystko, żeby się poczuć jak gwiazda haha. Oczywiście potem sprzedałam większość rzeczy za bezcen.
    Podobał mi się bardzo styl Miss Sixty, miałam sporo rzeczy ale sprzedałam.
    Z Elle miałam chyba całą kolekcję i większość nadal posiadam (motocyklowe spodnie to nadal jedne z moich ulubionych). Pamiętam jak szary i czarny blezer to było coś, co każdy chciał i było mega drogie, a ja znalazłam kiedyś z bazaarku za 8 sd xD
    A czy ktoś pamięta kolekcję naszyjników DKNY? Mam do tej pory jeden a nigdy totalnie go nie widziałam z bazaarze. Ciekawe jaką ma wartość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te blezery nadal są drogie :D Ja mam tylko jeden, ale z Callie, więc no...
      Kurde, kojarzę tylko jeden naszyjnik z tej kolekcji, ale nigdy nie widziałam w bazarku, pewnie to jakaś bardzo cenna rzecz za grubsze hajsy.

      Usuń
    2. ja również nigdy nie trafiłam na naszyjniki w bazarze,jedynie u jakiś użytkowników w szafach je widziałam :D

      martusia-16

      Usuń
  3. Z Plazy pamiętam tylko Miss Sixty, które uwielbiałam, do tej pory czasem używam. Elle i DKNY są bardzo ładne i mam kilka rzeczy. Swoją drogą chętnie bym je zobaczyła w Plazie, z nowymi kolekcjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo chciałabym zobaczyć te rzeczy z nowymi kolekcjami!
      Przez ten post jakoś zajarałam się na stare rzeczy z Miss Sixty i wczoraj przepuściłam na te ubrania baardzo dużo Stardollarów... powinnam się wstydzić haha :D

      Usuń
  4. pamiętam te sklepy,ja z DKNY miałam jakies tam ubrania ale potem je sprzedałam,w sumie nie żałuję bo dzisiaj nic mi się nie podoba z tych ciuchów....Miss Sixty również pamiętam,ale szczerze to nie lubiłam tego sklepu :D coś tam kiedyś kupowałam z niego,ale potem wszystko sprzedawałam bo te ciuchy były brzydkie xD Ellle też pamiętam,później była wyprzedaż w tym sklepie i można było kupić o wiele taniej artykuły,w sumie żałuję że posprzedawałam nie które artykuły

    martusia-16

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy były brzydkie, to kwestia gustu. Dla niektórych nadal są ładne i z nich korzystają.

      Usuń
  5. Ja jako dinozaur na stardoll, bo pierwsze konto założyłam bodajże w 2007 roku pamiętam wszystkie te kolekcje, niestety ktoś ukradł mi konto na którym miałam wszystkie moje cenne rzeczy, ale na nowym wciąż mam kilka perełek. Bardzo miło się czyta takie posty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyłączam się! Jestem na stardoll od 2008 roku i chyba jeszcze mam jakieś ciuszki z tych kolekcji w swojej szafie.

      Usuń
  6. Pamietam tylko ostatnia kolekcje dkny i wyorzedaz na nia, wtedy dolaczylem do sd. Nigdy jednak kolekcjonowanie tej marki mnie nie krecilo, w ogole w realu DKNY to takie meh... miss sixty ah kiedys bylo takie na topie, dzisiaj wiekszosc warta ponizej ceny :( ubrania bardzo niemodne obecnie. Nie wiedziałem ze sa te z metka dont use. Elle tez pamietam ze wzgledu na wyprzedaz. I tutaj tez spadek wartosci. Jak sprzedawalem bluzke w groszki i czarne spodnie, to duzo na nich nie zarobiłem:( mam za to jeszvz różowa bluzke z napisem i leggisy. Fajny post! Ciekaw jestem co przygotujesz jeszcze dla nas w ramach tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. DKNY to był elitarny sklep, jak przyszłam na stardoll ponownie to mega się zdziwiłam, że ludzie wolą jakieś LE od DKNY. Zaopatrzyłam się w parę sztuk DKNY w Archive i uważam, że mają świetny klimat :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje mi się, że mam jeszcze jakieś ciuszki z tych kolekcji w swojej szafie, o ile pamięć mnie nie zawodzi. Aż mi się łezka kręci w oku widzą te ceny, a wtedy myślałam, że to jest drogo. ;.;

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem na sd od 2008 roku i pamiętam kolekcje DKNY, nie pamiętam jednak tych wczesnych Miss Sixty ani Elle. Wtedy te ciuchy wydawały mi się okrutnie drogie, a rodzice nie chcieli mi doładowywać konta więc byłam biedakiem i nie mam prawie nic z tych kolekcji. Dosłownie po jednej rzeczy DKNY i Elle. Pamiętam że Miss Sixty mi się nigdy nie podobało, już wtedy i jako dziecko uważałam te ciuchy za niemodne XD wiele się nie zmieniło do dzisiaj. DKNY to ewidentnie dzisiaj relikt minionej dekady, jedynie Elle się broni, bo jest więcej klasyki i ponadczasowych fasonów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż łezka się w oku kręci. Na starym koncie miałam sporo ciuszków z tych kolekcji. No ale niestety, obecnie nie posiadam niczego prócz kopii z Archive.
    BlackLips

    OdpowiedzUsuń