Must have

Zapomniane przez wiele sezonów golfy wracają do łask .Zamiast dużych naszyjników wybieramy w tym roku właśnie golfy. Oprócz praktycznej strony, posiadają jak się okazuje bardzo duży "modowy potencjał". Na pokazie Charlier przy swetrze doszyto golf z futra, Karl Lagerfeld w kolekcji Chanel skrócił go do pólgolfu i rozszerzył, na wybiegu Custo Barcelona modelki na golfy założyły kolorowe futra, a minimalistyczne Acne golf podało w sportowej konwencji.

Czarny golf zakładamy w tym sezonie zarówno do ołówkowych spódnic, jak i prostych granatowych dżinsów. Taką stylizację pozostawiamy bez dodatków i wpisujemy sie w grupę normalsów. W połączeniu z dużymi kolczykami i wzorzystą mini twory zestaw idealny, bo golf jest dobra bazą dla "trudnych" i kolorowych ubrań. Na zimę wybieramy oversize'owe swetry z szerokim golfem i nosimy je z legginsami i skórzanymi botkami, albo na wierzch sukienki z falbanami. Warto zainspirować się stylizacjami z pokazu A Détacher i rozpinany blezer zarzucić na golf w podobnym odcieniu. Golfy łączymy w tym sezonie odważnie z sukienkami, kamizelkami, płaszczami i szalikami.

 

A Wy co sądzicie o golfach ?

 

P.S. - przepraszam, że dziś tak krótko, ale zwyczajnie się nie wyrobiłam. Stylizacja też nie najloesza, robiona na szybko. Mam nadzięję, że mi wybaczycie :)