Dzień dobry! Kochani, dawno nie dodawałam niczego w ramach postów wspominkowych. Wynikło to z braku czasu, egzaminów. Wszystko już pozdawałam na 5, więc mam zasłużone ferie i mogę powrócić do cyklu. Zapraszam Was dzisiaj na pierwszą część serii poświęconej sklepom, które kiedyś gościły w Starplazie, ale zostały wycofane, a ich szczątki możemy odnaleźć tylko w bazarku.
W każdym odcinku będę prezentowała 3 sklepy. Wszystkie zdjęcia pochodzą z zewnętrznych stron, ponieważ nie mam możliwości sama zrobić screenów. Źródła obrazków podam na samym dole.
1. DKNY
Myślę, że każdy starszy gracz posiada lub posiadał w swojej szafie jakąś rzecz z DKNY. To swego czasu był jeden z czołowych sklepów Stardolla.
Dzisiaj ubrania z pierwszej kolekcji należą do rarytasów, które są warte nawet kilka tysięcy Stardollarów. Bardzo rzadki jest również rower z DKNY i powiem Wam szczerze, że nigdy nawet nie widziałam go w apartamencie jakiegoś gracza.
Kolekcji pojawiło się łącznie 7. Ja najbardziej pamiętam tę ostatnią, ponieważ jej likwidacja przypadła na początek mojej stardollowej gry.
Tęsknicie za tym sklepem? Lubicie ubrania z DKNY?
Ja uwielbiam! Niektóre już dawno wyszły z mody, ale nadal mam jakiś sentyment do tej marki i czasami poluję na nią w bazarku.
2. Miss Sixty
Kiedy byłam dzieckiem, to był zdecydowanie mój ulubiony sklep! Na zdjęciach przedstawiłam Wam kolekcję, którą kocham całym serduszkiem. Od kilku miesięcy poluję na skórzaną czapkę, którą kiedyś (głupia koza) sprzedałam za... 6 Stardollarów.
Dzisiaj ubrania z Miss Sixty nie należą do szczególnie pożądanych i wartościowych, niemniej jednak znajdzie się kilka ubrań, które stosunkowo trudno upolować i zapewne trzeba za nie słono zapłacić.
Najrzadsze przedmioty, to ubrania z dziwnym tagiem "DO NOT USE":
Napis ten wynika z błędu (typowo dla adminów): niektóre rzeczy pojawiły się przed oficjalnym wejściem sklepu do Starplazy. Trafiliście kiedyś w bazarku na coś oznaczonego tym właśnie tagiem? Ja nie.
Kolekcje pojawiały się w latach 2009-2015. Te późniejsze są moim zdaniem, o dziwo, o wiele brzydsze od tych z lat 2009-2010.
Miss Sixty kojarzy mi się również z moją koleżanką, która kupowała całe kolekcje w tym sklepie i nosiła w zasadzie tylko ubrania tej marki.
Lubicie ten sklep?
3. Elle
Marka, która uważana jest za prawdziwą, a jednak nie jest do końca prawdziwa. Dziwne, prawda?
Cały sekret tkwi w tym, że ubrania, które trafiły do sklepu Elle, inspirowane były prawdziwymi markami, np. Balmain.
Łącznie dostaliśmy dwie kolekcje tej marki.
Bardzo lubię ubrania z Elle i nawet dzisiaj chętnie nosiłabym niektóre z nich. Jeżeli chodzi o ceny w bazarku, to nie są one zbyt niskie i trzeba przygotować sobie zapas Stardollarów, jeżeli chce się zaopatrzyć w coś spod szyldu Elle. Można jednak czasami trafić na coś w całkiem niezłej cenie.
Dajcie znać w komentarzach, jaki macie stosunek do tego sklepu.
To wszystko, co przygotowałam dla Was na dzisiaj. Nie wklejałam zdjęć wszystkich kolekcji i nie pisałam dokładnych historii sklepów, ponieważ uznałam, że ciekawiej będzie porozmawiać z Wami o naszych odczuciach względem tych marek. Natomiast jeżeli wolicie, żebym dodawała więcej informacji, dajcie znać w komentarzach.
Miłego dnia!
Źródła zdjęć:
https://pl.pinterest.com/pin/830491987516620441/
https://pl.pinterest.com/pin/53691420527508467/
http://stardollfunworld.blogspot.com/2013/06/the-story-of-stardoll-3.html
https://stardoll.fandom.com/wiki/Stardoll_Wiki
http://news.sixty.net/news.php?Action=View&IdNews=2655