2013/09/03

Szkolny koszmar

Nie wiem, jak dla Was, ale początek roku szkolnego to dla mnie zawsze szok. Aż trudno uwierzyć, że tak długo wyczekiwane wakacje mijają w zaledwie parę chwil, a przed nami 10 miesięcy trudnej i dłużącej się nauki. Tak było i w tym roku! Obyło się bez nerwów, bo wciąż jestem w tej samej szkole - 3 gimnazjum przywitała mój rocznik. Wiem jednak, ile stresu musieli przeżyć tegoroczni 1 licealiści. Nowa szkoła, otoczenie, nauczyciele. Przecież przez kolejne 3 lata będą się tam uczyć! Dziś mija nasz pierwszy prawdziwy dzień w murach szkolnych, w ławkach, a ja wciąż w to nie wierzę. Gdy myślę o nauce, która mnie czeka, o zajęciach dodatkowych lub o testach gimnazjalistów, robi mi się niedobrze. Liceum, które mi się podoba ma małą liczbę wolnych miejsc i jest to bardzo stresujące. Będzie jednak, co będzie, trzeba wierzyć, że każdemu z nas starczy sił i w miarę normalnego podejścia do tych spraw! Chciałabym więc wiedzieć wszystko o Waszej szkole i nauce! W której jesteście klasie? Macie dużo zajęć dodatkowych, a może podchodzicie do nauki bardzo luźno i wcale się nią nie przejmujecie? Jak tam pierwszy dzień? U mnie w sumie dużo zasad oceniania, ale babka od chemii już zapowiedziała test... Dyskutujcie do woli, ja też się chętnie przyłączę :>

Dwie najbardziej udzielające się osoby otrzymają 50sd+prowizja. 



54 komentarze:

  1. Ja też nie mogę w to uwierzyć ! to tak szybko minęło a tak długo czekaliśmy, jestem zasmucona. A co do szkoły. To ja idę 2 rok tą samą, w tym roku jestem w 2 gimnazjum, pierwszy dzień a ja mam już matmy z 5 stron zapisanych i pr domowa na jakieś kolejne 5 ;. a z angielskiego opis wakacji na 120 słów, no ja dziękuje ;.; Wakacje wracajcie :C Ja mam w każdy dzień po 7 lekcji - z wyjątkiem piątku bo wcześniejszy dowóz po 6 a takto dzisiaj 1 świetlica na cały tydzień ale mam na niej kółko. Jestem przerażona. Całkiem fajnie, ale nie lubię szkoły i tego wstawania i lekcji ale spotkania i pogaduchy z znajomymi tak :D

    patXDD

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 gim? Ja to samo. Niby pierwsza lekcja a już nas stresują zapowiedzią egzaminu. Jakbyśmy sami z siebie nie wiedziel co nas czeka. Dotego beznadziejny plan lekcji z kilkoma pomyłkami i zapowiedziane kilka pytan i testów. Czy nauczyciele nie mogą nam dac spokoju przynajmniej pierwszego dnia? Gr...

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja siostra teraz posła do 1 gim i do piątej mam ją z głowy ! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahahha... JA mam 2 siostry w liceum ale jedną w gim więc nadal musze się z nią użerac ;) Ale i tak ona krępuje się przy mioich znajomych którzy szczerze są troche dziwni ;))).. I nie pochwaliłam się ale pomalowali nam klase. ZMOWU! Ciekawe czy doczeka w tym czystym stanie do końca roku ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem w trzeciej klasie liceum, boję się matury, a szczególnie tej z matmy, bo przedmioty ścisłe nigdy nie szły mi najlepiej. Cieszę się jednak, że to już mój ostatni rok w szkole średniej; nie chciałabym być na miejscu 13, 14-latek, które dopiero zaczynają naukę w gimnazjum. Fajnie, że mam to już za sobą. Teraz trzeba zacząć myśleć o studiach. Planuję wyjechać, zamieszkać sama. Mam nadzieję, że to wypali. Co do planu lekcji, jest fajnie, bo mam po 4 lekcje, ewentualnie 5, góra 6. Szczęścia mnie ogarnia, gdy sobie przypominam, że skończyłam już chemię, fizykę, geografię i biologię raz na zawsze. Najbardziej lubię języki obce. Dobrze mi idą i to z nimi wiążę przyszłość.
    Aha, i dziewczyny, nie stresujcie się testami gimnazjalnymi, bo to nic strasznego. Gorsza jest matura, bo to od niej więcej zależy. D:

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozumiem twoją sytuację ponieważ sama jestem rocznik 98 :)
    Pierwszego dnia nawymyślali jak nam utrudnić w życie. No i oczywiście trudno cieszyć się z 90 miast Polski których musimy znać położenie za dwa tygodnie i mimo że teraz zżera mnie stres przez 3 klasę, to wiem że i tak za rok będzie gorzej :P
    Doskonałe pocieszenie. Przerażona jestem tym co mnie czeka.
    No i 3 fizyki bo zajęcia "dodatkowe" mamy obowiązkowe.
    Dziwię się że to piszę ale chcę wrócić do podstawówki :)



    wyspaso

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgodzę się z Moniakaa że test gimbazjalny jest mniej ważny ale chyba wszyscy wiedzą że też okropnie stresujący. Z maturą co prawda nie może się równać ale stres to stres :)
    Najgorsze jest przeczucie że nie podoła się temu zadaniu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja już jestem w pierwszej liceum. Spodziewałam sie, że będzie o wiele lepiej. Niby ludzie są ok, ale sama szkoła w sobie mnie przeraża. Wróciłam dziś tak przygnębiona, że po prostu nie wiem jak ja wytrzymam trzy lata w tej szkole. Niby poczatku zawsze są trudne, ale ja nie wiem czy dam radę. Do tego dochodza dojazdy. Godziny autobusów są bardzo dziwnie ustawione i niestety, czasami będę musiała czekać nawet godzine, co za pech ;c

    Jesli chodzi o trzecią gimnazjum, to wcale nie jest tak ciężko jak się wydaje. NIby mówia, że będzie ciężko itd., ale ja praktycznie w ogóle presji nie odczuwałam, jedynie tylko jak szłam po wyniki. Ciesz się 3gim, bo jest do tej pory, najlepszy rok szkolny, jaki przezyłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tsaaqa ... Ja też nie mg w to uwierzyć ......... Minęło zaledwie pare chwil,a tu już koniec wakacji ! ;c Myślała,że normalnie tego nie przeżyję ... Zaczęło się ..... Zaczęło się nastawianie budzika na 6 i wstawanie już o świcie .. To koszmar ! Chcialabym się obudzić i dalej się ociągać,chodzić w piżamie do wieczora ... Ale to tylko moje marzenia nie do spełnienia :( U mnie rozpoczecie roku przebiegło w miarę sprawnie :)(na szczęście :d)Msza trwała około godziny ,potem poszliśmy do szkoły i wszyscy nauczyciele,pan dyrektor,rodzice i oczywiście MY-młodzież zebraliśmy się na holu,a dyrek coś tam nam gadał,żeby wpłacać już na obiady,bo oni chcą to juz szybko zorganizować i wgl :) Coś tam też mówił,że może dałby nam ze dwa tygodnie wolnego,ale niestety nie może ;c (wiem,że tylko zartował :D)Potem każdy poszedł do swojej klasy i tam coś tam pani pytala jak nam wakacje minęły itd,a potem dawała nam karteczki na obiady i powiedziała,że możemy iść do domu ;) A dzisiaj to masakra ... Z rana o 8 2 w-efy i to na dworzu ! W taki ziąb ! Padało .. Brr .. I oczywiście nauczycielka z rosyjskiego zapowiedziała nam od razu dziś kartkówkę,a z historii wieki ;c ale na szczęście dziś nie miałam matmy ;))) A z planu też jestem zadowolona bo często mam na 9:40,i w miarę wcześnie kończę :) Szczerze mówiąc nie spodziewałam się,że bedę miała taki fajny plan :D ,,Szkoła to zło,nikogo jeszcze nie zabiła,ale po co ryzykować ? ".pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozumiem cie _Carolciaaa nowa szkoła przeraża, tak miałam 1 rok temu. XD A 2 klasa gm to masakra :C

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiem, że matura jest naprawdę ważna i te testy to przy niej pikuś, ale mimo to się stresuję c;

    Jak mówiłam - zapowiedzieli mi już test z chemii, a teraz przypomniałam sobie, że 3 zadanka z matmy mam na jutro c;

    + Nie mogę w to uwierzyć - testy są od razu po Wielkanocy...

    OdpowiedzUsuń
  12. Żartujesz? Jak ja mam spokojnie spędzic święta kiedy mamy zaraz egzamin. Aż kurde głowa boli. AAAAAA.... Jestem kurcze paka bardzo zła. Ja na jutro mam kilka zadań z polskiego i matmy do tego będziemy miec nową nauczycielke do angielskiego kóra chce nas sprawdzic "maleńkim" (tnz bardzo długom) pytaniem. Ahg...

    OdpowiedzUsuń
  13. W chwili obecnej zaczynam 2 klasę liceum. Pierwsza klasa w porównaniu z tą to pikuś. Masa nauki od samego początku, bo zostały mi już praktycznie same przedmioty, które mam na rozszerzeniu. Do tego nowa podstawa programowa - można zwariować :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Współczuję. Mam siostrę w 3 liceum i od pierwszego tnia to jest dzisiaj (przed chwilka wróciła) zaczęła narzekac. Ja nie wyrobie :(( Mam jeszcze tyle fajnych ksiązek do przeczytania a tu już zadali nam lektury. :c

    OdpowiedzUsuń
  15. @ Magdusia500
    Ah, słynny rocznik 96! Wszyscy z tego roku i z późniejszych mamy przechlapane....
    Młodzież teraz będzie posiadała wiedzę tylko z przedmiotów, które ma na rozszerzeniu. Można wiedzieć na jakim profilu jesteś dokładnie? ;)

    @very_important
    Też sobie świąt nie wyobrażam!

    OdpowiedzUsuń
  16. @miss_miley_van
    Dokładnie! Do tego nasz "kochany" dyrektor kazał nam na jutro wstępnie powiedziec jaki profil wybieramy. A ja dalej zastanawiam się czy iść na biol-chem`a czy na matmę ;(. A ty a jaki profil wybierasz?

    OdpowiedzUsuń
  17. @ very_important
    Haha, fajnego macie dyrektora, nie powiem :>

    Też się waham: czy isc na mat-geo, czy na humana. Nie wiem też, jakie języki wybrać. Z jednej strony po humanie nie ma niby pracy, ale ta nowa ustawa daje wycisk, że nie wytrzymałabym z rozszerzoną matmą na pewno c;

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja trzecie klasa gimnazjum. Ogólnie, to nie jest źle. Najgorsze jest to, że nauczyciele już od rana przypominają nam o nadchodzących egzaminach. Jakbyśmy sami nie wiedzieli! Mogliby dać nam chociaż kilka dni luzu, żebyśmy przywykli. Wcale nie jest łatwo przeżucić się z "trybu wakacyjnego' na ten "szkolny". A oni nawijają o tym, że będzie dużo nauki, że będą kartkówki, sprawdziany no i te piekielne EGZAMINY!!!
    Czy oni nie myślą ustawiając datę zaraz po świętach? Przez cały czas będziemy się stresować i denerwować. Już wiem, że będą spędzone na nauce i chorej wręcz obsesji. Normalnie mam dość!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja w 3 klasie gimnazjum to stresowałam się na egzaminach, ale w ten dzień, gdy je pisaliśmy pomyślałam sobie, że napiszę na tyle ile mnie stać i jakoś stres przeszedł. Wczoraj bardzo się stresowałam, bo zaczynam nową przygodę, w nowej szkole i z częścią nowych znajomych. Jestem w Technikum Obsługi Turystycznej. Przerażało mnie to wszystko. Moja nowa szkoła jest bardzo duża, jest w niej dużo uczniów, którzy się patrzą na pierwszoklasistów tak jakbyśmy byli dziećmi z przedszkola. Ludzie w klasie, w sumie bardziej dziewczyny (chłopaków jest 3) mnie wkurzały, bo się patrzyły i obgadywały. A dzisiaj poszłam i było fajnie. Trochę śmiechu na lekcjach było, więc sztywna atmosfera opadła. Zobaczymy jak to potem będzie. Przede mną 4 lata, więc za rok będę doskonale znała szkołę ;)
    Olakola97

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi się podoba moja nowa klasa (1 liceum mat-fiz-obcy) a przynajmniej jak na razie. Nauczyciele wydają się być straszni ale wszystko wyjdzie jeszcze w praniu.

    Alena155

    OdpowiedzUsuń
  21. nadirka
    O tak wnerwiające było to, że na każdej lekcji nauczyciele przypominali o testach. Ważne, żeby wszyscy co mają przed sobą egzaminy robili sobie testy w internecie. Pomagają. W 3 klasie jest tez bal gimnazjalny. Tam można się poczuć, że dorastamy i czeka nas nowy rozdział, więc wybawić się trzeba ;)
    Olakola97

    OdpowiedzUsuń
  22. Wakacje zdecydowanie za krótkie.!!! Teraz jestem w 2 klasie gimnazjum w klasie z rozszerzonym językiem angielski. Codziennie 7 lekcji, a nauczyciele już od samego rana straszyli nas testami. :p
    A jeszcze u mnie w klasie są 22 dziewczyny i 8 chłopaków.

    OdpowiedzUsuń
  23. ja mam ciągle wakacje. studenci pozdrawiają :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Również jestem w szoku. Jeszcze tak niedawno cieszyłam się, że już wakacje, a tu proszę... Koniec. Rozpoczęcie roku, w taką pogodę.. Jeszcze dyrka ględziła i ględziła. Zauważyłam, że tylko ja sama osobiście jestem w 6 klasie. No więc za dużo mi się tu nie zmieniło oprócz babki od Matmy, która również zapowiedziała nam test. :/ 8 lekcji we wtorki, 7 w środy i na szczęście po 6 reszta dni..
    W sumie to ja mam podobnie do Ciebie. Test 6-klasisty. Sprawdziany próbne. Zajęcia dodatkowe.. Podobny koszmar co w zeszłym roku. Do tego wybór gimnazjum, wybór kierunku.. Obawiam się, że nawet jak jestem bdb uczniem, to zdobędę max. 35 punktów, a tak zależy mi na 40.. "." Sama nie wiem..

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też dopiero druga gimnazjum, a już straszą testami i tym wszystkim. I jeszcze beznadziejny plan lekcj- czwartek 12.40-17.05 (kocham. ;_;). Wychodzi na to, że w domu będę o wpół do szóstej. Poza tym dziewczyna, z którą siedziałam w ławce nic mi nie powiedziała i ze swoją nową przyjaciółką zajęły moją ławkę, po czym przestały się do mnie odzywać. No i nie mam gdzie siedzieć, moje dwie przyjaciółki (jeszcze inne) mnie olewają. Oprócz tego 2 godziny w-f'u i ukochane pompki. ♥ Siedziałam w szkole 8 godzin, zrobiłam jakieś pudełko na decoupage ( czy jak to tam się nazywa) i jest obrzydliwe. Czy można gorzej zacząć rok szkolny?

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja powiem inaczej :) szkoda mi wakacji że tak szybko mineły ale ćieszę sie też z tego że wkącu spotkam sie ze znajomymi♥ których kawałek czasu nie widziałam :)
    no cóż taki kolej rzeczy wakacje szkoła i od nowa

    OdpowiedzUsuń
  27. Boże nic mi nie mów o nowej szkole -.- Tak mi smutno, bo poszłam tam sama i jakoś się nie mogę odnaleźć. Chciałam do kogoś podejść, ale mi mózg nie pozwala.

    Asinek.xd

    OdpowiedzUsuń
  28. Asinek.xd
    Jak na lekcjach jakaś dziewczyna będzie sama siedzieć to zapytaj czy możesz się dosiąść, a potem to już zleci ;) Trzeba choć raz być odważnym ;) Trzymam kciuki :)
    Olakola97

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja jestem w 1gim ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. @miss_miley_van
    Ja jestem niezła z matmy. Szczerze nie rozumiem jak można nie dać sobie z nią rady. ;) Chemie w sumie tez. Z biologią jest średnio ale to przez nauczycielkę ( Zocha ). Mam dylemat bo chyba lepiej poradzę sobie na matmie ale z kolei chciałabym być pediatrą/położną (taki mój wymysł :) ).
    Mat - geo? hm... ciekawe choć ja nie wiem czy dałabym sobie radę na geografii niby łatwa ale niektóre informacje po prostu nie mogą wejść mi do głowy :/ Co do humana to ja nigdy nie dałabym sobie tam rady... To dla mnie piekło.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale mi się nie chce do szkoły booosz... Dzssiaj ejsczeok ale no sory 10 miesiecy bd po sql łazic ;/.

    OdpowiedzUsuń
  32. Eh.. już 2 liceum boże,ale zleciało a pamiętam jak szłam do 1 gim.

    OdpowiedzUsuń
  33. Moniakaa nie martw się matura to bzdura ;D przerabiałam to w tym roku i mimo że stresu jest bardzo dużo to zdałam na całkiem niezłym poziomie ;D widzę chyba jesteś w klasie humanistycznej skoro odpadły Ci przedmioty ścisłe ;p ja też byłam w humanie i bałam się matmy ale jak będziesz robić dużo matur to ogarniesz, bo wszytsko jest oparte na schematach. Zazdroszczę Wam, że jeszcze możecie chodzić do szkoły ;p ja dopiero się zaczne uczyć od 1 października, trochę się boję co to będzie ;D

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja jestem teraz w 2 gimnazjum, mam bardzo fajną klasę i w ogóle jestem ze szkoły zadowolona, ja w odróżnieniu od niektórych nie mam nic zadane i za bardzo się dzisiaj nie napisałam, nauczyciele więcej gadali niż kazali nam pisać :) cały dzień w szkole minął bardzo wolno 2 lekcja a ja już miałam dość, 7 lekcji w szkole a ja jak wróciłam do domu to taka śpiąca i zmęczona, jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe to jeszcze nauczyciele nic nie podawali ale na pewno będę chodziła na siatkówkę w która kocham grać :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja jestem w 6 klasie. Najgorsze jest to , że egzaminy są w kwietniu tuż po świętach! Oni wogóle o nas nie myślą okropny stres plan lekcji w sumie dobry, w czwartek mamy lekcje do 16 :/ Ojejku co to będzie boję się gimnazjum do którego pójdę , bo w jednym budynku jest technikum, liceum i gimnazjum a obok podstawówka! No niestety.

    OdpowiedzUsuń
  36. oj tam oj tam, egzaminy nie są straszne :*

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie ma co się denerwować egzaminami, ja podeszłam na luzie i najsłabiej poszedł mi polski (tylko 75%). Uczyć się trzeba, wcale nie jest jakaś masakra w porównaniu z innymi latami. Liceum też nie jest tak straszne jak je opisują (pierwszy dzień dopiero a ja już uważam się za eksperta XDD), aczkolwiek startuje się od samego początku, bez powtórki. Zawsze to nowi ludzie do poznania :3

    OdpowiedzUsuń
  38. Też jestem w 3 gim. Matematyk zadał nam 10 zadań, a baba od gegry zapowiedziała kartkowke. Z tymi testami to masakra. Strasznie się ich boje. Na sama myśl brzuch mnie sciska.

    OdpowiedzUsuń
  39. Łatwo wam mówić żeby się nie denerwować. U mnie na razie jest luzik ale jak przyjdzie ten kwiecień to zacznie się stres. Garugh...

    OdpowiedzUsuń
  40. Jestem w 1 gim. Jest strasznie, ale niektóry nauczyciele są naprawdę fajni. Pani od fizyki taka kosa, masakra. W klasie ponad 25 chłopaków i 7 dziewczyn (jesteśmy największą klasą), z czego dwie kiblowały. Nwm jak to mogło się stać tak dobrej szkole xD

    OdpowiedzUsuń
  41. @Carly 25 chłopaków na 7 dziewczyn WOW. chciałabym tak :D U nas jest 10/10.

    OdpowiedzUsuń
  42. u nas jest 16 dziewczyn i 13 chłopaków :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  44. Cześć ;). Ja też jestem w 3 gimbazie.
    Strasznie się przeraziłam, ale dzięki waszym komentarzom uświadomiłam sobie, że tak samo jest prawie w każdej szkole. To znaczy od samego początku roku straszą tym egzaminem, dodatkowe zajęcia są z większości przedmiotów (to mnie przerasta), więc siedzimy w szkole od rana do popołudnia w szkole . No i jeszcze jakby tego było mało, to te zajęcia są obowiązkowe. Kartkówki i sprawdziany już nam zapowiedzieli!!! jutro mamy pisać dwie kartkówki!! czy przynajmniej w pierwszym tygodniu nie mogliby dać nam spokoju z kartkówkami?! Myślami jestem jeszcze na wakacjach i tak strasznie za nimi tęsknię ;(. Mam jednak świadomość ze w następnym roku będzie gorzej. Chętnie wróciłabym się do młodszych klas. Tam miałam tyle wolnego czasu ... Ooo i jeszcze ten termin egzaminu w pierwszy dzień po świętach wielkanocnych, to jakaś przesada. Z tego co słyszałam to dyrektorzy niektórych szkół mają pisać jakieś odwołanie do kuratorium o przeniesienie terminu egzaminu. Ale co z tego wyniknie??? Co do średniej to nie wiem jeszcze czy pójdę na humana czy raczej na ścisłe. Wiem,że po humanie nie ma za bardzo dobrych prac ,no można iść na jakiegoś prawnika, adwokata ale to kompletnie mnie nie interesuje ;/ a z kolei na ścisłych to może być naprawdę ciężko, a choćbym nawet poszła i tam to dalej nie widzę dla siebie pracy (chodzi mi dość dobrze płatną)pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Chyba do tej samej szkoły co ja bo ja też 3 gimnazjum i też test z chemii ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Jestem w I LO, w klasie jest 20 dziewczyn i 4 chłopaków, profil bio-chem, na całym roczniku jest tylko 3 osoby, których nie znam. No i to by było na tyle.

    OdpowiedzUsuń
  47. @lilian_black
    mam zamiar isc nba biol-chem jak jest??

    OdpowiedzUsuń
  48. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  49. ale masz negatywne podejście :) głowa do góry miss_miley, a dasz radę! trzymam za Ciebie kciuki-też jestem w ostatniej klasie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja mam dwa i pol dnia szkoly w tym TYLKO fotografia i plastyka :D Czyli Dlugie
    weekend'y Mam :D

    OdpowiedzUsuń