Stylizacje za Starmonety #6

Kochani, dzisiejszy post jest troszkę wyjątkowy. Dlaczego? Spiszę z tłumaczeniem! Stylizacje za Starmonety zawsze robiłam z myślą o Was i starałam się dobierać ubrania tak, aby Wam się podobało. Blog jest dla Czytelników, więc to zrozumiałe i oczywiste. Zawsze dodawałam tylko te stylizacje, które uważałam za udane i byłam pełna nadziei, że przypadną Wam do gustu. Dostałam wiele pozytywnych komentarzy, a moje propozycje z reguły spotykały się z Waszym uznaniem, co niezmiernie mnie cieszy i świadczy o tym, że chyba dobrze się spisuję w próbach tworzenia czegoś specjalnie pod naszych wspaniałych Czytelników. 

Jednak dzisiaj chciałabym wyjątkowo zaprezentować coś stworzone ewidentnie pode mnie. Liczę się z tym, że może to nie być Wasz styl, dlatego wyjątkowo nie będzie mi przykro, jeżeli nie spodobają się Wam te stylizacje i nie stwierdzę, że nie udało mi się spełnić Waszych oczekiwań. 

Bardzo Was wszystkich polubiłam, więc chcę Was zaprosić do mojego świata pełnego ubrań z Decades i klimatów retro. Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić w mojej starmonetowej garderobie! 

1. 

Pierwsza propozycja oparta jest na dwóch kolorach: czerni i bieli. Uwielbiam te spodnie i chętnie wykorzystuję je w przeróżnych kombinacjach – wersję z ubraniami dostępnymi wyłącznie za fioletową walutę robiłam po raz pierwszy i nie ukrywam, że fantastycznie się przy tym bawiłam. Wiem, że ta czapka nie leży na mnie idealnie, ale nauczyłam się tym nie przejmować – marka Decades ma to do siebie, że aby wyglądać dobrze w ich czapkach, należy być łysym lub mieć znikomą ilość włosów :D 

Wszystkie ubrania oprócz paska pochodzą ze sklepu Decades i są stosunkowo proste do znalezienia w bazarku :) 

2. 

Moja propozycja na letnie popołudnie, ale w nieco bardziej eleganckiej wersji. Przyznam Wam, że bardzo rzadko używam tej bluzki, kupiłam ją raczej w celach kolekcjonerskich. Przyznam jednak, że bardzo podoba mi się takie połączenie z szortami i jestem zadowolona z tej stylizacji. Te buty mam na sobie chyba drugi raz i również zostały zakupione przede wszystkim, aby uzupełnić kolekcję. 

Wszystkie ubrania oprócz naszyjnika i kolczyków pochodzą ze sklepu Decades :) 

3. 

W tej stylizacji wyjątkowo tylko jedna rzecz pochodzi ze sklepu Decades i jest to oczywiście bluzka. Normalnie dobieram do niej inną spódnicę z tego sklepu, ale jest to rzecz Stardollarowa, więc tutaj znalazłam zastępstwo w postaci spódnicy z Basics. Nie jestem pewna co do butów, ale uznałam, że to najlepsza opcja na tę chwilę. 

Bardzo dziękuję Wam za uwagę i za to, że czytacie, komentujecie i motywujecie do dalszej pracy! Za tydzień post będzie już w formie tradycyjnej. Postaram się zmierzyć z Waszymi propozycjami!

Udanego dnia, kochani!