Makijaż - Na plaży

Jak co czwartek, zapraszam na kolejny post będący moją propozycją makijażu. Chociaż uważam, że panujące w około temperatury stanowczo nie są dobrą porą na używanie dużej ilości kosmetyków, to nasze lalki przecież tego problemu nie mają... Trochę im zazdroszczę...

Dzisiaj moją inspiracja było morze, plaża i morze - chłodny piasek i chłodna woda, lekka słona bryza... Czyli wszystko to, czego brakuje w wielkim mieście. 

1. Jak zwykle, zaczynamy od zewnętrznego kącika. Używając cienia z najnowszej dostawy (mocca) wypełniamy przestrzeń do połowy powieki ruchomej, jedną warstwą.
2. Na tak przygotowane oko możemy nałożyć warstwę niebieskiego cienia (ja użyłam fantasy blue). Raz położony kolor wzmacniam poprzez położenie go powtórnie.
3. Aby dodać spojrzeniu głębi cieniuję zewnętrzny kącik ciemniejszym odcieniem niebieskiego (Sephora, Jumbo eye pencil, grey).
4. Na koniec pora na trochę piaskowych tonów: powtórnie na powiece gości mocca, w samym kąciku rozjaśniona lekko waniliową żółcią.

Ostatnie dodatki to oczywiście policzki (Sephora, brun rose i biały puder z Transform) oraz usta (ponownie Sephora, szminka w odcieniu cream bronze).