Najbardziej lubię pastorałkę "Już gwiazdeczka się kolebie", dlatego, że mam z nią piękne wspomnienia. Dwa razy śpiewałam ją sama: raz przy całej szkole, drugi raz na rynku u mnie w miejscowości podczas Wigilii. Później kolega mojego taty powiedział, że popłakał się kiedy śpiewałam ;) ola4077
Moją ulubioną kolędą jest "Wśród nocnej ciszy", ponieważ podobnie jak Ola mam z nią wspaniałe wspomnienia. Jak byłam mała, mój dziadek zawsze mi ją grał na gitarze, a ja śpiewałam. Wystąpiliśmy nie raz z dziadkiem na "koncertach" typu WOŚP czy w miejskich domach kultury, a nawet w domach spokojnej starości. Nigdy nie zapomnę uśmiechu starszych i młodszych osób, którzy po tym jak skończyliśmy, przychodzili i nas przytulali. Niestety teraz, kiedy dziadka już nie ma, skończyłam ze śpiewaniem... Bez niego to nie to samo.......
"Przybieżeli do Betlejem pasterze" to moja ulubiona kolęda, ponieważ jest żywa i skoczna. Lubię ją śpiewać i grać. Pamiętam jak chodziliśmy ze znajomymi i śpiewaliśmy właśnie tę kolędę. To były czasy.
Mi najbardziej podoba sie "lulajże Jezuniu", poniewaz jest bardzo spokojna usypiająca. Oddaje caly klimat swiat, kiedy cala rodzina po calej przedswiatecznej bieganinie moze spokojnie pomyslec, powspominać z usmiechem. Cale zlo staje sie malo wazne przy niej. Bardzo lubie refleksje przy jej brzmieniu :)
Najbardziej lubię pastorałkę "Już gwiazdeczka się kolebie", dlatego, że mam z nią piękne wspomnienia. Dwa razy śpiewałam ją sama: raz przy całej szkole, drugi raz na rynku u mnie w miejscowości podczas Wigilii. Później kolega mojego taty powiedział, że popłakał się kiedy śpiewałam ;)
OdpowiedzUsuńola4077
"Gdy się Chrystus rodzi"
OdpowiedzUsuńPiękna koleda, super rytm, mam dobre spomnienia z tą kolędą, zawsze w wigilje ją słucham,
wez sie naucz pisac!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wk*rwiasz wszystkich
UsuńI pisze mi to osoba, która nie umie znaków dikrycznych :)
Usuń*diakrycznych
UsuńMoją ulubioną kolędą jest "Wśród nocnej ciszy", ponieważ podobnie jak Ola mam z nią wspaniałe wspomnienia. Jak byłam mała, mój dziadek zawsze mi ją grał na gitarze, a ja śpiewałam. Wystąpiliśmy nie raz z dziadkiem na "koncertach" typu WOŚP czy w miejskich domach kultury, a nawet w domach spokojnej starości. Nigdy nie zapomnę uśmiechu starszych i młodszych osób, którzy po tym jak skończyliśmy, przychodzili i nas przytulali. Niestety teraz, kiedy dziadka już nie ma, skończyłam ze śpiewaniem... Bez niego to nie to samo.......
OdpowiedzUsuń"Przybieżeli do Betlejem pasterze" to moja ulubiona kolęda, ponieważ jest żywa i skoczna. Lubię ją śpiewać i grać. Pamiętam jak chodziliśmy ze znajomymi i śpiewaliśmy właśnie tę kolędę. To były czasy.
OdpowiedzUsuń"cicha noc" ponieważ bardzo kojarzy mi się z dzieciństwem, a szczególnie z tym jak śpiewaliśmy ją całą rodziną <3
OdpowiedzUsuń"Gore gwiazda Jezusowi", przypominają mi sie lata podstawówki i gimnazjum, gdy występowałam w jasełkach. Zawsze bujaliśmy się do tej piosenki :D
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podoba sie "lulajże Jezuniu", poniewaz jest bardzo spokojna usypiająca. Oddaje caly klimat swiat, kiedy cala rodzina po calej przedswiatecznej bieganinie moze spokojnie pomyslec, powspominać z usmiechem. Cale zlo staje sie malo wazne przy niej. Bardzo lubie refleksje przy jej brzmieniu :)
OdpowiedzUsuń