Gianni Versace urodził się 2 grudnia 1946 w Reggio Calabria, zmarł 15 lipca 1997 w Miami Beach. Był synem krawcowej. Od dzieciństwa marzył o projektowaniu. Pomagał matce w prowadzeniu pracowni krawieckiej i sklepu z konfekcją. Uczył się szyć wykonując szmaciane lalki z resztek materiałów znalezionych w pracowni matki. Swą pierwszą suknię zaprojektował już w wieku dziewięciu lat.
Szybko zaczął tworzyć własne kolekcje, do których inspiracji szukał w Londynie i Mediolanie. Włoska stolica
mody wkrótce miała stać się jego nowym domem. Współpracę zaproponował mu Ezio
Nicosia, właściciel mediolańskiej firmy włókienniczej Florentine Flowers. Był
to punkt zwrotny w karierze Gianniego Versace - klienci potrzebowali nowego
typu konfekcji, ubrań mniej anonimowych, bardziej wyrażających styl osoby,
która je nosi, a na całym świecie ubrania "made in Italy" zaczęto
utożsamiać z luksusem.
W 1974 roku zaprezentował pierwszą zupełnie samodzielną linię odzieżową
Complice, a dwa lata później we współpracy z bratem Santo i siostrą Donatellą
założył dom mody Versace. Kolejne dwa lata pracy
zaowocowały pierwszą damską kolekcją marki i chwilę później również kolekcją
mody męskiej. Od tej pory Gianni pracował, jak szalony. Inspirowało go wszystko
- od malarstwa przez muzykę i podróże. U szczytu popularności okazało się, że
cierpi na rzadki nowotwór. Projektant poddał się chemioterapii i całkowicie
odzyskał zdrowie, ale choroba zmieniła go psychicznie.
Rankiem 15 lipca 1997 roku Gianni Versace wyszedł po gazety - kiedy wracał do domu, tuż przy
bramie willi na Miami Beach podszedł do niego obcy mężczyzna. Wyciągnął broń i
strzelił mu prosto w głowę.
W Polsce znajduje się pięć sklepów firmowych Versace. Pierwszy (Versace Collection) został otwarty w warszawskiej Galerii Mokotów. Drugi znajduje się w Krakowie (W Galerii Krakowskiej), natomiast trzeci został otwarty w Poznaniu (Versace Classic) w centrum handlowym "Stary Browar". Czwarty znajduje się w hotelu "Monopol" w Katowicach, piąty w Warszawskiej Promenadzie.
Dom mody Versace to
kwintesencja włoskiego stylu i nawet mimo śmierci Gianniego jego
imperium przetrwało.
Versace tworzył niesamowite projekty. Miał do tego ogromny talent. Cieszę się, że jego projekty pojawiły się na stardoll. Dzięki temu postowi dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy o tym projektancie :)
OdpowiedzUsuńWERRA.
Hmm.
OdpowiedzUsuńKojarzę go, co więcej - znam.
Zawsze go kojarzyłam z takim dobrym staruszkiem, ale to jak zginął :/
:C
Bardzo polubiłam jego kreacje.. tym czasem czekam na Hot or Not. ^^
Post bardzo ciekawy można powiedzić ,że wręcz edukacyjny.
OdpowiedzUsuńVersace miał naprawdę talent ,ale jego projekty to jednak nie mój styl.
Geometryczne wzory i panterka nie trafiają w mój gust.
Kiedy pojawiło się Tribute nie kupiłam nic.
klaudia12349
Dobry post, dużo się nowego dowiedziałam. Fajnie też, że jego projekty trafiły na stardoll, wydałam wtedy kupę sd...
OdpowiedzUsuńdora_dorka
Niestety w mojej stardollowej szafie nie mam nic z Versace. Projekty są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńmisskasia678
Bardzo ciekawy post. Jego projekty są cudowne. Niestety nie ma nic w szafie na stardoll z Versace.. :/
OdpowiedzUsuńAgness7
Świetny post :) Osobiście uwielbiam projekty Gianniego, moim zdaniem był geniuszem, a osoba, która go zastrzeliła... No po prostu brak słów, to straszne, że taki świr odebrał go światu...
OdpowiedzUsuńPost na prawdę ciekawy :) Ja również nie mam nic w szafie z Versace, ale może jak wejdzie jeszcze kolekcja tej marki to na pewno się skusze coś zakupić.
OdpowiedzUsuńemi20045
Art. świetny czekałam tylko na Versace ^^ bardzo go lubie lecz niestety nie stac mnie na jego ubranka,zaś na sd mam ich pełno :D
OdpowiedzUsuńQueenRoyal.
Bardzo lubię takie posty :) Sama mam 2 pary legginsów od Versace i jestem z nich zadowolona
OdpowiedzUsuńKlarunia_P
Narazie nie mam jeszcze nic z Versace, ale czekam na coś wyjątkowego. :)
OdpowiedzUsuńclawdeen481
Ciekawy artykuł. Dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. Chwilowo nie mam jeszcze nic z tego sklepu.
OdpowiedzUsuńala1998_abra
Projekty Gianni'ego to dzieła sztuki, które bardzo łatwo można pokochać. Patrząc na jego samodzielne prace odnoszę wrażenie, że miał większy talent od siostrzyczki. Przyznam jednak, że bardzo lubię tę markę za swoje ciekawe i przyciągające wzrok kreacje.
OdpowiedzUsuń