Cześć! Witajcie w nowej serii postów o domach mody: ich historii, założycielach i wpływie na współczesny styl życia. Będziemy omawiać zarówno kultowe projekty, jak i obecne kolekcje, i starać się odtworzyć ich estetykę na Stardoll. Zaczniemy od jednej z moich ulubionych marek, której oddziaływanie na kobiecą modę trwa nieprzerwanie od niemal wieku. Na Stardoll odnajdziecie mnie pod nickiem majowa_pani.
Tej marki nikomu nie trzeba przedstawiać - Chanel to jeden z najlepiej prosperujących domów mody na świecie. Wszyscy znamy imię jego założycielki, podobnie jak w ułamek sekundy potrafimy rozpoznać charakterystyczną sylwetkę obecnego dyrektora artystycznego. Jeżeli jednak chciałybyście ubrać się w stylu Chanel, a Wasze jedyne skojarzenia kończą się na małej czarnej, to warto dowiedzieć się czegoś więcej o historii marki.
Wspomniana legendarna sukienka od czasów powstania żyje własnym życiem. Zaprojektowano niezliczone jej warianty, ale ta oryginalna może nie całkiem odpowiadać Waszym wyobrażeniom - a przynajmniej tak było w moim przypadku. Zupełnie prosta, za kolano, z długim rękawem i niemal niewidocznym paskiem umieszczonym na biodrach. Można powiedzieć - zwykła. Ówcześnie jednak uchodziła za rewolucyjną, ponieważ raz na zawsze uwolniła talie kobiet z gorsetów i była nieprzyzwoicie krótka.
Kolejnym przełomem dokonanym w modzie przez Coco był pudełkowy żakiet z tweedu. Elegancki i wygodny, podobnie jak inne jej projekty, od razu zdobył uznanie sławnych i bogatych i stał się obiektem pożądania. Do dziś w każdej kolekcji Chanel pojawia się nowa interpretacja żakietu zaprojektowana przez Karla Lagerfelda. Dzięki temu ta kultowa część garderoby pojawiła się w ogromnej liczbie odcieni i wzorów, i jedynie fason przypomina ten, który powstał w pracowni Mademoiselle Chanel.
Kluczem do autentycznego odtworzenia stylu Chanel jest zrozumienie, czego chciała dla siebie i innych kobiet - a pragnęła wolności, niezależności oraz swobody ruchów. Oznaczało to kategoryczne odrzucenie gorsetu jako obowiązkowej części damskiego ubioru i zastąpienie przesadnego kształtu klepsydry naturalną figurą. Ulubionymi kolorami projektantki była czerń i biel. Nie lubiła nadmiaru ozdób na ubraniach, ale nie stroniła od biżuterii, a zwłaszcza sztucznych pereł, które nosiła po kilka sznurów naraz. Innym charakterystycznym dodatkiem Coco były kokardy wiązane pod szyją. W swoich czasach uchodziła ona za niepokorną chłopczycę, ponieważ często widywano ją w strojach przewidzianych dla mężczyzn. Wszystkie te elementy sprawią, że nasza stylizacja będzie przywodziła na myśl Chanel.
1. Bluzka, Spódniczka, Żakiet, Kołnierzyk, Perły - Callie's Picks, Sandałki - Nelly
2. Żakiet - Callie's Picks, Jeansy i Sandałki - Nelly, Kombinezon - Original Future, Krawat - Fallen Angel
Pierwszą stylizację wykonałam w bardziej klasycznym duchu. Jak widzicie niemal wszystkie jej elementy pochodzą z najnowszej dostawy Callie's Picks. Kolekcja jest na tyle spójna, że udało mi się z niej stworzyć całkowicie nowy zestaw. Do kompletu dobrałam jedynie sandałki, które dzięki wiązaniu i aplikacjom idealnie komponują się z dodatkami - kołnierzykiem i paskiem z pereł. Druga propozycja to bardziej dowolna interpretacja, nawiązująca do brytyjskiej mody ulicznej.
Jestem ciekawa, czy interesujecie się historią mody, czy obchodzą Was jedynie najświeższe trendy? Więcej o historii domu mody Chanel możecie dowiedzieć się na stronie internetowej marki inside.chanel.com.
majowa_pani
Jestem ciekawa, czy interesujecie się historią mody, czy obchodzą Was jedynie najświeższe trendy? Więcej o historii domu mody Chanel możecie dowiedzieć się na stronie internetowej marki inside.chanel.com.
majowa_pani
Nie interesuje mnie ani historia mody, ani obecne trendy. Przecze sama sobie grając w stardoll, ale jestem uzależniona. W realu uważam za głupote kupowanie markowych ubran za niebotyczne ceny. To tylko kawałek szmaty, czesto wcale nie z lepszych materiałów, nierzadko też robiony przez tanią siłę roboczą za dolara dziennie. Nie rozumiem też pojęcia mody i tego że jakiś człowieczek wystrojony jak choinka, będzie mi mówił czy mogę założyć dany ciuch, czy już nie. To mnie zastanawia, kto to wymyśla, szepnie słowo - moda na skórzane kurtki- i bum, w każdym sklepie, na każdym bazaarze, jeden fason. W każdym sklepie jest to samo. Dziekuję, bez sensu, skończyłam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dzisiejsze trendy zmieniają się jak w kalejdoskopie, a cokolwiek pojawi się na wybiegach - po tygodniu pojawia się w sieciówkach, gdzie ceny ubrań są zbyt niskie, aby były produkowane w godnych warunkach. W tym roku swoją premierę miał film dokumentalny na ten temat "The True Cost". Jeszcze nie miałam szansy go obejrzeć, ale brzmi jak pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika i sceptyka mody.
Usuń~majowa_pani
Masz sporo racji ;) Droższe nie zawsze jest lepsze :P Często jest tak, że spodnie za 40 zł wytrzymają dłużej niż za 100... Osobiście mam spodnie za 25 zł, które wytrzymują już rok i dalej są w idealnym stanie xd i wcale nie wyglądają gorzej od droższych i są bardzo wygodne. Zamiast kupować w jakichś markowych sklepach wolę czasem pobuszować po szmateksach - ubrania bardzo dobrej jakości, tanie ... Owszem kupuję też droższe rzeczy ale dlatego, że mi się podobają. Jeśli chodzi o modę to hmm sama noszę skórzane kurtki ale dlatego, że mi się podobają, nie kieruję się jakoś modą :) Sądzę, że każdy powinien nosić co chce i powinna być większa różnorodność ubrań, bo faktycznie jak coś jest modne to zaraz jest wszędzie tylko to :/
UsuńCieszę się że ktoś się ze mną zgadza, spodziewałam się hejtów :D. Te kurtki to tylko taki przykład był :) Też je uwielbiam, i masz rację, jeżeli coś jest modne a mi się podoba to sobie kupię :D. Pamiętam jednak kilka przypadków modowych twórczości które wszyscy nosili mimo iż były niepraktyczne lub brzydkie :). Ale głównie chodzi mi o to że znajdziesz coś fajnego, ubierasz, wychodzisz na ulice i wyglądasz jak wszyscy inni :D
UsuńDla mnie typ "mody" jest określeniem bardziej tych wszystkich wybiegów, a nie to jak ubierają się nastolatki w tych czasach. To prawda, że jak jest coś popyt na daną rzecz to 3748738947 osób je ma, ale bardzo nie rozumiem stwierdzenia i zwyczaju, że coś staje się juz niemodne i to obciach to nosić, wyda się 150zł na jakieś spodnie, ale po miesiącu już jest to wstyd. + Ja osobiście kupuję ubrania w sieciówkach i też czasami przejdę się na lumpy, bo to fajna sprawa
UsuńPodoba mi się artykuł, jest ciekawy i przyznam, że mnie też kiedyś zaskoczyła ta mała, czarna :D Poza tym tak, te żakiety były niesamowicie popularne i w sumie nadal cieszą się sporym zainteresowaniem. Pierwsza stylizacja jest nawet ok, druga podoba mi się trochę mniej :p
OdpowiedzUsuńzosia21212z
Witaj w redakcji!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCudowne stylizscje.Ogólnie ubóstwiam takie stylizacje jak i kolory.Strasznie lubie styl Chanel i myśle ze nawet sporo ubrań możemy znaleźć tutaj na stardoll.Jeszcze co do stylizacji sa cudowne,chociaz nie jestem pewna czy te porwane spodnie tutaj akurat pasuja;)
OdpowiedzUsuńOlcia473
Podoba mi się artykuł, jednak stylizacje wydają mi się zupełnie nietrafione.
OdpowiedzUsuńFrytasna1997
Witamy nową redaktorkę :)
OdpowiedzUsuńPost napisany bardzo przejrzyście i rzetelnie, posługujesz się bardzo ładnym językiem :)
Tematyka taka niezbyt mnie interesuję. Lubię ubierać, tworzyć i projektować lecz nie interesuję się domami mody czy projektantami :) Noszę to co lubię, jak lubię i za ile lubię.Nie sugeruję się trendami ;)
Stylizacje świetne jednak pierwsza zdecydowanie bardziej mnie urzekła :)
Dziękuję :) Faktycznie, sama im dłużej patrzę na drugą stylizację, tym mniej mi się podoba. Czasem niestety tak bywa ;)
Usuńfantastyczny post i bardzo interesujacy racja najlepszy dom modowy jak ty to ujełas uwielbiam ta marke zawsze jej artykuły sa ładne praktyczne i sprawdzaja sie w kazdej stylizacji . Obie stylizacji mi sie podobaja i nie mam nic przeciwko nim
OdpowiedzUsuńgabrysiaslysz
Nie interesuję mnie jednak moda i jej historia, raczej ubieram się w to co mi się podoba, a nie ze względu, bo to modne albo światowa marka. Post jest świetny, masz bardzo przyjemny styl pisania :D a co do stylizacji pierwsza mi się bardzo podoba, ale druga za to mniej
OdpowiedzUsuńNie bardzo kręci mnie historia mody zwłaszcza, że ubrania od projetantów strasznie rzadko mi sie podobają :)
OdpowiedzUsuńMarlenka8
Chanel... Coś po prostu cudnego. Kilka razy oglądałam o niej film, chyba nigdy mi się nie znudzi :) Chanel jest ponadczasowa i moda na nią nigdy nie minie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Natalya00000
Post przepięknie napisany, łatwo się czyta. Swoją drogą nie lubię Chanel jako domu mody i samej jego twórczyni. Obecne trendy jako tako śledzę, a historię mody uwielbiam (jak ktoś napisze ciekawy artykuł). Kto następny będzie na muszce? ;D
OdpowiedzUsuńgaja1212
Bardzo dziękuję! Mam mniej więcej zaplanowany post o Giambattista Valli, ale jeszcze się zastanawiam, czy publikować go w następnym tygodniu, czy poczekać i stworzyć artykuł o innym, jakimś bardziej znanym domu mody - dopóki mam więcej czasu, mogę pokombinować i napisać kilka artykułów na zapas. Niech więc temat następnego odcinka pozostanie niespodzianką ;)
Usuń~majowa_pani
Post bardzo ciekawy, chociaż czytałam dużo o Chanel w przeszłości, bo po prostu interesowała mnie historia tej marki to znalazłam kilka rzeczy o których nie wiedziałam :) Oby tak dalej, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńA co do mojego zainteresowania modą to, że tak powiem "tyle o ile". Wiem mniej więcej co jest na topie, jaki kolor jest modny, ale żeby się do tego stosować... Nie :) Zdaję sobie sprawę w czym wyglądam lepiej, jakie barwy mi pasują, więc jeśli w modzie jest akurat czerwona sukienka oversize no to cóż... Nie kupię, raz ze względu na niepasujący do mnie kolor, dwa- nieodpowiedni krój do figury :) Tak więc wszystko z rozsądkiem, nie popadając w skrajności :)
Tekst długi ale bardzo ciekawy i czytało mi się bardzo szybko ;) Co do Chanel, jakoś nigdy nie interesowałam się szczególnie tą marką, ani innymi drogimi markami, jedynie oglądałam w tamtym roku film o Coco Chanel, puszczali go wielokrotnie, akurat jak włączałam telewizor to natrafiałam na niego, tak więc biografię Coco znam prawie na pamięć ;D
OdpowiedzUsuńsharpey108
Post ciekawy, przeczytałem do końca, choć nie bardzo interesuję się historią mody, a tym bardziej tą marką. Zdarzyło mi się obejrzeć film o Coco Chanel, ale natrafiłem na niego zupełnie przez przypadek. Co do mody, to z pewnością jej nie śledzę, zakładam rzeczy, które mi się podobają i w ten sposób dobieram też moje stylizacje. Nie rozumiem fenomenu noszenia rzeczy, które nawet niekoniecznie nam się podobają, bo są "modne". Stylizacje niekoniecznie trafione, ale jeśli miałbym już którąś z tych dwóch to byłaby to zdecydowanie pierwsza.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie szczere opinie! Cieszę się, że mój post wywołał taką dyskusję :) Zależy mi na jak najwyższej jakości artykułów, dlatego w przyszłym tygodniu postaram się lepiej dopracować stylizacje.
OdpowiedzUsuń~majowa_pani