Kochani, kto jest gotowy przenieść się do roku 2010?
Dzisiaj mam dla Was coś nowego – perełki z mojej skrzynki odbiorczej oraz kompromitujące wiadomości, które wysyłałam do innych użytkowników. Zdecydowałam się je pokazać, ponieważ mam dystans do siebie i podejrzewam, że każdy w moim wieku pisał podobne rzeczy. Przynajmniej możemy teraz się wspólnie pośmiać.
Nie ujawniam nadawców wiadomości, które przychodziły do mnie, dlatego wycięłam ich nicki (wyjątek stanowią konta, które już nie istnieją i mają tylko numer, nie widać tego numeru w całości, więc nikt nie zidentyfikuje moich rozmówców).
Drugie zdjęcie pochodzi ze strony: https://vator.tv/news/2011-02-08-stardoll-to-launch-product-line-with-mattel
Tak w 2010 roku wyglądała strona startowa Stardolla. Mam z tą zmianą pewne wspomnienie, o którym Wam napiszę.
Kiedy zobaczyłam, że nowe dollki dostają fajniejsze ubrania i w dodatku mogą je sobie wybrać, byłam tym bardzo oburzona! Natychmiast zadzwoniłam do mojej siostry ciotecznej, z którą obie nałogowo grałyśmy w Stardoll (to ona pokazał mi tę grę) i zbulwersowane rozmawiałyśmy o tym bardzo długo! Wykorzystałyśmy na to wszystkie darmowe minuty (pamiętacie limit minut w telefonie i koszmarnie drogie koszty połączeń?).
Karolciu, serdecznie Cię pozdrawiam! Nigdy nie zapomnę tych czasów, kiedy przeżywałyśmy tę grę bardziej niż prawdziwe życiowe problemy.
Rok 2010 zdecydowanie był rokiem łańcuszków...
Kto jeszcze dostawał takie cuda? Skusilibyście się na takie prezenty?
Jak myślicie: ile dzisiaj byłyby warte te rzeczy, gdyby istniały? Ja myślę, że pewnie 500 Stardollarów.
W Wielkanoc mogliśmy liczyć na cudowne prezenty! Prawda, że piękne jest to jajko?
Pojawił się również inny system zarabiania Stardollarów.
Oraz nowe metody płatności za pakiet Superstar.
Kilka sklepów musieliśmy pożegnać:
Pamiętam pożegnanie sklepu Vivienne Tam – z tej okazji tata doładował mi dodatkowe Stardollary, bo bardzo podobały mi się sukienki. Potem i tak wszystkie sprzedałam.
Pojawiły się za to pewne nowości:
Spójrzcie na reklamę modułu Penthouse – kto go reklamuje? Jeżeli nie wiecie, odsyłam Was do posta Rocki o upiornych lalkach.
Powiem Wam, że myślałam, że Penthouse to młodsza rzecz, nie spodziewałam się, że to tak stary moduł.
Sklepu Whip My Hair w ogóle nie kojarzę, może podpowiecie mi, co w nim było?
W 2010 roku dostawałam wiele zaproszeń do bazarku:
Pięknego dnia!
O matko... Pamiętam te czasy tak dobrze XD Zwłaszcza łańcuszki o wątpliwej ortografii, w dodatku często było w nich coś w stylu "jak tego nie wyślesz do ___ osób, to admini skasują ci konto". O, albo wiadomości z rodzaju "znam sposób na darmowe Superstar!!11oneone", albo "darmowe stardolary", ale dziwnym przypadkiem wszystkie osoby głoszące takie rewelacje chciały, żeby im podać swoje hasło do tego rzekomego doładowania.
OdpowiedzUsuńPamiętam też jak wszyscy byli podekscytowani tymi nowymi fryzurami. Wtedy akurat była posucha z włosami, bo od dawna nic nie dodawali i wszystkim się już opatrzyły te defaultowe, a po wprowadzeniu tych nowych wiele osób było oburzonych że są tylko dla SS. Pamiętam też ten stary Penthouse, miał on trochę inny wygląd niż obecnie, strasznie mi się wtedy podobał...
Jedyne czego na dobrą sprawę nie pamiętam z tych czasów, to są ciuchy i sklepy XDD Mam tylko jakieś mgliste wspomnienia jak Starplaza wyglądała, ale z marek i ciuchów zero pamięci.
A i jajko dyngusowe to była darmówka, chyba nawet mam to jajo do dzisiaj
Usuń2010 rok to była plaga takiego wymuszania haseł i naciągania. Jajko faktycznie było darmówką i ja również mam je do dziś :)
UsuńI dotarliśmy do roku, w którym założyłam swoje konto!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak dziś, że była to lekcja informatyki w podstawówce i koleżanka pokazała mi tą grę 😂
Jak zobaczyłam screena strony startowej to stwierdzam, że mam dobrą pamięć. Dokładnie tak to zapamiętałam 😆
I pomyśleć, że minęło już ponad 10 lat w tej grze...
monikakuchejda
PS.: Genialna seria ;)
U mnie minęło już 11 lat, nawet nie wiem, kiedy to się stało :D
UsuńBardzo dziękuję!
To teraz przyznajcie się, kto wpisał w google czudec? ;) stardollowy10
OdpowiedzUsuńJest to wieś w województwie podkarpackim :(
UsuńHahaha ja wiedziałam, ale tylko dlatego że moi dziadkowie mieszkają w jednym z sąsiednich miast
UsuńOo jejku, pamiętam te czasy doskonale. Philosophy, Elle i Vivienne Tam. Nigdy nie miałam tamtych ubrań, bo moja lalka zawsze była biedna. Dopiero jakiś rok temu udało mi się zdobyć właśnie tę fioletową sukienkę z Vivienne Tam za 2 sd. Swoją drogą chyba nie ma jakieś dużej wartości, planowałam na niej zarobić, gdyż zauważyłam, że te rzeczy obecnie są trudno dostępne. Koniec końców, zostawiłam ją sobie jako antyk :D
OdpowiedzUsuńHa! Wyjaśniła się sprawa upiornej lalki, kto by się spodziewał :D
Też dostawałam takie niemiłe widomości xD Teraz możemy się z tego wspólnie śmiać, ale pamiętam jak dziś, kiedy bardzo przeżywałam po przeczytaniu czegoś takiego w wieku 10 lat.
Świetny post! Czekam na kolejny :)
Ja też wtedy bardzo to przeżywałam! Teraz też czasami dostaję niemiłe wiadomości, ale odpisuję z kulturą i dziękuję takim ludziom za opinię. Mam nadzieję, że wtedy robi im się głupio, że pomimo ich braku taktu i wyczucia, ktoś jednak zachowuje się wobec nich uprzejmie.
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa!
pamiętam jaka faza była na te kosmetyki luxe,wszyscy je kupowali xD ja w sumie mam jakieś cienie do powiek i szminki tyle że darmówki :D łańcuszki to była jakaś masakra,ja tam od razu kasowałam te wiadomości,że ludzie wierzyli w takie bzdury....fryzury to też był hit,sama używałam ich i miałam nawet swoje ulubione,zwłaszcza te związane i takie krótkie na chłopaka z grzywką na czole :D sklepy te pamiętam,sama miałam jakieś dawniej rzeczy z nich,potem sprzedawałam wszystko
OdpowiedzUsuńmartusia-16
Ja mam jakieś kosmetyki Luxe – były swego czasu bardzo modne i dość drogie (cienie z DOT kosztowały 6 sd, a te z Luxe powyżej 20).
UsuńTe łańcuszki to taka głupota – a nagrody w postaci portretu Lecha Kaczyńskiego nawet nie kuszą, żeby te łańcuszki wysyłać :D
Ja też miałam swoje ulubione fryzury! Na pewno to były takie proste włosy z grzywką i kucyk na boku.
Super post a co do ostatniego - właśnie biorę w nim udział :D i można by było zrobić wspomnien czar właśnie z tego konkursu haha ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJeżeli chodzi o MSW – na naszym blogu pojawią się tylko wyniki. Nie przewidujemy postów tematycznych :)
UsuńMój rok! Dawno... jak ten czas leci...
OdpowiedzUsuńDużo wspomnień. Fajnie by było wrócić do tamtych czasów, kiedy większość graczy była życzliwa i grało się jakoś tak lepiej.
Ja też chętnie przeniosłabym się do tego Stardolla – chociaż na chwilę, żeby sobie powspominać i ostatni raz pobuszować w szafie :)
UsuńMój rok... mam sporo wspomnień z tamtego okresu :D Penthause to był mój must have, więc przy pierwszym (chyba) doładowaniu SS go kupiłam. A moje pierwsze SS to była super promocja, za 4,95zł SS na miesiąc i jakieś stardollary. Ale byłam wtedy szczęśliwa, ale też trochę się cykałam, bo w końcu nie mówiłam rodzicom o moich "wydatkach". Potem nie mogłam do nich dzwonić, bo nie miałam kasy na telefonie (i takie zdziwienie - przecież ostatnio doładowaliśmy Ci telefon xD). Do tej pory mnie to śmieszy, ale myślę, że teraz bym inaczej postąpiła :D
OdpowiedzUsuńMoją przygodę ze Stardoll zaczęłam z dwoma kolegami ze sąsiedztwa więc wszystko omawialiśmy, albo się przechwalaliśmy kto co ma lepszego :D To były piękne czasy :D
Łańcuszki były okropne (pewnie sama jakiś wysyłałam jak ktoś pisał coś strasznego).
Uśmiałam się tymi pogróżkami, które dostawałaś. Najlepsze o Twoim "pudle" (SZAFIE) z ubraniami xD
Pamiętam, że na Penthouse potrzebne były dwa doładowania, bo jedno nie wystarczyło :D Te promocje za 4,95 często były organizowane i szkoda, że od tego odeszli. Wydaje mi się, że wtedy dostawało się 90 sd zamiast 120, ale mogę się mylić.
UsuńRozbawiła mnie Twoja historia z telefonem i rodzicami. Kto jako dziecko chociaż raz nie zataił przed rodzicami doładowania? :D
Pamiętam te czasy, kiedy przechwalało się, co kto ma lepszego – ja raz kupiłam buty z LE, ale wtedy byłam "ważna" wsród koleżanek :P
Te pogróżki były całkiem zabawne, ale wtedy się nimi przejmowałam. Do dziś pamiętam nick tej dziewczyny XD
Widzę, że przygotowałaś same wisienki na torcie :D Oj to były czasy... Aż przypomniały mi się moje największe gafy. Trzask w czoło! Miło powspominać takie rzeczy. Niestety wiele się pozmieniało. Osobiście do tej pory nie podoba mi się "nowy" graf stardolla. Ten z 2010 był lepszy. No i przede wszystkim więcej się działo. Znikało jedno, powstawało drugie :)
OdpowiedzUsuńMasz całkowitą rację – kiedyś na Stardoll było życie, teraz ta stronka już powoli umiera, niewiele się dzieje, brak fajnych akcji czy kampanii.
UsuńoMG jak dołączałam do stardoll (na innym koncie) to tak wyglądała strona główna, aż sie łza kreci w oku!! myślałam, że Penthouse jest troche młodszy, jak i Elle; sama nazwa sklepu brzmi bogato :D Niestety reszty rzeczy nie kojarze, ale miło zobaczyc!
OdpowiedzUsuńJa też byłam pewna, że Penthouse jest młodszy – obstawiałam rok 2012.
UsuńPamiętam te wszystkie sklepy i wydawały mi się wtedy takie drogie! XD (if I only knew...) oprócz whip my hair - totalnie wypadł mi z głowy, ale faktycznie coś było :D
OdpowiedzUsuńJak podnieśli ceny w bazaarku z 60 do 500 to byłam załamana psychicznie, wtedy to dla mnie była kwota z kosmosu.
No i kluby... ahhh kiedyś prowadziłam jeden z koleżankami z klasy hahaha :')
Kluby kiedyś były nieodłącznym elementem Stardolla :D Teraz niewiele się tam dzieje, niestety.
UsuńOoo w tym roku założyłam swoje pierwsze konto. Stardoll poznałam na urodzinach u koleżanki i później większość dziewczyn zaczęło w to grać :D
OdpowiedzUsuńWhip my hair pamiętam bardzo dobrze, na środku sklepu był ekranik gdzie można było włączyć piosenkę jakiejś dziewczyny. Zawsze tam długo siedziałam bo bardzo mi się podobał teledysk. Można tam było kupić jakieś kolorowe makijaże i fryzury, ale nigdy nie było mnie na to stać XD
Łańcuszków miałam pełno, ale nie pamiętam czy sama je wysyłałam. My z koleżankami zawsze przesyłałyśmy sobie jakieś obrazki ze znaków (typu pieski z $).
Wszystko dobrze pamietam haha wtedy dolaczylem do gry.. wiem, ze nie ogaranialem tefo nowego sposobu zarabiania sd. Kiedyś sie grało w gre np matematyczna i cos tam sie zarobilo xd oj kumple i modul w pokoju ti byl taki luksus! Fajny artykul, lubie te serie ;)
OdpowiedzUsuńTaki stardoll właśnie zapamiętałam - chociażby dlatego, że od tego roku korzystam z mojego głównego konta, z którego korzystam po dziś dzień. Wspaniale wspominam tamten rok ^^
OdpowiedzUsuń