Dzisiaj przedstawiam minimalistyczną sypialnię z widokiem na przepiękną zimową aurę. Wnętrze jest zimne i surowe. Dekoracje z ciemnymi akcentami i drewniane meble przełamują monotonię. Odrobinę przytulności dodaje blask świec, futrzany dywan i poducha na podłodze. Aby nawiązać do okresu świątecznego dodałem symboliczne drobiazgi w postaci świeczki, lampki i świerkowej gałązki.
Jak dla mnie, to w tym przypadku drewno się gryzie z nowoczesnością. Samo wnętrze bez mebli jest 11/10.
OdpowiedzUsuńDla mnie połączenie tradycji z nowoczesnością jest kluczem do czegoś wspaniałego. Drewno idealne tu pasuje i ociepla chłodne, minimalistyczne wnętrza. Dzięki za świetną inspirację :)
OdpowiedzUsuńWylegiwałabym się jak te słodziaki :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na to okno! Nie wpadłabym na taki pomysł, a jest naprawdę super :D Wnętrze piękne, aż mam ochotę poleniuchować na tym wyrku i oglądać zimowe krajobrazy zza okna :)
OdpowiedzUsuńTotalnie moje klimaty - zaszyłabym się tam na całą zimę :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Wyczuwam luksusowe wakacje świąteczne w Alpach :D
OdpowiedzUsuńAle kreatywne rozwiązanie! Wow :D
OdpowiedzUsuń~ Rocka
UsuńWygląda dosyć prosto, ale za to jak ładnie. Bardzo przytulnie, podoba mi się :]
OdpowiedzUsuńAle ładnie! :D
OdpowiedzUsuń