Moja znajoma, która chciała zostać anonimowa, postanowiła napisać dla Was artykuł. Zachęcam do przeczytania, jest bardzo ciekawy! :)
Stare internetowe przysłowie mówi, że gdyby światem rządziły tylko kobiety, to nie byłoby wojen, ale mnóstwo krajów, które mają na siebie focha i nie odzywają się do siebie. Jak to jest właściwie z tymi dziewczynami? Z jednej strony pragną zdobywać szczyty, robić wspaniałe kariery, kochać i być kochanymi – ale z drugiej bywają zawistne, wredne i bardzo zgorzkniałe. Jednego dnia marzą o wielkiej miłości, sukcesie, sławie i pieniądzach, na drugi dzień zamykają się w sobie, mają pretensje o wszystko do otoczenia i uważają się za bezwartościowe i skazane na życiową porażkę. Jak to wszystko pojąć? Jak nadążyć za pomysłami i marzeniami młodej, żywiołowej dziewczyny? Powiem wam, że sposób jest bardzo prosty...
Tak po prostu – nie próbować tego robić! Bo na tym właśnie polega nasz urok i nasza siła. W poniedziałek ubieramy czarną sukienkę, malujemy paznokcie na czerwono, do tego dodajemy zmysłowe szpilki – i zamieniamy się w tajemniczą uwodzicielkę. We wtorek trampki, szara bluza z kapturem i kolorowe spodnie zamieniają nas w fankę sportu, środa to dzień żakieciku i krótkiej spódniczki (czyli współczesna kobieta sukcesu) ale za to w czwartek mamy doła i chowamy się przed światem ubrane w stary różowy dres. W piątek pędzimy w supermodnym zestawie na zakupy, by na sobotniej imprezie olśnić cały świat niczym gwiazda na czerwonym dywanie połyskującą sukienką i sandałkami. W niedzielę z kolei zamieniamy się w przykładne córeczki: zakładamy słodką bluzeczkę, kolorową spódniczkę a do tego urocze balerinki. A kolejny tydzień – od nowa! W różnej kolejności, z milionem kolorowych i rozpędzonych jak na karuzeli pomysłów i planów.
Codziennie możemy być kimś innym, osiągnąć jakiś mały sukces, zdobyć kolejny szczyt. Każda z nas codziennie rano otwiera oczy i albo widzi szary, mglisty świat, albo tańczące wokół kolorowe motyle. Bo wszystko tak naprawdę zależy od nas samych i naszego nastawienia, naszego podejścia do świata. Tak, wiem, że brzmi to wszystko teraz jak kolorowe gazety i kiepskie poradniki psychologiczne, które wciąż podkreślają znaczenie pozytywnego myślenia. Ale nie chodzi mi tutaj wcale o usprawiedliwianie całego świata – raczej o wykorzystanie naszej dziewczęcej siły i mocy. Nie musimy wszystkiego kochać ani wszystkich lubić, wystarczy że nie pozwolimy zniszczyć swojego uśmiechu i starannie wypracowanej pewności siebie przez byle porażkę. Bo życiowe nauczki są przecież solidnym fundamentem, na którym można zbudować ogromny sukces. Gdyby życie było wciąż słodkie – w końcu zrobiłoby się mdłe. Trochę soli, trochę pieprzu przydaje mu uroku i ciekawego smaku!
A gdy już tak naprawdę jest kiepsko... Są przecież dni, gdy nic nie wychodzi, gdy paskudny los faktycznie rzuca nam pod nogi kolejne przeszkody. Gdy poranna kawa smakuje okropnie, najlepsza przyjaciółka nic nie rozumie, a wyjście z domu to niemal heroiczny czyn. Wtedy mamy dwie opcje: albo nakryć głowę kołdrą, włączyć relaksującą muzykę i poczekać na przypływ energii, albo znaleźć w sobie jakieś resztki uśmiechu i barwnych myśli i to właśnie na nich zbudować swój cały dzień. Bo przecież każdy dzień jest tym wyjątkowym i niezapomnianym – drugi taki już nigdy się nie powtórzy! Musimy robić wszystko, żeby zamykając wieczorem oczy móc powiedzieć sobie „naprawdę było warto, nie mogę doczekać się jutra!”
Pamiętajcie, żeby jutro rano otwierając oczy zobaczyć chociaż malutkiego, kolorowego motylka!
Już biorę się za czytanie, trochę tego jest! :>
OdpowiedzUsuńPolskaaaaa
Nie wiem co napisać o tym artykule, ale napisze tylko, że zgadzam się z tym, że dziewczyny są wredne np. ze szkoły :D
OdpowiedzUsuńZauroczył mnie artykuł. Rzeczywiście bardzo dużo w nim prawdy, każda dziewczyna chciałaby coś osiągnąć tylko problem w tym, że niektórzy nic sobie z tego nie robią, nie dążą do spełnienia marzeń. Tak więc od dzisiaj pozytywnie myślimy? Gdyby tak było, świat byłby cudowny... Codziennie budzilibyśmy się z nadzieją na lepsze jutro, dopóki znowu coś nas nie "dobije". :>
OdpowiedzUsuńMój ulubiony cytat K.Makuszyńskiego "Uśmiech to pół pocałunku." :)
Do Mr.Piotrek, już nie bądź taki! Przecież dziewczyny są różne, to po prostu żaden chłopak nie podejdzie i nie zagada. I mam na to autentyczny dowód. Chłopaki z naszej klasy gadają z dziewczynami, które są z tzw. "elitki", z resztą - okazjonalnie. Liczą się z ich zdaniem, bo one ich "tolerują" są "spoko", bo zadają się z rozpieszczonymi dziewczynkami. A one są takie "faaajne", bo się dają macać? No sorry, ale chyba nie? Dla mnie to zwyczajne puszczanie się.
OdpowiedzUsuńChcesz poznać normalne dziewczyny? - to zagadaj do takiej, która nie jest w elitce. Naprawdę wiem, co mówię. Wystarczy odsunąć klapki z oczu i pogadać czasem, chociażby o szkole, o CZYMKOLWIEK. Jeśli ktoś tu jest wredny, to Wy - faceci, przez swoją ignorancję.
Mój dzisiejszy wniosek, po rozmowie z przyjaciółką..(przypadkiem chłopak z którym rzaaaaadko rozmawiamy, pomagał nam po zajęciach w sprawach samorządowych, jako że nie było żadnej elitkowej królewny, czyli zwyczajnie nie miał co robić, z kim pogadać). Okazało się, że on ma jakieś wartości i chce mieć wartościowych przyjaciół, fajną dziewczynę, ale nie chce mu się wysilać, więc bierze to co łatwiejsze - płytkie laski.
Po co to? Bo jak już wspomniałam, nie chcecie się pomęczyć, tylko iść macać z pustakami. ;]
MOŻE NIE MAM RACJI? KTOŚ PODYSKUTUJE?
Stracciatellaa
Naprawdę spaniały artykuł i w zupełności się z tobą zgadzam. Nie napiszę nic więcej, bo zabrakło mi słów;)
OdpowiedzUsuńPrimaRoyale
A co do artykułu, bo się rozpisałam, a zapomniałam o najważniejszym. ;] Masz bardzo mądrą koleżankę! Świetnie to ujęła! Może myśli o jakieś karierze dziennikarskiej, albo coś w tym stylu? ;d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Stracciatellaa! ;]
Artykuł świetny. Dziękuję za ten artykuł :D
OdpowiedzUsuńDo Stracciatellaa : z w zupełności się zgadzam! Który chłopak pogada z dziewczyną, która nie należy do "elity"? Chłopcy są różni, dziewczyny też.
lidzik
piekny artykul <3
OdpowiedzUsuńsisi_penny
obs jako: diana1010
No tak naprawde można w sobie znależ stare resztki uśmiechu, troche prawdy w tym jest.
OdpowiedzUsuńTo też prawda ja na przykład
nakrywam głowę
kołdrą.
Motylka o tej porze ?
z tym się nie zgadzam zdecydowanie może tylko go na kartce zobaczymy.
mamymimi
ŁATWE = SZYBKIE.. ; >
OdpowiedzUsuńStrasznie dużo do przeczytania,ale przeczytam :P
OdpowiedzUsuńlidzia-dzidzia1
O Stracciatellaa, zdecydowanie się zgadzam! U mnie niestety też tak jest i da się to zauważyć na odległość. Sama tego doświadczam, chłopak w mojej nowej klasie z nikim z klasy nie rozmawia bo woli ze swoimi dziewczynami z ekipy, udaje niedostępnego... Raz był przypadek, że się z nimi pokłócił i chodził taki lekko przybity. Ja z tego, że po prostu jestem taką osobą, która nie potrafi patrzeć na to jak inni cierpią, spytałam się czy może jakoś pomóc, czy coś się stało? A on do mnie prosto z mostu z pytaniem czy ja zdaję sobie sprawę z tego z kim rozmawiam. Trochę się zdziwiłam, w sumie sama nie wiedziałam co odpowiedzieć, więc po prostu dałam spokój i odeszłam...
OdpowiedzUsuńNo, dziewczyny macie rację :)
OdpowiedzUsuńA artykuł świetny ;)
Do Nancy, łoo. ;OO
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam to co on Ci powiedział, to oczy mi się zrobiły ogromne i usta otworzyły, niezły koleś. Właśnie moja przyjaciółka jest taka sama, chce pomagać wszystkim, gdyby nie to, sama byłaby w elitce, tylko ona po prostu nie umie patrzeć na to chamstwo.
Myślałam, że mnie zaraz będę hejtować za to, ale jak widzę, nie jest to tylko moje zdanie. ;]
Zgadzam się w zupełności z pomarańczową. Chłopaki mogą żałować, że nie zadają się z normalnymi dziewczynami, które są normalne, miłe i koleżeńskie.
OdpowiedzUsuńpatrycja_2000
Świetny artykuł :) Twoja koleżanka powinna zostać aktorką lub prowadzić jakiegos bloga :)
OdpowiedzUsuńCo do artykułu, to wszystko prawda. U mnie w klasie 4 dziewczyny zrobiły sobię elitkę. Uważają się za Bóg wie kogo, a do tego 2 chłopaków z mojej klasy mówią do nich coś w tym stylu " Żono, jak myślisz kupić chipsy czy colę ?" "mrrr...Aniu( przykładowe imię)jaka jesteś sexy ! "Patisia pożycz złotóweczkę, Patisiu moja"...
No kórde to mnie dobija. Ja w żadnej elitce nie jestem i mi z tym dobrze. Ale chłopaki rozmawiają już z tymi dziewczynami, które są w elicie. Do mnie, i do mojej przyjaciółki żadko zagadają, chyba że chcą wysępić 1.80 zł
Diana.Miss2
W "kórde" zrobiłam błąd. Poprawiam na kurde :)
OdpowiedzUsuńSą też pesymiści i optymiści . Ja uważam, że trzeba cieszyć się życiem i szanować innych ludzi
OdpowiedzUsuńArtykuł NAPRAWDĘ godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńPiękny i prawdziwy. Rzadko kiedy spotykamy się z takimi tekstami.
Dlatego ja serdecznie dziękuję za ten artykuł. Piękny jest <3 <3 <3
zuzankaka
Artykuł ciekawy. Niestety takie jest już życie i nic tego nie zmieni. Ludzie są różni . No cóż . A co do nas kobiet ,to tak nie jestem właśnie pewna czy na tym świecie właśnie panowałby tylko pokój.
OdpowiedzUsuńA na koniec powiem tylko cieszmy sie zyciem ;)
ewelina11222
stardoll-oczami-alinnki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńLoteria 100 + Mini Konkurs + Artykuły!
Zapraszam! Są nagrody :)
Niezapomnij, że tylko dla obserwatorów jest zabawa :)
stardoll-oczami-alinnki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńLoteria 100 + Mini Konkurs + Artykuły!
Zapraszam! Są nagrody :)
Niezapomnij, że tylko dla obserwatorów jest zabawa :)
Zgadzam się z artykułem ,tak czasem bywa. Fasjny i ciekawy post ,mam nadzieję ,że będziesz jeszcze pisała takie podobne posty. Przeczytałam cały :D Również jestem optymistką. Długi artykuł ,ale przyjemnie i szybko się czyta.Oby tak dalej ,czekam na dalsze artykuły i pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńHermiblack
Powiem szczerze że nie lubie czytać postów, kiedy jest taki długi ciąg, jednak zaczynając go czytać i naprawdę się wczułam w twoje przekazanie. Tak ogółem tu piszesz o tym tu o tym charakter jest dobry. Ale czytając go czuję że latam od tematu do tematu. Z tymi pomysłami na ubieranie każdego dnia tygodnia, też fajna sprawa, ale pomyślałabym tu nas zrobieniem jakiejś stylizacji, żeby to jakoś urozmajcić :)
OdpowiedzUsuńTo są oczywiście moje perspektywy do których nie koniecznie możecie się stosować :)
patXDD
Wspaniały artykuł...
OdpowiedzUsuńDaje naprawdę wiele do myślenia i udowadnia , że pomimo porażek warto czerpać z życia najpiękniejsze chwile.
Osobiście nie jestem optymistką , ale po przeczytaniu tego artykułu mam zamiar wprowadzić optymizm do mojego życia.
Liczę , ze będzie więcej takich artykułów :-)
npmg
Niby wszstko fajnie ale w dzisiejszym świecie nie da się myśleć optymistycznie, wszystko musi być idealne, każdy musi byś piękny, szczupły i mądry inaczej jest gówno warty, codziennie wszyscy nam to wpajają, np, jak nie będziesz się dobrze uczył, nie pójdziesz na studia, nie będziesz mieć dobrej pracy (albo nie będziesz mieć żadnej) wylądujesz na ulicy -.- w takim świecie nie da się myśleć pozytywnie, uważać się za kogoś wartościowego, to jest niemożliwe. A najgorsze jest to, że ci wszyscy idealni ludzie są po milionach operacji plastycznych i innych takich bzdetach. -.- Przepraszam, że to powiem ale ten artykuł w pewnym sensie mnie zirytował takie pozytywne pierdoły aż się zbiera na wymioty... Wiem, że teraz stwierdzicie, że jestem jakimś zdepresjowanym emo dzieckiem, które najchętniej sie zamknęło w ciemnym pokoju, usiadło w kącie i użalało się nad beznadziejnością świata itp. ale nie jestem taką osobą, która tylko narzeka i nic nie robi. Najlepszym przykładem jaest to, że jak uważam się za paskudną grubą świnię to wzięłam się za siebie przez wakacje udało mi się chudnąć 9 kg (muszę się tym wszedzie chwalić xD), robię co się da żeby poprawić swoję spojrzenie na świat ale jak dotąd jakoś mi nie wychodzi i nadal jestem mega pesymistką i nie sądzę, żebym nagle zaczęła kochać świat i mówić jaki to on jest wspaniały itp. Tak szczerze mówiąc gdybym miała wybór wolałabym nigdy się nie urodzić -.-
OdpowiedzUsuńWtF?? ale się rozpisałam, mam nadzieję, że nikomu nie będzię się chciało czytać mojej pseudo filozoficznej/mądrej wypowiedzi ;p
Posłuchałam się Ciebie Nejtl... i nie żałuje.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł!
Anonimowa koleżanka niesamowicie przedstawiła fochy i tą niezrozumiałość kobiet :D
Aż jutro rano przypomnę sobie ten post i pomyślę o kolorowym motylku :))
bardzo szczery i prawdziwy artykuł. Jestem ciekawa autorki^^ :DMoże będzie pisać na blogu?
OdpowiedzUsuńZabieram się za czytanie.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Naprawdę jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńsweetasna3
Widzę ,że wszyscy komentują pozytywnie , więc biorę się do czytania :)
OdpowiedzUsuńgwiazda8888
Przeczytałam :] Bardzo mądry artykuł, uważam, że to prawda. Ten artykuł jest taaki świetny, że czytam go już 3 raz :3
OdpowiedzUsuńemmadefunke
:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z autorką artykułu, trzeba myśleć pozytywnie i nie przejmować się złymi chwilami, ponieważ i one są nieraz nam potrzebne, bez nich życie byłoby nudne :)
OdpowiedzUsuńświetny artykuł
OdpowiedzUsuńkajol695
Zgadzam się z mr.piotrek dziewczyny są wredne, a już na pewno z mojej klasy, potrafią przyłożyć ci w łeb bo masz nową bluzę z adidasa, a one takiej nie mają są tak zawistne że knują pomiędzy sobą co by tu zrobić jej...
OdpowiedzUsuńLissianne
zgadzam sie z wami pod każdym wzgędem ^^ cudowny artykuł
OdpowiedzUsuńGieniusia.
bardzo mądrze napisane :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, XXI wiek, trzeba się z tym pogodzić. :>
OdpowiedzUsuńPolskaaaaa
Zaraz zacznę czytać, a zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńAsinek.xd
Ciekawy artykuł, daje dużo do myślenia..
OdpowiedzUsuńNie wiem co to jest ale przeczytam :d
OdpowiedzUsuńBEBYIZUNIA
Zgadzam się z tym artykułem.
OdpowiedzUsuńCała prawda jest w nim zawarta.
missmis5