Makijaż

Witam po krótkiej przerwie! Dzisiaj mam dla Was kolejny, nieco jesienny makijaż. Nie wiem, jaka panuje pogoda tam, gdzie mieszkacie, ale mnie dzisiaj przewiewało na wylot. Zdecydowałam się więc wyskoczyć na zakupy między zajęciami po nowy szal... i to właśnie jego kolory są moją inspiracją na dzisiejszy look. Zapraszam do dalszej lektury.

1. Górną powiekę obrysowałam kredką w kolorze wine red, a następnie nałożyłam cień do oczu w bardzo podobnym odcieniu - velvet red.
2. Nad poprzednio nałożonym cieniem pociągnęłam linię jedna warstwą brązu; ja użyłam kosmetyku z Sephory, ale zbliżony kolor z Dot będzie wyglądał równie dobrze.
3. Kolejnym krokiem jest użycie żółtego mimosa w wewnętrznym kąciku oka. Sam kącik rozjaśniłam także bardzo jasnym waniliowym kolorem.
4. Na sam koniec od połowy powieki ku zewnętrznemu kącikowi nałożyłam lekko rudawy cień w kredce o nazwie caramel. W zależności od upodobań można jeszcze wytuszować rzęsy lub namalować kreskę eyelinerem.

Nie pomalowałam ust, co jak zwykle wytłumaczę brakiem odpowiedniego koloru w mojej stardollowej kosmetyczce. Na policzkach użyłam blushera w odcieniu melon madness.

Przepraszam za trochę nieogarnięty wygląd doll, ale jestem w trakcie zmian, a nie do końca mogę się zdecydować na nowe części twarzy. Mam nadzieję, że całość przypadnie Wam go gustu!